Jak pisze  "Dziennik Gazeta Prawna", pomóc ma przede wszystkim rozszerzenie mechanizmu VAT MOSS na każdą wewnątrzwspólnotową sprzedaż towarów w internecie. To zaś może oznaczać, że już niedługo polskie sklepy internetowe po zarejestrowaniu w specjalnym urzędzie skarbowym będą składać kwartalne deklaracje, w których będą musiały rozliczać każdą transakcję według zasad panujących w kraju nabywcy. Dziś powinny one rejestrować się jako podatnik VAT w każdym z państw, z których pochodzą kontrahenci.
Kolejna zmiana to określenie wspólnego dla całej UE limitu sprzedaży, po którego przekroczeniu przedsiębiorca (chodzi przede wszystkim o drobne firmy internetowe) powinien się rejestrować jako podatnik VAT. Dziś limit różni się w zależności od kraju.
Komisja chce również zrezygnować ze zwolnienia w VAT dla towarów o niskiej wartości (poniżej 22 euro) importowanych spoza UE. Taka preferencja zaburza zasady swobodnej konkurencji oraz neutralności VAT, na jakich opiera się gospodarka unijna. Straty z tego powodu to blisko 4,5 mld euro rocznie.
Więcej>>>