Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował „Ważniejsze informacje z zakresu ubezpieczeń społecznych” za 2021 r. Wynika z niej, że wpływy składek i należności pochodnych od składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w 2021 r. wyniosły ogółem 228 616,6 mln zł, pozaskładkowe dochody FUS sięgnęły ogółem 42 590,1 mln zł (w tym dotacja z budżetu państwa - 34 990,1 mln zł, a wpłaty z OFE - 7 325,2 mln zł). Wydatki FUS wyniosły natomiast ogółem 280 258,8 mln zł, z czego większość, bo 98,5 proc.  stanowiły wydatki na świadczenia pieniężne (276 205,4 mln zł), które - jak podaje ZUS - stanowiły 10,6 proc. PKB (produktu krajowego brutto). Wydatki na emerytury i renty wyniosły natomiast 245 505,5 mln zł, czyli 9,4 proc. PKB. Jak podaje ZUS, wydatki z FUS do pokrycia ze składek, tj. bez podlegających refundacji z budżetu, sięgnęły 279,8 mld zł, czyli 99,8 proc. ogółu wydatków FUS.

Czytaj również: ZUS: Prawie połowa osób otrzymujących emeryturę niższą od najniższej, nie płaciła składek po 1998 r.>

Finanse FUS według funduszy

Jak wspomnieliśmy na wstępie, według Zakładu, w ubiegłym roku wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na świadczenia pieniężne wyniosły ogółem 276 205,4 mln zł, z tego funduszu emerytalnego - 193 151,3 mln zł, funduszu rentowego - 51 109,1 mln zł, funduszu chorobowego - 27 039,4 mln zł i funduszu wypadkowego - 4 905,6 mln zł. Ogółem wydatki FUS stanowiły 10,6 proc. PKB, w tym wydatki funduszu emerytalnego stanowiły 7,4 proc. PKB, funduszu rentowego – 2 proc. PKB, funduszu chorobowego – 1 proc. PKB a funduszu wypadkowego – 0,2 proc. PKB.

Jak tłumaczy dr Antoni Kolek, prezes spółki Instytut Emerytalny, 193 mld zł na emerytury oraz 51 mld zł na renty w 2021 r. oznacza, że wydatki na emerytury tylko w ciągu jednego roku wzrosły o 15 mld zł, a na renty -  o 3 mld zł. – To kwota porównywalna z rocznymi wydatkami bieżącymi m. st. Warszawy  zapisanymi w budżecie miasta – mówi dr Kolek. I dodaje: - Tak ogromne transfery społeczne sprawiają, że państwo zorientowane jest na świadczeniobiorców, a nie na inwestycje czy tworzenie warunków do rozwoju gospodarczego.

Czytaj też: Zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń pracującym emerytom i rencistom >>>

Co ważne, jak podkreśla dr Kolek, dane te nie obejmują świadczeń dla rolników i służb mundurowych, ani 13-tej i 14-tej emerytury. - W praktyce stajemy się państwem przeznaczającym ogromne środki ze składek i podatków na zaspokojenie potrzeb finansowych pokolenia w wieku poprodukcyjnym – uważa prezes IE. Według niego, także utrzymywanie się wysokiego poziomu wydatków z funduszu chorobowego – ponad 27 mld zł w 2021 r. - świadczy o skali transferów socjalnych.

 


Emerytury...

Z informacji ZUS wynika, że w 2021 r. emeryturę lub rentę przyznano łącznie 373,5 tys. świadczeniobiorców, w tym emeryturę przyznano 293,9 tys. osób, rentę z tytułu niezdolności do pracy - 41,2 tys. osób, a rentę rodzinną - 38,4 tys. osób (większość nich, bo 86,4 proc. osób, którym ZUS wypłacał tę rentę w grudniu 2021 r., otrzymywała ją po współmałżonku).

Wśród osób pobierających emerytury w grudniu 2021 r. 39,5 proc. (tj. 2 384,1 tys.) stanowili mężczyźni, a 60,5 proc. (tj. 3 657,1 tys.) - kobiety. Średni wiek osób pobierających emeryturę wynosił 71 lat i trzy miesiące, w przypadku mężczyzn – 72 lata i 5 miesięcy, a w przypadku kobiet – 70 lat i pięć miesięcy.

Czytaj też: Koszty wynagrodzeń oraz składek na ubezpieczenia ZUS pracowników w ewidencji księgowej >>>

Najliczniejszą grupę osób pobierających emerytury stanowiły osoby w wieku: 65 – 69 lat (31,7 proc.), 70 – 74 (24,7 proc. ogółu) i w wieku 60 – 64 (17 proc.). Wśród mężczyzn i kobiet pobierających emeryturę najliczniejszą grupę stanowiły osoby w wieku 65 - 69 (36 proc. w przypadku mężczyzn i 29 proc. – w przypadku kobiet).

Nie mniej interesujące jest też zestawienie ZUS dotyczące struktury osób pobierających emerytury, według stanu na grudzień 2021 r., według stażu, który – jak zaznacza Zakład - dotyczy tylko emerytur wyliczonych według dotychczasowych zasad (czyli 41,3 proc. wszystkich emerytur. Okazuje się, że średni staż ogółem, liczony w latach, wyniósł we wspomnianym okresie 35 lat i 6 miesięcy. W przypadku mężczyzn i kobiet było to odpowiednio – 37 lat i 5 miesięcy oraz 34 lata. Co ciekawe, wśród mężczyzn najliczniejszą grupę stanowili emeryci ze stażem pracy w przedziale 40 – 44 lata pracy (28 proc. świadczeniobiorców), a wśród kobiet – emerytki, które przepracowały 35 – 39 lat (32,1 proc.).

Na podkreślenie zasługuje też fakt, że w omawianym okresie ZUS przyznał 293,9 tys. nowych emerytur, który wysokość wynosiła przeciętnie 2 813,40 zł. Wśród nich - 4,2 tys. świadczeń według starych zasad (średnio w wysokości 5 823,47 zł) i 289,7 tys. emerytur według nowych zasad, których średnia wysokość wynosiła 2 769,73 zł. Przy czym, jak wyjaśnia ZUS, na wysokość nowo przyznanych emerytur według starych zasad - wraz z upływem czasu - coraz większy wpływ mają emerytury górnicze. Przeciętna wysokość nowo przyznanych emerytur według starych zasad bez emerytur górniczych wyniosła w 2019 r. - 3 676,61 zł, w 2020 r. - 4 001,94 zł, a w 2021 r. - 4 080,97 zł.

Średni wiek osób, którym przyznano emerytury w 2021 r. wyniósł 62 lata i 4 miesiące. Najliczniejszą zaś grupą nowych świadczeniobiorców były osoby w wielu 60-64 lata (55,6 proc. ogółu) i 65 lat i więcej (43,2 proc.). Średni wiek kobiet wynosił natomiast 60 lat i 6 miesięcy.

Zdaniem dr Antoniego Kolka, na podkreślenie zasługuje fakt, że nadal 1,2 proc. populacji emerytów w ZUS stanowią osoby poniżej 60 roku życia. - Ponad 9 proc.  emerytów legitymuje się stażem pracy krótszym niż 25 lat. Jednak już 3,2 proc.  emerytów ma ponad 50-letni staż pracy – zauważa.

I odnotowuje istotny spadek przeciętnej wartości nowo przyznanej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia. - Jeszcze w 2015 roku było to 58,1 proc., w 2021 r. tylko 51,7 proc. To oznacza, że szybciej rosną wynagrodzenia w gospodarce niż emerytury – mówi dr Kolek. Według niego, sytuacja ta wygląda szczególnie źle w przypadku kobiet, dla których wartość świadczenia wynosi 45,5 proc. - Należy w tym zakresie zaznaczyć, że zgodnie z Konwencją 102 MOP minimalny poziom stopy zastąpienia, przy określonych warunkach, jaki powinno zapewniać państwo wynosi 40 proc. Oznacza to, że nasz system emerytalny dyskryminuje kobiety i w najbliższych latach Polska może nie wypełniać minimalnych standardów w dziedzinie zabezpieczenia społecznego – podkreśla prezes Instytutu Emerytalnego.

Czytaj też: Odprawy emerytalno-rentowe - komentarz praktyczny >>>

 


…i renty

W 2021 r., według stanu na grudzień, ZUS wypłacał rent łącznie 618,3 tys. rent z tytułu niezdolności do pracy, w tym 69,9 tys. rent z tytułu całkowitej i samodzielnej egzystencji, 145,7 tys. rent - z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i 402,7 tys. rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Czytaj też: Organy rentowe - płatnicy zaliczek na podatek dochodowy >>>

Średni wiek osób pobierających renty wynosił 60 lat i 5 miesięcy, natomiast  przypadku mężczyzn wynosił 60 lat i 6 miesięcy, a w przypadku kobiet – 60 lat i 2 miesiące. Najliczniejszą grypę osób pobierających to świadczenie (25,5 proc. ogółu) stanowiły osoby w wieku 60-64 lata (w przypadku mężczyzn świadczeniobiorcy w tym wieku stanowili 35,1 proc. osób pobierających te rentę). W przypadku kobiet najliczniejszą grupę stanowiły osoby w wieku 55 – 59 lat (28,1 proc.).

Dodajmy, że według danych ZUS, liczba rent z tytułu niezdolności do pracy od kilku lat spada. I tak, w 2018 r. wypłacano ich 753,1 tys., w 2019 r. – 701 tys., w 2020 r. - 664,1 ty., by w 2021 r. osiągnąć poziom 618,3 tys.