Maria A. (dane zmienione) przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu złamania podudzia łącznie ze stawem skokowym.
Pozbawienie świadczenia z powodu wizyty u adwokata
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrolę prawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego. Ubezpieczonej nie zastano jednak w miejscu zamieszkania. W złożonych wyjaśnieniach Maria A. wskazała, że jej nieobecność wynikała z konieczności osobistego spotkania z adwokatem w związku z toczącym się postępowaniem o podział majątku z byłym mężem. Organ uznał, że zwolnienie lekarskie zostało wykorzystane niezgodnie z jego celem. Mając powyższe na uwadze, odmówił ubezpieczonej prawa do zasiłku chorobowego i zobowiązał ją do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Maria A. wniosła odwołanie. W piśmie wskazała, że wyjście z domu stanowiło zwykłą czynność życia codziennego, mieszczącą się w granicach dozwolonego zachowania w okresie zwolnienia lekarskiego. Ponadto zdarzenie to nie miało wpływu na przebieg leczenia i nie powinno zostać uznane za wykorzystywanie zwolnienia niezgodnie z jego celem.
Wykonywanie zwykłych czynności życia codziennego nie narusza zwolnienia
Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Łomży, który wskazał, że zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Organ nie wykazał jednak, że Maria A. wykorzystywała zwolnienie lekarskie w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem. Sąd zwrócił uwagę, że wykonywanie zwykłych czynności życia codziennego w okresie niezdolności do pracy nie stanowi naruszenia celu zwolnienia lekarskiego, o ile czynności te nie wpływają negatywnie na proces leczenia i rekonwalescencji. Sporna wizyta u adwokata miała charakter jednorazowy, niewymagający wysiłku fizycznego i ograniczony do złożenia podpisu pod dokumentami dotyczącymi spraw rodzinnych. Natomiast podróż ubezpieczonej odbyła się przy pomocy osoby trzeciej, która dowiozła ją bezpośrednio pod kancelarię.
Czytaj także: ZUS obniżył i cofnął świadczenia w razie choroby i macierzyństwa na kwotę 77 mln 463 tys. zł >>>
Organ zignorował opinię swojego orzecznika
Ponadto z opinii lekarza orzecznika ZUS jednoznacznie wynikało, że wizyta u adwokata nie miała negatywnego wpływu na stan zdrowia Marii A. W świetle powyższego nie sposób przyjąć, że jej zachowanie stanowiło wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem. Celem tym jest bowiem zapewnienie ubezpieczonemu możliwości regeneracji i powrotu do zdrowia, a nie całkowita izolacja od życia codziennego czy obowiązków osobistych. Oznacza to, że jednorazowe opuszczenie miejsca zamieszkania w celu załatwienia spraw formalnych, które nie wymagało wzmożonego wysiłku fizycznego, nie może być utożsamiane z nadużyciem prawa do świadczenia. Sąd podkreślił, że celem ustawodawcy nie było bezrefleksyjne ściganie ubezpieczonych za najmniejszy przejaw jakiejkolwiek życiowej aktywności, który nie ma żadnego wpływu na cel i przebieg udzielonego zwolnienia lekarskiego.
Cena promocyjna: 263.19 zł
|Cena regularna: 329 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 98.7 zł
Pozbawienie prawa do zasiłku było niesprawiedliwe
W ocenie sądu, organ nie wykazał, że czynność podjęta przez ubezpieczoną miała negatywny wpływ na proces leczenia i podtrzymał stanowisko o rzekomym nadużyciu zwolnienia, całkowicie abstrahując od ustaleń wynikających z opinii własnego lekarza orzecznika. Nie ustalono również, by lekarz prowadzący zakazał Marii A. wykonywania jakichkolwiek podstawowych czynności życia codziennego oraz zignorowano fakt, że została ona dowieziona pod sam budynek kancelarii i nie była narażona na wysiłek fizyczny mogący pogorszyć jej stan zdrowia. Sąd uznał, że pozbawienie ubezpieczonej zasiłku chorobowego za jednorazowe opuszczenie miejsca zamieszkania w celu wizyty u adwokata niewątpliwie podważa zaufanie jednostki do państwa, czyni iluzoryczną zasadę zabezpieczenia społecznego określoną w Konstytucji RP i jest w sposób oczywisty niesprawiedliwe. W świetle powyższego, zaskarżona decyzja została zmieniona w ten sposób, że Marii A. przyznano prawo do zasiłku chorobowego i stwierdzono brak podstaw do żądania od niej zwrotu świadczenia.
Wyrok Sądu Rejonowego w Łomży z 14 października 2025 r., sygn. akt IV U 106/25, nieprawomocny
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.














