„Czterokrotna, w tym roku, podwyżka stóp procentowych zdecydowanie podniosła koszty pieniądza tak dla gospodarstw domowych, przedsiębiorstw, jak i budżetu państwa. Na razie nie ma przesłanek, które wskazywałyby na utrzymywanie się wysokiej inflacji w dłuższej perspektywie. Co prawda inflacja bazowa rośnie i jest wysoka, w maju wyniosła 2,4 proc., jednak w kolejnych miesiącach powinno nastąpić osłabienie dynamiki wzrostu cen. Tym bardziej, że oczekiwania inflacyjne wskazują, że nie będzie dużej presji na dalszy wzrost cen. Odsetek osób, które w czerwcu oczekiwały, że ceny będą rosły szybciej niż dotychczas był najniższy od maja 2010 roku” – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.