Chodzi o projekt ustawy o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych (nr UC34), przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, nad którym prace w łonie rządu trwają od czerwca 2024 r. Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wystąpiła do ministra Macieja Berka, przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów, o jego pilne procedowanie ze względu na konieczność intensyfikacji prac nad ustawami, które realizują reformy w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. Projekt wdraża bowiem Kamień Milowy A54G w ramach KPO i dotyczy szóstego wniosku o płatność. Projekt cały czas był na etapie Komitetu Stałego Rady Ministrów ze względu na zastrzeżenia MF, KPRM i MRiT.
– Po spotkaniach uzgodnieniowych udało się opracować trzecią wersję projektu konsumującą uwagi. Czas na zgłaszanie uwag resortów w ramach SKRM minął 18 lipca br. Dodatkową, wcześniej niezgłaszaną uwagę do trzeciej wersji projektu, zgłosiło również MEN. Z powyższych względów, uprzejmie proszę o rozstrzygnięcie pozostałych rozbieżności w toku posiedzenia SKRM – napisała minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Czytaj również: Czy państwo może zmuszać pracodawców do rokowań? >>
A co gdy rokowania nie skończą się w ciągu 2 lat?
Trzecia wersja projektu zawiera zmodyfikowany nieco art. 11 projektowanej ustawy, nakładający na pracodawców obowiązek rokowań. Przepis ten stanowi, że pracodawca, u którego działa co najmniej jedna organizacja związkowa, zatrudniający co najmniej 50 osób wykonujących pracę zarobkową i który nie jest objęty żadnym układem zbiorowym pracy, będzie musiał raz na dwa lata podejmować rokowania nad zawarciem Zakładowego układu zbiorowego pracy (ust. 1). W przypadku gdy pracodawca w tym terminie nie podejmie rokowań, z inicjatywą zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy może wystąpić zakładowa organizacja związkowa, a pracodawca nie może odmówić podjęcia rokowań. Przepisy art. 9 ust. 7-9 i art. 10 ust. 1-5 będą stosowane odpowiednio.
Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Dulewicz Katarzyna, Zasadność wypowiedzenia i konsultacja związkowa w przypadku wypowiedzenia warunków pracy wynikających z rozwiązane>
Nowością jest ust. 3, zgodnie z którym przepis ust. 1 nie będzie stosowany, jeśli po upływie terminu 2 lat nie zostały zakończone poprzednie rokowania nad zawarciem zakładowego układu zbiorowego pracy.
- Przepis uwzględnia postulat strony związkowej w zakresie dynamizacji rokowań zbiorowych. Konieczność intensyfikowania tych działań wynika również z dyrektywy 2022/2041, która zobowiązuje państwa członkowskie do obejmowania jak największej liczby pracowników układami zbiorowymi pracy. Dodatkowo, kwestia ta była podnoszona w ekspertyzie, zrealizowanej w ramach Kamienia Milowego A53G KPO. (...) Dzisiejszy stan bezukładowy to nie tyle efekt niepowodzenia rokowań, co raczej ich braku. Samo rozpoczęcie rozmów może stanowić pewien impuls dla prowadzenia dialogu. Dzisiejszy mechanizm obowiązkowego podjęcia rokowań w określonych sytuacjach roli takiej nie spełnia. Dlatego warto rozważyć, czy w jakimś zakresie nie należałoby zobowiązać partnerów społecznych do cyklicznych rokowań – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Według MRPiPS, zaproponowane w projekcie cykliczne podejmowanie rokowań ma na celu wyrobienie w partnerach społecznych nawyku podejmowania rokowań, jednocześnie brak obowiązku zawarcia układu pozwala na zachowanie wolności zawierania układów zbiorowych pracy. - Obowiązek rokowań nie oznacza obowiązku zawarcia układu zbiorowego pracy. Postulat obowiązkowych rokowań zgłoszony był przez stronę związkową w znacznie daleko idącej formie, przewidującej nie tylko obowiązek rokowań, ale również obowiązek przedkładania przez pracodawcę przed rokowaniami już przygotowanego projektu układu zbiorowego pracy. Uznano jednak, że ostatecznie ustalony tekst układu zbiorowego pracy jest zazwyczaj wypadkową ścierania się odmiennych interesów stron, do której dochodzi się w wyniku długotrwałych negocjacji zbiorowych, a tak rozumianemu porozumieniu nie sprzyja praktyka przedstawiania przez jedną ze stron gotowego już projektu układu, oczekując od drugiej strony zaakceptowania jego treści. Zatraca się w ten sposób samą ideę rokowań układowych. W pierwotnej propozycji przewidziana była również sankcja karna za niedotrzymanie obowiązku podjęcia rokowań, z której ostatecznie zrezygnowano na skutek negatywnych głosów ze strony pracodawców i przedsiębiorców – podkreśla resort. I dodaje: - Jakkolwiek projektodawca zdaje sobie sprawę, że wprowadzone w ustawie rozwiązanie może wydawać się początkowo trudne do zrealizowania, jednak w ocenie projektodawcy bez tego instrumentu cele dyrektywy 2022/2041 mogą nie zostać zrealizowane.
Jak podkreśla MRPiPS, zaproponowane rozwiązanie jest kompromisem pomiędzy propozycjami organizacji związkowych a interesami pracodawców i zostało wypracowane podczas dyskusji nad projektem ustawy o UZP w Zespole problemowym Rady Dialogu Społecznego ds. prawa pracy.
Według ministerstwa, w ust. 3 przepisu wyjaśniono także, że wskazane terminy na podjęcie rokowań nie powinny być dublowane, co oznacza, że jeżeli rozpoczęte negocjacje nie zakończyły się po upływie dwóch lat, rokowania te są przez strony kontynuowane bez konieczności wszczynania nowych.
Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Dulewicz Katarzyna, Stobiński Przemysław, Wprowadzanie do układu zbiorowego pracy postanowień ograniczających możliwość jego rozwiązania>
Cena promocyjna: 119.7 zł
|Cena regularna: 399 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 119.7 zł
Obowiązek dla wszystkich - bez wyjątków i… bez bata?
O wyłączenie stosowania projektowanego art. 11 do zawierania układów zbiorowych pracy dla konkretnych grup wnioskował minister edukacji i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Henryk Kiepura, wiceminister edukacji narodowej, wskazywał, że na gruncie obowiązujących przepisów, jeżeli organizacja związkowa nie wystąpiła z żądaniem podjęcia rokowań, to na dyrektorze przedszkola, szkoły i placówki nie spoczywają żadne obowiązki w tym zakresie. Z kolei Grzegorz Karpiński, sekretarz stanu, zastępca szefa KPRM, wskazywał, że urzędy, w których zatrudnieni są zarówno członkowie korpusu służby cywilnej, jak i pracownicy niebędący członkami korpusu służby cywilnej, w świetle projektowanych przepisów będą w specyficznej sytuacji, w której tylko dla części pracowników (spoza korpusu służby cywilnej) będzie mógł być zawarty zakładowy układ zbiorowy. - Przyjęcie rozwiązania, w którym w takiej sytuacji dyrektor generalny będzie zobowiązany prowadzić cykliczne rokowania dla pracowników niebędących członkami korpusu służby cywilnej, skutkować będzie dalszym rozróżnieniem obu ww. grup pracowniczych i ich nierównomiernym traktowaniem – przekonywał Karpiński.
MRPiPS nie zgodziło się na zróżnicowanie sytuacji jednych pracowników kosztem drugich, jeśli chodzi o układowe kształtowanie warunków zatrudnienia. - Celem ustawy o układach zbiorowych pracy jest ożywienie rokowań między partnerami społecznymi i wzmocnienie pozycji układów zbiorowych. W opinii projektodawcy, przeciw skutecznym do realizacji tego celu byłoby tworzenie z mocy prawa wyjątków względem poszczególnych kategorii pracowników od reguły zobowiązującej pracodawcę do podejmowania raz na dwa lata rokowań nad zakładowym układem zbiorowym pracy. Mając na uwadze wyjaśnienia co do rzeczywistej istoty tego obowiązku oraz fakt, że jest on daleko idącym kompromisem partnerów społecznych projektodawca stoi na stanowisku, że charakter tego obowiązku jest tak naprawdę skromny i nie zasługuje on na tak surową ocenę – podkreślił resort.
Marcin Frąckowiak, radca prawny z kancelarii Sadkowski i Wspólnicy, ekspert BCC ds. zbiorowego oraz indywidualnego prawa pracy, jest zdania, że brak konieczności wszczynania kolejnych rokowań, jeśli poprzednie nie zostały zakończone jest pozytywny, ale zaproponowane najnowsze brzmienie art. 11 nadal zostawia furtkę, żeby te rokowania trwały w nieskończoność. – Brak określenia maksymalnego czasu trwania rokowań jest tak naprawdę działaniem na niekorzyść szeregowego pracownika. On nie ma nic „do ugrania”, w odróżnieniu od pracodawcy i związkowców. Zwłaszcza, że te układy bardzo często zastępują regulaminy wynagradzania w zakładach pracy. Brak układu zbiorowego pracy na skutek przedłużających się rokowań oznacza więc brak ustalenia zasad wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń na poziomie zakładu pracy – zauważa mec. Frąckowiak.
- Przepis dotyczący cyklicznego podejmowania rokowań w celu zawarcia układu zbiorowego od początku prac nad projektem był dyskusyjny. Jedną z naszych propozycji było podniesienie wielkości firm zobowiązanych do obowiązkowych rokowań z zatrudniających co najmniej 50 pracowników do zatrudniających 250 i więcej. Pracodawcy wskazywali nam bowiem, że dla średnich firm już zobowiązanie do rokowań stanowi duże obciążenia – mówi serwisowi Prawo.pl Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan. Jego zdaniem, wyłączenie określonych sektorów z obowiązku przeprowadzania rokowań byłoby niesprawiedliwe. – Zamiast stosowania wyłączeń należy po prostu odejść od tego rozwiązania – podkreśla Robert Lisicki. Jak twierdzi, w ocenie firm rozwiązanie to oznacza dodatkowe utrudnienia, a i tak nie przełoży się na realne zwiększenie liczby układów zbiorowych w zakładach pracy. - Za absolutnie kluczowe uważaliśmy poszerzenie przestrzeni negocjacyjnej w Kodeksie pracy poprzez ograniczenie zasady korzystności, w ramach klauzul generalnych w niektórych obszarach (czas pracy, rozwiązania branżowe, umowy na czas określony itp.). Koniecznym rozwiązaniem jest stworzenie systemu zachęt do negocjowania układów - wskazuje Lisicki.
Resort pracy poinformował, że w piątek, 25 lipca, Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że to, czy art. 11 projektu ostanie się w wersji przyjętej przez rząd, wciąż pozostaje kwestią otwartą.
Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Latos-Miłkowska Monika, Związanie sądów wykładnią dokonaną przez strony układu zbiorowego pracy>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.















