Problem bierze się z ciągle niezrealizowanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 21 października 2014 r. (sygn. akt K 38/13). Trybunał uznał wtedy za niekonstytucyjne wypłacanie innych świadczeń różnym grupom opiekunów osób z niepełnosprawnością – opiekujących się dziećmi i osobami dorosłymi. TK orzekł, że art. 17 ust. 1b ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych jest sprzeczny z Konstytucją RP.

Przepis dotyczy świadczenia pielęgnacyjnego, które może być przyznane opiekunowi osoby niepełnosprawnej pod warunkiem powstania jej niepełnosprawności nie później niż do ukończenia 18. roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub szkole wyższej - jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.

Czytaj również: Wyrok TK, czy niekonstytucyjna ustawa? OPS-y boją się wypłacać świadczenie pielęgnacyjne>>

Nierówne świadczenia dla opiekunów

Do świadczenia pielęgnacyjnego nie mają prawa osoby, które mają ustalone prawo do emerytury, renty, renty rodzinnej z tytułu śmierci małżonka przyznanej w przypadku zbiegu prawa do renty rodzinnej i innego świadczenia emerytalno-rentowego, renty socjalnej, zasiłku stałego, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, zasiłku przedemerytalnego, świadczenia przedemerytalnego lub rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego. Obecnie świadczenie pielęgnacyjne wynosi 2119 zł netto.

Opiekunowie dorosłych osób niesamodzielnych, którzy zrezygnują z pracy na rzecz opieki, mogą zaś pobierać zasiłek dla opiekuna w wysokości 620 zł lub specjalny zasiłek opiekuńczy w tej samej wysokości, ale dodatkowo uzależniony od kryterium dochodowego.

Po wyroku TK z 2014 r. opiekunowie dorosłych osób niesamodzielnych często wchodzili na drogę sądową, dochodząc praw do wyższego świadczenia. Jeśli pobierali emeryturę, nierzadko wyroki sądowe zapadały na ich korzyść, przyznając im świadczenie pielęgnacyjne w wysokości różnicy pomiędzy emeryturą a świadczeniem pielęgnacyjnym. Przykładem są wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 czerwca 2019 r. (sygn. akt I OSK 757/19), z 8 stycznia 2020 r. (sygn. akt I OSK 2392/19) czy z 30 kwietnia 2020 r. (sygn. akt OSK 1546/19).

 

 

W ostatnim czasie orzecznictwo sądowe idzie w kierunku możliwości wyboru przez opiekuna korzystniejszego dla niego świadczenianajczęściej świadczenie pielęgnacyjne jest bowiem wyższe niż pobierana emerytura. Taki wyrok zapadł w NSA 27 maja 2020 r. (sygn. akt I OSK 2375/19) i 8 czerwca 2020 r. (sygn. akt I OSK 254/20).

 


Bez emerytury i bez świadczenia pielęgnacyjnego

Szczególnym wyjątkiem jest sytuacja Hanny Czerwińskiej, która pobierała najniższą emeryturę. Opiekuje się synem, obecnie już dorosłym, od urodzenia ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Ma on wrodzony zespół całościowych zaburzeń rozwojowych, niepełnosprawność intelektualną, autyzm wczesnodziecięcy i padaczkę. Jest całkowicie niesamodzielny i wymaga całodobowej opieki.

W lutym 2020 r. wystąpiła ona do prezydenta m.st. Warszawy o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego na syna. Ten odmówił ze względu na posiadane przez nią prawo do emerytury. Powinien na tym etapie poinformować ją także o możliwości zawieszenia przez nią prawa do emerytury i wyboru pobierania świadczenia pielęgnacyjnego – jednak nie dopełniono tej formalności. Hanna Czerwińska odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO), które uchyliło decyzję prezydenta i skierowało do ponownego rozpatrzenia sprawy przez niego. Ten ponownie odmówił i skarżąca ponownie odwołała się do SKO, które z kolei podtrzymało swoje pierwotne stanowisko. Uznało także za bezcelowe uchylenie decyzji organu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia, gdyż decyzja organu odwoławczego oraz zawarte w niej poglądy nie są wiążące dla organu I instancji.

- Zdecydowałam się na złożenie wniosku o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego w związku z opieką nad niepełnosprawnym synem ze względu na to, że moja emerytura (ok. 900 zł)  jest ponad dwukrotnie niższa niż kwota świadczenia – mówi Hanna Czerwińska. - Dowiedziałam się o innych rodzicach opiekunach-emerytach zamieszkujących w różnych częściach Polski, którzy dzięki pozytywnym decyzjom władz samorządowych, ewentualnie samorządowych kolegiów odwoławczych, a rzadziej wojewódzkich sądów administracyjnych, otrzymali decyzję o przyznaniu świadczenia pielęgnacyjnego pomniejszonego o kwotę emerytury. Taka była wtedy linia orzecznicza sądów. Po 2020 r. wytworzyło się nowe orzecznictwo, zgodnie z którym przyznawano opiekunom możliwość wyboru korzystniejszego świadczenia poprzez rezygnację z emerytury. Obydwa rozwiązania byłyby korzystne dla mnie i nie upierałam się przy żadnym z nich - dodaje. 

 


Korzystny wyrok WSA

Wojewódzki Sąd Administracyjny wyrokiem z 27 kwietnia 2021 r. (sygn. akt I SA/Wa 239/21) uchylił zaskarżoną decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a także decyzję prezydenta m.st. Warszawy. Sąd uznał, że „osoba, która spełnia warunki do przyznania wyższego świadczenia pielęgnacyjnego i chce je otrzymać, a pobiera emeryturę, powinna mieć możliwość dokonania wyboru jednego z tych świadczeń przez rezygnację z pobierania świadczenia niższego, w niniejszej sprawie emerytury, poprzez złożenie do organu rentowego stosownego wniosku o jej zawieszenie”. Wyrok jest prawomocny. Z początkiem 2022 r. Czerwińska zawiesiła prawo do emerytury w ZUS i tego samego dnia powiadomiła o tym UM w Warszawie. Otrzymała ponowną odmowę przyznania świadczenia pielęgnacyjnego, po raz kolejny odwołała się więc do SKO. Uchyliło ono w całości decyzję prezydenta Warszawy i skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia. SKO stwierdziło, że organ ma obowiązek wykonania wyroku WSA. W tej sprawie w marcu br. interweniował także Rzecznik Praw Obywatelskich. UM poinformował Hannę Czerwińską, że przyznano jej świadczenie pielęgnacyjne od 1 lutego br. Do końca kwietnia urząd milczał i świadczenia nie wypłacił.  W efekcie kobieta od 1 lutego br. do 10 maja pozostawała bez środków do życia – nie pobierała ani emerytury, ani świadczenia pielęgnacyjnego.

Urząd Miasta St. Warszawa na nasze pytania odpowiedział lakonicznie.

 

 

Zgodnie z przepisami?

- Uprzejmie informujemy, że wskazane postępowanie prowadzone było zgodnie z obowiązującymi przepisami, tj. z kodeksem postępowania administracyjnego i zachowane zostały wszystkie terminy wynikające z ww. ustawy.  W dniu 25.04.2022 r. została wydana decyzja przyznająca świadczenie pielęgnacyjne od dnia  01.02.2022 r. W dniu 05.05.2022 roku została przygotowana lista wypłat za okres od 01.02.2022 r. do 30.04.2022 roku. Świadczenie zostało wypłacone w dniu 10.05.2022 roku (za okres od 01.02.2022 do 30.04.2022 roku)  – odpowiedział zespół prasowy Dzielnicy Warszawa-Śródmieście.

Poinformował nas także, że w kwestii wcześniejszej odmowy przyznania świadczenia pielęgnacyjnego, organ prowadzący opierał się na art.  17 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. - Przepisy ustawy dotyczące świadczenia pielęgnacyjnego nakładają na organy obowiązek wydania decyzji o charakterze związanym, co oznacza, że przyznanie świadczenia może nastąpić wyłącznie po spełnieniu wszystkich warunków wynikających z przepisów prawa - napisano.

- Chciałabym podkreślić, że zachowanie urzędników urzędu miasta stołecznego jest niespotykane w innych, znanych mi z przekazów rodziców, miejsc w Polsce. Tam rodzice spotkali się z empatycznym podejściem urzędników do problemu i mogli liczyć na ich pomoc, poradę. Ja od dwóch lat uczestniczę w niepojętej „walce” z urzędnikiem, jak gdyby chodziło o spór między biznesmenami a nie bardzo wrażliwą społecznie sprawę, niewątpliwie dotykającą tematu szeroko rozumianego programu „Za życiem” – dodaje Hanna Czerwińska.

Czytaj również: Rząd nie wykonuje wyroku TK o zasiłku dla opiekunów niepełnosprawnych, gminy go stosują

SKO zazwyczaj przychylne dla opiekunów

Mirosław Sobolewski, przewodniczący Rady Przedstawicieli Stowarzyszenia Opiekunów Osób Niepełnosprawnych STOP Wykluczeniom przyznaje, że osobiście nie zetknął się z takim przypadkiem, ale w środowisku opiekunów pojawiały się podobne informacje. - Słyszałem o tym, że ktoś został bez emerytury i świadczenia, bez środków do życia. Faktem jest, że obecnie podobnych spraw w sądach o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekunów dorosłych osób jest coraz mniej. Nawet jeśli pierwsza instancja odmawia, to najczęściej SKO przyznaje świadczenie pielęgnacyjne. Rzadko już sprawy trafiają do WSA czy NSA – mówi.

On sam miał zasądzone w 2018 r. odszkodowanie od Skarbu Państwa w wysokości 33 tys. zł za opiekę nad swoją niesamodzielną matką. W wyniku zmiany przepisów w 2013 r. utracił on bowiem prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, a zamiast tego otrzymywał dużo niższy zasiłek dla opiekunów.

Z podobną sytuacją w swojej praktyce nie spotkał się też Michał Urban, radca prawny, który specjalizuje się m.in. w sprawach dotyczących rent i orzeczeń dla osób z autyzmem i niepełnosprawnością intelektualną. - Dla mnie taka sytuacja i jej przeciąganie w czasie jest po prostu brakiem dobrej woli. To niebywałe, że sprawa ciągnęła się tak długo. Niestety ustawodawca nie zadbał o to, żeby zapobiec takim sytuacjom poprzez usankcjonowanie ich przepisami, zatem każdy organ może zająć odmienne stanowisko, ale gdzie w tym jest człowiek – pyta mec. Urban. I dodaje: – Owszem, przyznano świadczenie, ale pytanie, dlaczego tak późno? Niestety, ale w takich przypadkach, stawiam na niewiedzę urzędników i ignorancję wobec przepisów. To tak, jakby warszawski urząd miasta zakwestionował naszą kulturę prawną – owszem jest niejasny przepis, jest orzeczenie TK i nie ma jednoznacznej regulacji w przepisach. Ale w tej sprawie został wydany wyrok WSA, którego urząd nie wziął pod uwagę.