Fiskus szukając podatników, którzy zatajają swoje dochody zwraca uwagę przede wszystkim na wydatki na luksusowe dobra, czerpiąc swoją wiedzę o nich z ewidencji pojazdów, rejestru jachtów czy właśnie z biur podróży. Na celowniku służb skarbowych są nawet firmy organizujące wesela i zajmujące się wywozem nieczystości z szamb. To tam bowiem ma często dochodzić do inkasowania części wynagrodzenia poza oficjalną ewidencją.

Więcej czytaj w „Rzeczpospolitej” >>>