Projekt ustawy zwiększającej kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy jest bardzo restrykcyjny. Przede wszystkim, decyzja okręgowego inspektora pracy stwierdzająca istnienie stosunku pracy ma być natychmiastowo wykonalna. W praktyce zastąpi ona umowę o pracę. Od dnia jej wydania osoba nią objęta będzie traktowana jak pracownik w zakresie prawno-pracowniczym, podatkowym i składek na ubezpieczenia społeczne. Oznacza to m.in. uzyskanie przez taką osobę prawa do urlopu i wszelkiego rodzaju świadczeń pracowniczych, ograniczenie możliwości rozwiązania umowy przez organizację oraz konieczność odprowadzania danin publicznoprawnych przewidzianych dla stosunku pracy. Skutki te nie będą wstrzymane w przypadku wniesienia odwołania. Tak więc co najmniej do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia postępowania, osoba będąca dotąd wykonawcą umowy cywilnoprawnej będzie miała status pracownika. Jeżeli sprawa trafi przed sąd, taki stan może trwać nawet przez kilka lat.
Cena promocyjna: 179 zł
Cena regularna: 179 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 125.31 zł
Co ze skutkami wstecz?
Decyzja będzie mogła określać daty zawarcia umowy o pracę i rozpoczęcia pracy wcześniejsze niż data jej wydania. W takim wypadku jej wykonanie w zakresie skutków podatkowych i ubezpieczeń społecznych powstałych przed dniem wydania decyzji będzie wstrzymane. Projekt nie przewiduje jednak takiego mechanizmu do skutków prawno-pracowniczych. Potencjalnie może to oznaczać dla organizacji konieczność wypłacenia „nowemu pracownikowi” świadczeń pracowniczych nawet za kilka lat wstecz.
Czytaj również: Zamiana kontraktu na umowę o pracę oznacza ryzyko podatkowe
Termin na odwołanie
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych propozycji zawartych w projekcie nowelizacji ustawy o PIP jest bardzo krótki, siedmiodniowy termin na odwołanie od decyzji. Jest to skrajnie niekorzystne dla odwołującego. Sprawy dotyczące ustalenia istnienia stosunku pracy bywają skomplikowane i wieloaspektowe. Analizie podlega bowiem całokształt okoliczności związanych z danym stosunkiem prawnym, w tym treść umowy cywilnoprawnej i innych dokumentów regulujących dany stosunek prawny oraz jego faktyczne wykonywanie. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w stosunku do danej organizacji decyzji będzie kilkanaście czy kilkadziesiąt. Firmy będą musiały aktywnie działać w toku kontroli i zawczasu przygotować pełną argumentację oraz dokumenty. Inaczej bardzo trudno będzie złożyć w terminie kompletne odwołanie.
Co w przypadku wygrania sprawy przed sądem?
Projekt ustawy jest bardzo jednostronny. Przewiduje poważne i natychmiastowe konsekwencje dla organizacji zatrudniającej w oparciu o umowę cywilnoprawną, ale nie zabezpiecza jej interesów w przypadku prawomocnego uchylenia decyzji. Po wygranej przed sądem, organizacja stanie przed wyzwaniem skorygowania zobowiązań z tytułu zaliczek na PIT i składek na ubezpieczenia społeczne, odprowadzonych w okresie od dnia wydania decyzji oraz dochodzenia zwrotu nadpłaconych należności. Równie kłopotliwe mogą być rozliczenia z „byłym pracownikiem”, który powinien przecież zwrócić wszelkie otrzymane świadczenia pracownicze, które nie byłyby należne, gdyby nie decyzja okręgowego inspektora pracy. Projekt nie zawiera jednak w tym zakresie żadnych mechanizmów ochronnych dla przedsiębiorców.
Nowe przepisy a dotychczasowa praktyka
Choć projektowane zmiany idą bardzo daleko, to trudno ocenić, jaki będzie ich realny wpływ na rynek zatrudnienia w Polsce. Zgodnie ze sprawozdaniem PIP, w 2024 roku skontrolowała 37 572 umów zlecenia i zakwestionowała 1 376 z nich (ok. 4 proc.), 343 umowy o dzieło i zakwestionowała 22 (ok. 6 proc.), 359 pozostałych umów cywilnoprawnych i zakwestionowała 7 (ok. 2 proc.) oraz 607 umów B2B, kwestionując zaledwie 3 (niecały 1 proc.). Rok wcześniej statystyki były podobne. Liczba zakwestionowanych umów cywilnoprawnych była zatem niska. Zobaczymy, jakie podejście przyjmie PIP po wejściu w życie nowelizacji. Nowością ma być wykorzystywanie przez PIP analizy ryzyka na podstawie danych ZUS i KAS do typowania podmiotów do kontroli. Dobrze byłoby, aby przy ocenie danego stosunku prawnego inspektorzy brali pod uwagę wolę jego stron (choć projekt nie zawiera takich wytycznych), a decyzje wydawali tylko w obiektywnie ewidentnych przypadkach.
Jak się przygotować?
Choć projekt ustawy może jeszcze ewoluować, to już teraz należy się przygotować do nadchodzących zmian. Organizacje powinny szczegółowo przeanalizować relacje z cywilnoprawnymi wykonawcami. Analizą należy objąć nie tylko same umowy, ale także wszelkie formalne i praktyczne aspekty relacji, w tym sposób wykonywania zadań przez wykonawcę, zakres tych zadań, ustalenia stron co do czasu i miejsca wykonywania umowy, poziom zintegrowania wykonawców z organizacją, sposób rozliczeń, przyznawane świadczenia, raportowanie, stosowaną komunikację czy zakres odpowiedzialności. Odpowiednie zmiany w stosowanych modelach współpracy mogą pozwolić na ich obronę w razie kontroli PIP i uniknięcie negatywnych konsekwencji związanych z decyzją stwierdzającą stosunek pracy.
Wojciech Kwiatkowski, radca prawny, associate director, szef Praktyki Prawa Pracy w KPMG Law















