– Budżet na 2017 rok niestety wpisuje się w dotychczasowe działania rządu, czyli zwiększanie wydatków i wzrost deficytu sektora finansów publicznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Aleksander Łaszek, główny ekonomista fundacji FOR. – Rząd centralny i budżet państwa są głównymi źródłami deficytu sektora finansów publicznych. Możemy wydzielić ZUS i różne sposoby jego finansowania, ale to minister finansów decyduje o kształcie deficytu i o sposobie finansowania Zakładu.
Zgodnie z przyjętym w ubiegłym tygodniu projektem ustawy budżetowej dochody państwa w 2017 roku wynieść mają 324,05 mld zł, zaś wydatki – 383,4 mld zł. Maksymalny poziom deficytu ustalono na poziomie 59,35 mld zł i jest to rekordowa kwota. Koszt obsługi długu zaplanowano na 30,4 mld zł.








