Policja przestrzega przed nowym zagrożeniem w bankowości elektronicznej. Tym razem internetowi oszuści przechwytują SMS-y wysyłane przez banki w celu potwierdzenia przelewów. Internauta może przypadkowo ściągnąć na swój komputer złośliwe oprogramowanie, na przykład odwiedzając strony pornograficzne lub te służące do pobierania pirackich programów. W chwili, gdy próbuje zalogować się na swoje konto bankowe, wirus przekierowuje go na fałszywą stronę, łudząco podobną do strony banku. A na niej pojawia się informacja, żeby zabezpieczyć swój telefon przeciwko cyber-atakom - tłumaczy Mariusz Góra z Komendy Głównej Policji.
Jeśli dana osoba zaakceptuje tę propozycję, dostaje SMS-a z linkiem do pobrania programu. Po ściagnięciu oprogramowania, telefon zostaje zainfekowany i w ten sposób cyber-przestępcy mają dostęp do kodów autoryzujących operacje bankowe, które są wysyłane przez bank SMSem. Na policję zaczęły zgłaszać się osoby, z których kont zniknęły pieniądze właśnie po zainstalowaniu podejrzanego programu. Mariusz Góra uspokaja, że biorąc pod uwagę liczbę kont internetowych, skala problemu na razie nie jest duża. Ważne jest jednak ostrzeżenie klientów banków przed zagrożeniem. Policja apeluje, żeby przy logowaniu się na stronie banku zwracać uwagę na to, czy na pasku adresu jest kłódka i czy adres zaczyna się od https. Poza tym należy pamiętać, że żaden bank nie wysyła do klientów linków do ściągnięcia jakiegoś programu.
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)