Dane za 2017 rok MF poda natomiast we wrześniu. Co istotne, publikacja obejmie dane jedynie podatników CIT. Dane rozliczających PIT nie będą upubliczniane. Ogłaszane będą: przychody podatkowe, koszty uzyskania przychodu, uzyskany dochód, podstawa opodatkowania, należny podatek oraz efektywna stawka opodatkowania.

Coraz większa rola transparentności podatkowej
Zwiększanie roli transparentności podatkowej w gospodarce jest ważnym kierunkiem, który jednak kreuje określone ryzyka biznesowe. Marcin Zawadzki, wicedyrektor w dziale prawnopodatkowym PwC, zwraca uwagę, że transparentność podatkowa to poszukiwanie symetrii w ramach rynku i w relacji z administracją. Przedsiębiorcy powinni odbierać transparentność jako narzędzie wspierające ich biznes, a nie kreujące dodatkowe ryzyko reputacje. W tym kontekście niebagatelną rolę odegra administracja – urzędnik musi chcieć zrozumieć przedsiębiorcę i warunki, w których on działa. Nie można ortodoksyjnie przywiązywać się do liczb – trzeba spojrzeć na cały wkład przedsiębiorcy w gospodarkę. Przedsiębiorca chętniej wytłumaczy i ujawni informacje dotyczące swojego biznesu, wiedząc, że będzie to oznaczać ograniczenie barier rozwojowych w postaci np. zmniejszenia obciążeń ewidencyjnych, zwiększenia pewności stosowania prawa czy uzyskiwania wykładni przepisów w drodze szybszej ścieżki.

Zdaniem Jana Tokarskiego, dyrektora w dziale prawnopodatkowym PwC, aby sprostać nadchodzącym wyzwaniom konieczne jest opracowanie długoterminowej polityki podatkowej. Pierwszym etapem powinny być konsultacje z szerokim gronem zainteresowanych stron i chęć budowania konsensusu. Przedsiębiorcy, których wkład w system podatkowy powinien być wyraźnie podkreślony, stanowią istotną część tego dialogu.
 
Eksperci PwC podkreślają zgodnie, że transparentność podatkowa będzie narzędziem efektywnym, jeśli pozwoli przedsiębiorcy w sposób świadomy komunikować się z rynkiem, zwiększając zarazem równość i przejrzystość całego sektora gospodarki. Przedsiębiorca musi wierzyć, że jest sens, aby komunikować swój wkład w rozwój gospodarczy państwa, bo tak robi jego konkurencja i dodatkowo jest to premiowane przez państwo. Zwracają jednak uwagę, że jeśli ujawnieniu podlegają dane tylko największych przedsiębiorców, ich mniejsza konkurencja może pozostać anonimowa dla administracji, jak również dla szeregu interesariuszy publicznych i prywatnych. Może to ograniczać chęć i wolę przedsiębiorców do ujawniania i szerokiego komentowania swoich wyników podatkowych. Mankamentem wydaje się także upublicznianie jedynie suchych danych liczbowych o podatników. Bez znajomości pełnego kontekstu działania danego podmiotu, ich analiza nie będzie wiarygodna.

Wpływ danych na konkurencję
Radosław Piekarz, doradca podatkowy, partner w A&RT, publikowanie danych dużych podatników ocenia pozytywnie. Jego zdaniem pozwoli to rozwiać pewnego rodzaju mity, że ten czy inny podatnik CIT nie płaci podatku. Ekspert wskazuje jednak, że niedobrze się stało, że system publikowania danych jest wybiórczy. Podkreśla, że lepszym rozwiązaniem byłby obowiązek publikowania danych podatkowych wszystkich podatników, nie tylko tych największych.

Przeczytaj również: Dane z zeznań firm o najwyższych przychodach będą jawne>>

CIT. Podatki i rachunkowość. Komentarz [PRZEDSPRZEDAŻ] Paweł Małecki CIT. Podatki i rachunkowość. Komentarz >>