Rekordowy pod względem liczby wystawionych zwolnień lekarskich był marzec tego roku. Wówczas wystawiono w sumie ponad 3 mln zaświadczeń. W późniejszych miesiącach liczba ta była zdecydowanie niższa i oscylowała w granicach ok. 1,5 mln. Liczba zwolnień lekarskich zaczęła rosnąć we wrześniu. Wystawiono ich wtedy ponad 1,8 mln. Natomiast w październiku liczba wystawionych zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy sięgnęła prawie 3 mln.

Czytaj również: ZUS: Coraz więcej kontroli zwolnień lekarskich i wstrzymanych świadczeń>>
 

- Elektroniczne zwolnienia lekarskie, e-ZLA, pozwalają w zasadzie na bieżąco analizować liczbę zaświadczeń. Obecnie trudno nam sobie wyobrazić, jak wyglądałaby sytuacja bez tej trudnej reformy – mówi Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. I dodaje: Elektroniczne zaświadczenia doceniamy szczególnie w czasie epidemii COVID-19.

Zdaniem Pawła Żebrowskiego, liczba zwolnień lekarskich odzwierciedla obecną sytuację. - Nie należy jednak zapominać o fakcie, że weszliśmy w okres przeziębieniowy. Jesienią i zimą zwolnień lekarskich jest zazwyczaj więcej – podkreśla Żebrowski.