Ustawa z 21 stycznia 2021 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw wprowadziła  - w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii - drugi, dodatkowy dzień wolny od pracy dla honorowego dawcy krwi, który oddał krew lub jej składniki, w tym osocze po chorobie COVID-19. 

Sprawdź w LEX: Czy w przypadku, gdy pracownik oddał krew w dniu wolnym od pracy, przysługuje mu dzień wolny? >

Na efekty, skądinąd słusznego prawa, nie trzeba było jednak długo czekać. - Czy pracodawca może w jakimś wewnętrznym rozporządzeniu dać możliwość oddania krwi np. w piątek lub sobotę? Aktualnie mam kilku młodych pracowników, którzy zaczynają oddawać krew i już  informują mnie o tym dwa dni przed, że idą oddać krew w czwartek, więc robią sobie długi weekend. I tak sześć razy w roku. Czy można się przed tym bronić? Jeśli ktoś jest honorowym krwiodawcą, to zależy mu na oddaniu krwi i ratowaniu życia, a nie naciąganiu pracodawcy na koszty – napisał Czytelnik Prawo.pl. Okazuje się jednak, że problem nie dotyczy tylko jego firmy.

Czytaj również: Dwa dni wolne od pracy dla ozdrowieńców, którzy oddali krew lub osocze>>
 

Pracodawca nie może odmówić dnia wolnego, ale…

W myśl rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy, przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika w pracy są zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa pracy, które uniemożliwiają stawienie się pracownika do pracy i jej świadczenie, a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy. Pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy, jeżeli przyczyna tej nieobecności jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia.

Pracodawca ma obowiązek zwolnić od pracy pracownika będącego krwiodawcą na czas oznaczony przez stację krwiodawstwa w celu oddania krwi i na czas niezbędny do przeprowadzenia zaleconych przez stację krwiodawstwa okresowych badań lekarskich, jeżeli nie mogą one być wykonane w czasie wolnym od pracy (par. 12). Za czas tego zwolnienia od pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia ustalonego w sposób określony w przepisach wydanych na podstawie art. 297 Kodeksu pracy.

Czytaj w LEX:  Dwa dni zwolnienia od pracy za oddanie krwi, w tym osocza po chorobie COVID-19 >

 


…pracownik nie może nie przyjść do pracy bez zgody pracodawcy

-  To uprawnienie w obecnym kształcie powoduje w wielu przypadkach, że oddanie krwi przestaje być celem samym w sobie, a zaczyna być środkiem do tzw. długiego weekendu. Wszystko oczywiście na koszt pracodawcy, który faktycznie finansuje w ten sposób obsługę tego przedsięwzięcia po stronie dawcy krwi. Dziś zdarza się, że - np. przed długim weekendem - krew postanawia oddać jednocześnie kilka osób z zespołu/brygady. Podobnie dzieje się w okresie komunijnym czy w czasie wakacji. Pracownicy w ten sposób wydłużają sobie weekend oddając krew w czwartki i mając jeszcze piątek wolny. Co więcej, zdarza się, że po prostu nie przychodzą do pracy, a dopiero w poniedziałek przynoszą pracodawcy zaświadczenie, że w czwartek oddali krew. Generalnie jest taka prawidłowość, że im w firmie pracuje się więcej na zmianach lub w weekendy, tym chętniej pracownicy oddają krew. Jest tak, ponieważ mogą w ten sposób rekompensować sobie w pewien sposób uciążliwości rozkładu czasu pracy – mówi Prawo.pl Przemysław Ciszek, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii C&C Chakowski & Ciszek, wykładowca prawa pracy na Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. 

Sprawdź w LEX: Jak w okresie pandemii udzielać 2 dni wolnego honorowemu dawcy krwi zatrudnionemu w systemie pracy zmianowej, gdy na zaświadczeniu z regionalnego centrum krwiodawstwa jest informacja, iż „zwolnienie obejmuje także czas, gdy dzień pracy rozpoczyna się w godzinach wieczornych, a kończy w godzinach rannych następnej doby”? >

Jak twierdzi mec. Ciszek, z przepisów rozporządzenia w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy wynika, że pracodawca jest zobowiązany udzielić wolnego i nie może go odmówić, ale to nie znaczy, że nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie. – To nie jest tak, że pracownik może sobie wziąć wolne i nie przyjść do pracy. Jego obowiązkiem jest uprzedzić pracodawcę, przed rozpoczęciem dniówki czy zmiany, a to pracodawca jest obowiązany zwolnić od pracy pracownika będącego krwiodawcą na czas oznaczony przez stację krwiodawstwa w celu oddania krwi. Czyli to nie pracownik sam sobie udziela zwolnienia od pracy, tylko decyzję podejmuje pracodawca. Myślę, że do dni wolnych z powodu oddania krwi można zastosować stanowisko sądów w sprawie urlopu na żądanie, zgodnie z którym pracownik, który nie stawi się do pracy mimo odmowy pracodawcy, ma nieobecność nieusprawiedliwioną – podkreśla mec. Przemysław Ciszek. I dodaje: Jest to przewinienie pracownicze, a o tym, czy ciężkie, zależy od okoliczności.  

Sprawdź w LEX: Czy pracodawca powinien przechowywać zaświadczenie z punktu krwiodawca, które pracownik dostarcza w celu usprawiedliwienia nieobecności w pracy? >

Mec. Ciszek jest zdania, że pracodawcy mogą bronić się przed tym zjawiskiem wpisując do regulaminów pracy tryb udzielania takich zwolnień, np. wskazując, że data powinna zostać uzgodniona z przełożonymi. Mogą też wprowadzić wymóg formy pisemnej takich wniosków, tak aby pozostał ślad po dniach wolnych udzielonych pracownikowi. Według niego, nawet donoszenie do inspekcji pracy na pracodawcę, który odmówił dnia wolnego w terminie wskazanym przez pracownika, jest w wielu przypadkach do obrony, chociażby ze względu na szczególny interes pracodawcy.

- Kwestia dni wolnych z tytułu oddania krwi wymaga uregulowania, tak aby nie było wątpliwości, że dni wolne są udzielane pracownikowi w uzgodnieniu z pracodawcą – uważa mec. Ciszek.

Sprawdź w LEX: Jak potraktować nieobecność pracownika w poniedziałek, po tym jak w piątek oddał krew? >

- To jest słuszna koncepcja, bo w tym przypadku dochodzi do dezorganizacji pracy. Najlepiej byłoby więc, aby w przepisach zapisać, że dzień wolny udzielany jest w uzgodnieniu z pracodawcą i najlepiej w jakim terminie, aby w drugą stronę nie dochodziło do nadużyć – mówi Tomasz Klemt, radca prawny, właściciel kancelarii prawnej.

- Tego typu sygnały póki co do nas nie wpływają. Natomiast jeżeli pracodawcy zgłoszą te problemy do RDS, to z pewnością podczas posiedzeń zespołów problemowych znajdzie się czas na ich analizę – powiedział Prawo.pl Paweł Śmigielski, dyrektor Wydziału Prawno-Interwencyjnego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ).

 

Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Przepisy >>


Dwa dobra, dwie wartości

W opinii Katarzyny Siemienkiewicz, eksperta ds. prawa pracy Pracodawców RP, prawo pracownika do oddania krwi należy do jego sfery prywatnej. Pracodawca nie może tych uprawnień w żaden sposób ograniczyć. - Ustalenie przez pracodawcę np. w regulaminie pracy dni, w których pracownik może oddać krew jest niezgodne z przepisami prawa pracy. Oddanie krwi lub jej składników nie jest czynnością prawa pracy ani związaną z wykonywaniem zatrudnienia, dlatego pracodawca nie może ustanawiać zasad i reguł, które w jakikolwiek sposób by tę kwestię określały. Zatrudniający może jednak uzgodnić z pracownikiem zasady realizacji uprawnień pracowniczych związanych z tym faktem, tj. zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia – zaznacza Siemienkiewicz.  

Sprawdź w LEX: Czy pracownikowi, który będąc na urlopie oddał krew jako honorowy dawca krwi, należy ten urlop wycofać? >

Według niej, normy ogólne dotyczące informowania o swojej nieobecności w pracy określa ww. rozporządzenie. Pracownik ma obowiązek poinformować przełożonego, że nie stawi się w pracy, jeżeli przyczyna absencji jest mu z góry wiadoma i możliwa do przewidzenia. Chęć oddania krwi należy do takich przesłanek, dlatego pracownik musi poinformować pracodawcę, że nie będzie go w pracy, bo planuje udać się do punktu krwiodawstwa.

- Sposób informowania pracodawcy o nieobecności może zostać ustalony w regulaminie wewnętrznym. Gdy brak jest jasno określonych reguł, fakt niestawiennictwa w pracy należy zgłosić w sposób zwyczajowy przyjęty w danej firmie. Nieobecność ta zostanie uznana za usprawiedliwioną, a pracownik otrzyma wynagrodzenie obliczone jak za urlop wypoczynkowym, gdy przedstawi pracodawcy zaświadczenie z regionalnego punktu. Przepisy stanowią, że pracownikowi przysługuje zwolnienie od pracy w wymiarze niezbędnym na oddanie krwi. Czas potrzebny na oddanie krwi określa dana jednostka krwiodawstwa. W praktyce jednak zaświadczenia są wystawiane z konkretną datą, a nie z zakresem czasowym. Wówczas pracownik ma prawo do zwolnienia od pracy za cały dzień – wyjaśnia ekspert ds. prawa pracy Pracodawców RP.

Zobacz LEX News: Dwa dni zwolnienia od pracy za oddanie krwi lub osocza >

Pracodawca wspiera krwiodawstwo

I przypomina, że od 26 stycznia 2021 r. obowiązują przepisy, które uprawniają honorowego krwiodawcę (nie tylko ozdrowieńca) do dwóch dni zwolnienia od pracy z tytułu oddania krwi lub jej składników  - pierwszy w dniu oddania, a drugi w dniu następnym. - Koszty tej absencji ponoszą więc pracodawcy. W uzasadnieniu do projektu ustawy nowelizującej zakres dni wolnych podkreślano, że „regulacje te służą zabezpieczeniu zapotrzebowania na krew i jej składniki w okresie epidemii w stosunku do wszystkich dawców.” Tylko, że ustawodawca nie pochylił się nad problemem kolejnych dni absencji w pracy, których koszt pracodawca musi pokryć z własnej kieszeni. Tym bardziej, że w dobie epidemii pracodawcy zmagają się z problemem częstych zwolnień lekarskich pracowników – zaznacza Siemienkiewicz. I dodaje: Obowiązkiem publicznym państwa jest ustanowienie odpowiednich rezerw w bankach krwi. Oczywiście mogą zostać uchwalone różne przepisy zachęcające obywateli do większego zaangażowanie się w akcje krwiodawstwa, tylko dlaczego wywołane tymi zachętami koszty mają ponosić pracodawcy?

W ocenie Siemienkiewicz, to kolejny przykład przerzucania na pracodawców zadań publicznych w czasie pandemii. Inny przykład stanowią chociażby propozycje strategii demograficznej, które zakładają wydłużenie okresów ochronnych dla rodziców. Zatem jeżeli pracodawcy mają przestrzegać przepisów, których celem jest realizacja interesów publicznych, niewątpliwie powinni otrzymać rekompensaty za ponoszone przy tym koszty.

Sprawdź w LEX: Czy pracownik ma obowiązek wykorzystać uprawnienia przyznane z tytułu oddania krwi lub jej składników?  >

W opinii dr Liwiusza Laski, adwokata, b. przewodniczącego Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, pełnomocnika Związku Metalowców i Hutników, życie ludzkie jest wartością nadrzędną w stosunku do interesu pracodawców. – Rozumiem, że dla pracodawcy niewygodne jest to, że musi dać wolne. To może zapiszmy w przepisach, że dzień wolny jest udzielany po uprzednim poinformowaniu pracodawcy, żeby zachowanie pracowników nie dezorganizowało pracy – mówi dr Laska. I dodaje: Z drugiej strony pracodawca może wyraźnie powiedzieć pracownikowi, że jego postępowanie mu się nie podoba. W praktyce zaś są elementy pozwalające pracodawcy oddziaływać na pracowników, którzy nadużywają prawa do dnia wolnego. Może np. pomijać ich w nagrodach.