Do najbliższej niedzieli, 25 kwietnia 2021 r., obowiązują dwa rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19 (Dz.U. poz. 655 i 656). I choć już wiadomo, że rząd zamierza wydłużyć okres wypłaty tego świadczenia do 9 maja, to nie wiadomo dokładnie, komu ono przysługuje. Od 19 kwietnia 2021 r., czyli od otwarcia żłobków i przedszkoli, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych zgodnie twierdzą, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje rodzicom tylko wtedy, gdy w sposób niezapowiadany dojdzie do zamknięcia placówki lub dziecko nie będzie mogło zostać do niej przyjęte z uwagi na obostrzenia epidemiologiczne.

Zdaniem Piotra Nietrzpiela, radcy prawnego z kancelarii Wojewódka i  Wspólnicy, ZUS nie dostrzega innej sytuacji, w jakiej znalazła się część rodziców. – To wolne w pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad przewlekle chorym dzieckiem do lat 8, które właśnie z powodu choroby jest w grupie ryzyka. Taki rodzic nie zostaje w domu, dlatego, że chce, tylko dlatego, że chce ochronić dziecko przed zakażeniem i jego skutkami. Zwłaszcza, że obowiązujące przepisy rangi ustawowej mogą być również tak interpretowane, aby obejmować i takie sytuacje, dając prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego, czego kompletnie nie dostrzega ani ministerstwo, ani ZUS – mówi mec. Nietrzpiel.

Czytaj również: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy tylko do 18, a nie do 25 kwietnia>>
 

Kto, według ZUS i MRiPS, ma prawo do świadczenia

ZUS twierdzi, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje w przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do której uczęszcza dziecko w wieku do lat 8. Jak przekazał serwisowi Prawo.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na podstawie rozporządzenia Ministra Rodziny i Polityki Społecznej z 26 marca 2021 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania form opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz. U. poz. 560), zmienionego rozporządzeniem z 8 kwietnia 2021 r. (Dz. U. poz. 653) oraz rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z 26 marca 2021 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz. U. poz. 561), zmienionym rozporządzeniem z 8 kwietnia 2021 r.,  funkcjonowanie  żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz podmiotów prowadzących inne formy wychowania przedszkolnego zostało ograniczone do 18 kwietnia 2021 r.

- Od 19 kwietnia 2021 r. brak ustawowych przesłanek do wypłaty dodatkowego zasiłku opiekuńczego rodzicom dzieci niebędących w wieku szkolnym. Jeżeli jednak mimo otwarcia placówek, placówka nie zapewni opieki dzieciom z powodu jej zamknięcia (np. gdy wychowawcy są objęci kwarantanną czy izolacją), ograniczonego funkcjonowania w związku z COVID-19 (np. gdy placówka przyjmuje tylko część dzieci), rodzicom dzieci, którym placówka nie zapewniła opieki przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeśli placówka jest otwarta, a rodzice podejmą decyzję o pozostawieniu dziecka w domu – mówi Paweł Żebrowski.   

Zasiłek skrócili, ale rozporządzenia nie wydali

Co ciekawe, rząd nie znowelizował obu rozporządzeń w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19, by skrócić okres jego wypłaty. Na stronie internetowej MRiPS i ZUS pojawiły się natomiast komunikaty informujące, że w  przypadku wniosków o wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego - złożonych przez rodziców za okres do 25 kwietnia 2021 r. – w związku z otwarciem żłobków i przedszkoli od 19 kwietnia 2021 r. – wypłata świadczeń przysługiwać będzie jedynie do 18 kwietnia 2021 r. bez konieczności składania nowych wniosków lub korygowania wniosków już złożonych.

Zapytaliśmy więc ministerstwo o podstawę prawną skrócenia okresu pobierania świadczeń do 18 kwietnia. W odpowiedzi poinformowało nas, że zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem w sprawie prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego, zasiłek przysługuje do dnia 25 kwietnia 2021 r. Jako podstawę prawną uprawniającą do tego świadczenia wskazało art. 4 ust. 1-1d  ustawy z  2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 1842, ze zm., dalej: ustawa w sprawie COVID-19).

 


Co z koniecznością sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem

- Samo rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19 określa obecnie jedynie okres, na jaki przedłużana jest wypłata zasiłku, w stosunku do terminu z ustawy w sprawie COVID-19, natomiast podstawa pobierania zasiłku, a zatem zakres osób uprawnionych  jest cały czas taka sama już od niemal roku  i wynika z art. 4 i 4a ww. ustawy – podkreśla mec. Nietrzpiel.

Jak mówi, w tych przepisach mamy co do zasady dwie sytuacje uprawniające do zasiłku:

  • zamknięcie wymienionej placówki, do której dziecko uczęszcza oraz zwolnienie od wykonywania pracy z powodu konieczność sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem,
  • niemożność sprawowania opieki przez nianię lub dziennego opiekuna z powodu COVID-19 (w sytuacji kiedy dziecko nie uczęszcza do wymienionych placówek, a opiekuje się nim niania lub opiekun dzienny) oraz zwolnienie od pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem.

 

- Zatem już to wskazuje, że otwarcie żłobków i przedszkoli nie wypływa na uprawnienia osób korzystających z niani w okresie obowiązywania dodatkowego zasiłku – twierdzi mec. Nietrzpiel.

Jednocześnie przypomina, że w początkowym okresie pandemii (kwiecień-połowa czerwca 2020 r.) w przypadku otwarcia placówek obowiązywały nieco inne przepisy w tym zakresie. Poza przepisem ustawy w sprawie COVID-19, podstawy nabycia prawa do zasiłku były regulowane w rozporządzeniu, choć – jak podkreśla mec. Piotr Nietrzpiel - bez prawidłowego odesłania do ich wydania, ale jednak było ono stosowane przez ZUS. W tym rozporządzeniu wskazywano, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje m.in. ubezpieczonemu, który podejmie decyzję o osobistym sprawowaniu opieki.

Natomiast od czerwca 2020 r. obowiązuje obecna regulacja, która w art. 4 ust. 1d ustawy w sprawie COVID-19 odnosi się do sytuacji otwartych placówek, ale ma inną treść niż poprzedzające ją przepisy. Według obecnych zasad,  dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem również w przypadku otwarcia placówek, o których mowa w przepisach.

- Zatem w tej sytuacji mamy co prawda przepis dający prawo do otrzymania zasiłku po otwarciu żłobków i przedszkoli, ale problematyczne pozostaje kiedy zaistnieje w takim wypadku „konieczność” opieki nad dzieckiem, której zaistnienia przepis wymaga, zwłaszcza wobec faktu, że formalnie dziecko może do placówki uczęszczać – mówi mec. Nietrzpiel. I dodaje: Jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacje, gdy placówka w celu np. zapewnienia bezpieczeństwa lub z powodu chorób personelu limituje liczbę dzieci, które może przyjąć i w takim przypadku może powstać konieczność sprawowania osobistej opieki nad częścią dzieci pomimo, że placówka jest otwarta. Właśnie na takie sytuacje wskazuje ZUS. Natomiast upatrywanie takiej konieczność w sytuacji, gdy rodzic sam podejmuje decyzję o nieposłaniu dziecka do placówki, która jest otwarta jest wątpliwe, nie można jednak wykluczyć, że zajdą przesłanki, które taką konieczność uzasadniają, ale zazwyczaj będzie to kwestia mocno ocenna. Natomiast, jak się wydaje, ZUS nie dostrzega możliwości zaistnienia tych innych przypadków.

 


Płatnicy i rodzice w pułapce

Zdaniem mec. Piotra Nietrzpiela, w większości tego typu przypadków powstanie problem z uznaniem, czy w danej sytuacji zaszła konieczność czy też nie. I tu problem ma płatnik - pracodawca, który znów w takich sytuacjach stanie przed dylematem:  dodatkowy zasiłek wypłacić czy też nie. W takiej sytuacji zapewne każdy płatnik będzie opierał się na interpretacji ZUS uznając za podstawę wypłaty dodatkowego zasiłku opiekuńczego przy otwartych placówkach tylko te przypadki, na które wskazuje Zakład.

Problem będą mieli też rodzice, bo co prawda ich nieobecność w pracy będzie usprawiedliwiona (skoro pracodawca zwolnił ich z pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem), to jednak może im nie wypłacić wynagrodzenia za ten okres. W sytuacji zaś, gdy ZUS odmówi im wypłaty dodatkowego zasiłku opiekuńczego, rodzice mogą znaleźć się w bardzo niekorzystnej finansowo sytuacji.