Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował właśnie raport „Świadczenia emerytalno-rentowe w latach 2019-2021”. Wynika z niego, że wyższa śmiertelność w 2020 r. i 2021 r. związana z epidemią COVID-19, spowodowała, że znacznie skróciło się średnie dalsze trwanie życia w porównaniu do tablic GUS z marca 2020 r. W efekcie emerytury przyznawane od kwietnia tego roku są wyższe niż te, które ZUS ustaliłby z wykorzystaniem tablic GUS z marca 2020 r., ale także i z marca 2021 r.

 

Chcesz zapisać ten artykuł i wrócić do niego w przyszłości? Skorzystaj z nowych możliwości na Moje Prawo.pl

Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl >>

 

- Gdyby brać pod uwagę przy wyliczaniu emerytury jedynie zmianę średniego dalszego trwania życia, przeciętnie emerytury w momencie przyznania byłyby wyższe. Dla 60-letnich kobiet o 3,7 proc. w stosunku do emerytur przyznanych na podstawie tablic GUS z marca 2021 r. i 9,5 proc. w stosunku do emerytur przyznanych na podstawie tablic GUS z marca 2020 r. (przed epidemią), a w przypadku 65-latków – o 4,1 proc. w stosunku do emerytur przyznanych na podstawie tablic GUS z marca 2021 r. i 10,9 proc. w stosunku do emerytur przyznanych na podstawie tablic GUS z marca 2020 r. (przed epidemią) – czytamy w raporcie.

Czytaj również: Rząd chce późniejszego przechodzenia na emerytury, ale skutecznych narzędzi nie proponuje>>

Emerytura już od dnia osiągnięcia wieku emerytalnego

Według ZUS, w 2021 r. udział osób, którym emeryturę według nowych zasad przyznano poniżej 1 roku od osiągnięcia wieku emerytalnego wyniósł 89,1 proc. i był wyższy o 2,0 punkty procentowe niż w 2020 r., kiedy wynosił 87,1 proc. Wśród osób, którym emeryturę przyznano poniżej 1 roku od osiągnięcia wieku emerytalnego wzrósł udział osób, którym przyznano emeryturę dokładnie w wieku emerytalnym z 62,4 proc. w 2020 r. do 68,2 proc. w 2021 r. na rzecz spadku udziału osób, którym emeryturę przyznano w wieku wyższym od wieku emerytalnego od 1 do 11 miesięcy z 24,7 proc. w 2020 r. do 21 proc. w 2021 r.

Sprawdź też: Wypowiedzenie umowy o pracę ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego - LINIA ORZECZNICZA w LEX >>>

Natomiast udział osób, którym przyznano emeryturę poniżej 2 lat od osiągnięcia wieku emerytalnego w 2021 r. wzrósł o 1 p.p. w porównaniu z 2020 r. i wyniósł 93,8 proc., (w 2020 r. – 92,8 proc.). Przy czym analogicznie jak w poprzednim roku zmalał udział osób, którym przyznano emeryturę od 12 do 23 miesięcy (z 5,6 proc. w 2020 r. do 4,6 proc. w 2021 r. Znacząco zmniejszył się udział osób, którym przyznano emeryturę od 24 do 35 miesięcy od osiągnięcia wieku emerytalnego (z 4,8 proc. w 2020 r. do 2,7 proc. w 2021 r.).

 


Polacy coraz szybciej idą na emeryturę – pomoże tylko podniesienie wieku emerytalnego

- Zmiany, które nastąpiły w strukturze przyznanych emerytur - zwiększający się udział osób, którym przyznano emeryturę dokładnie w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego, mogą być związane z trwającym od marca 2020 r. stanem epidemii w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19 i podejmowaniem decyzji o szybszym przejściu na emeryturę – twierdzi Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jak podkreślają autorzy raportu, udziały te były zróżnicowane ze względu na płeć.

Czytaj też: Wiek emerytalny a wypowiedzenie umowy o pracę - omówienie orzecznictwa >>>

I tak, wśród emerytur według nowych zasad wypłaconych mężczyznom w grudniu 2021 r., przyznanych po raz pierwszy w 2021 r., 76,1 proc. przyznano osobom będącym dokładnie w wieku emerytalnym (w 2020 r. – 70,8 proc., w 2019 – 68,0 proc., w 2018 r. – 63,8 proc.), kolejnym 17,6 proc. osób emeryturę przyznano w wieku wyższym od wieku emerytalnego od 1 do 11 miesięcy (w 2020 – 21,5 proc., w 2019 r. – 22,3 proc., w 2018 r. – 32,2 proc.). Pozostałe 6,2 proc. to mężczyźni, którym emeryturę przyznano w wieku wyższym o co najmniej rok od obowiązującego ich wieku emerytalnego (w 2020 r. 7,7 proc., w 2019 r. – 9,7 proc., w 2018 r. – 4,0 proc.).

Natomiast wśród emerytur według nowych zasad wypłaconych kobietom w grudniu 2021 r., przyznanych po raz pierwszy w 2021 r., 62,3 proc. przyznano osobom będącym dokładnie w wieku emerytalnym (w 2020 r. – 57,1 proc., w 2019 r. – 56,1 proc., w 2018 r. – 53,5 proc.), kolejnym 23,4 proc. osób emeryturę przyznano w wieku wyższym od wieku emerytalnego od 1 do 11 miesięcy (w 2020 r. – 26,7 proc., w 2019 r. – 26,4 proc., w 2018 r. – 38,5 proc.). Pozostałe 14,3 proc. (w 2020 r. – 16,2 proc., w 2019 r. – 17,5 proc., w 2018 r. – 8,1 proc.) to kobiety, którym emeryturę przyznano w wieku wyższym o co najmniej rok od obowiązującego ich wieku emerytalnego.

Czytaj w LEX: Odprawy emerytalno-rentowe >>>

- Niestety nie ma żadnego sensownego systemu zachęt, dzięki któremu ludzie opóźnialiby moment przejścia na emeryturę. To widać po danych z raportu ZUS. Wręcz przeciwnie - mamy dodatkowe roczne świadczenia zwane 13-tką i 14-tką, których wypłata przysługuje osobom będącym emerytem lub rencistą. Jak widać, te dodatkowe ponad 2 tys. zł rocznie stanowi obok niepobranej emerytury bodziec do przechodzenia na emeryturę zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego – mówi dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem, w opóźnianiu przejścia na emeryturę nie pomoże ulga w PIT dla osób, które po osiągnięciu wieku emerytalnego dalej będą pracować i – co istotne - nie rozpoczną pobierania emerytury oraz będą podlegać ubezpieczeniom społecznym. – Jeżeli dzisiaj osoba pracująca otrzymuje wynagrodzenie na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę to na podstawie tej ulgi, czyli PIT-0, zyska raptem 140 zł rocznie, podczas gdy straci ponad 2 tys. zł i dwanaście wypłat świadczenia, bo nie otrzyma ani 13. emerytury, ani 14.emerytury – podkreśla  dr Tomasz Lasocki. Dlatego, jak twierdzi, jedynym sensownym rozwiązaniem, które przyniosłoby zamierzone efekty, jest podniesienie wieku emerytalnego. 

 


Emerytury niższe niż najniższa - bez składek i bez kapitału początkowego

Co istotne, w podsumowaniu raportu ZUS zwraca uwagę na kwestię emerytur niższych niż najniższa emerytura. Z danych Zakładu wynika, że w grudniu 2021 r. wypłacono 42,6 tys. emerytur nowosystemowych przyznanych w 2021 r. w wysokości niższej niż najniższa ustawowa wysokość emerytury, tj. o 2,6 proc. mniej niż przyznanych w 2020 r.

Czytaj tez: Warunki przejścia nauczycieli na emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym >>>

W stosunku do 2013 r. liczba emerytur nowosystemowych przyznanych w 2021 r. w wysokości niższej niż najniższa emerytura wzrosła ponad 3,5-krotnie – twierdzi ZUS. W 2021 r. ich udział w liczbie nowoprzyznanych emerytur nowosystemowych stanowił 14,7 proc. (w 2013 r. było to 16,4 proc., w 2020 r. – 15 proc.). - Wśród osób pobierających w grudniu 2021 r. emeryturę przyznaną w 2021 r. w wysokości niższej niż najniższa, 39,5 proc. (41 proc. mężczyzn i 38,9 proc. kobiet) miało emeryturę wyliczoną jedynie z kwoty zwaloryzowanego kapitału początkowego (nie miało składek). Oznacza to, że osoby te nie odprowadziły ani jednej składki na ubezpieczenie emerytalne po 1998 r. – czytamy w podsumowaniu raportu.

Co ważne, ZUS obserwuje też brak kapitału początkowego u 7,1 proc. (8,5 proc. mężczyzn i 6,5 proc. kobiet) emerytów pobierających w grudniu 2021 r. emeryturę przyznaną w 2021 r. w wysokości niższej niż najniższa.