Od 2018 roku wszyscy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą wpłacają składki do ZUS na jedno konto. To miało być ułatwienie, które jak się okazuje, może wpędzić w kłopoty. Wszystko przez to, że jedno konto ułatwia "hodowanie" długu w ZUS, a ten pozbawia prawa do świadczeń. W efekcie Zakład może domagać się zwrotu już wypłaconych świadczeń: zasiłku chorobowego, rehabilitacyjnego czy macierzyńskiego. Wraz z odsetkami kwoty mogą iść w tysiące złotych.

Zobacz: Co zrobić, żeby benefity pozapłacowe były wolne od składek ZUS? >

 

Jedno konto to może być pułapka

Wpłaty na jedno konto ZUS zalicza najpierw na poczet zaległości. W efekcie może powstać niedopłata na koncie składki chorobowej, a wówczas przedsiębiorca nie ma prawa do zasiłku chorobowego, czy macierzyńskiego. W efekcie Zakład może domagać się zwrotu wcześniej wypłaconego świadczenia. Co więcej, dotyczy to nie tylko zaległości do pięciu lat wstecz. Taki pogląd potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 14 lutego 2017 r. (sygn. akt II UK 708/15) - uznał, że przedawnia się jedynie obowiązek składkowy. Nie ulega natomiast „przedawnieniu” stwierdzenie obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, bo nie przewiduje tego ani ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, ani inne akty prawne z tej dziedziny. Wobec tego nie powinna budzić wątpliwości dopuszczalność wydania decyzji stwierdzającej (potwierdzającej) istnienie obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, nawet w odległej przeszłości, także po upływie terminu przedawnienia składek.

Sprawdź w LEX: Czy nienależnie opłacone składki podlegają zaliczeniu przez ZUS z urzędu na poczet bieżących składek? >

W konsekwencji może też zostać ustalony obowiązek opłacenia składek przez przedsiębiorcę za okres sprzed pięciu lat. To zaś oznacza, że długi w ZUS praktycznie się nie przedawniają.  Z danych ZUS wynika, że wysokość zadłużenia płatników za lata 1999-2017 wynosi ponad 4 miliardy złotych. Na problem zwrócił uwagę Związek Rzemiosła Polskiego. - Z informacji jakie do nas wpływają wynika, że ZUS weryfikuje ostatnio okresy podlegania ubezpieczeniu społecznemu przez przedsiębiorców. Co więcej, w takiej sytuacji wydanie przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, zawiesza bieg terminu przedawnienia - pisze związek do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Zdaniem związku, taka praktyka stawia przedsiębiorców w bardzo trudnej sytuacji. – Gdy bowiem okaże się, że przedsiębiorca utracił prawo do wcześniej wypłaconego zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego, ZUS będzie domagał się zwrotu pobranego świadczenia za cały okres, wraz z odsetkami - podkreśla związek.

Sprawdź w LEX: Czy możliwe jest dalsze opłacanie składek przez przedsiębiorcę, który zawiesił działalność gospodarczą? >

 

Hodowanie długu

Zdaniem Przemysława Hinca, doradcy podatkowego ze spółki PJH Doradztwo Gospodarcze, tak naprawdę należałoby skarżyć ZUS, który ‒ wbrew konstytucyjnej zasadzie zaufania obywateli do państwa i stanowionego prawa ‒ latami toleruje stan niedopłaty. ‒ Wiedząc o błędzie płatnika, ZUS utrwala ten stan tylko po to, by, gdy ten wystąpi o świadczenie, móc odmówić jego wypłaty, wskazując na jakąś niedopłatę. Osoby, które odpowiadają za ten stan rzeczy powinny ponieść odpowiedzialność, bo działają na szkodę ważnego interesu ubezpieczonego, ale też publicznego. ZUS bowiem otrzymuje co miesiąc deklaracje składane przez płatników za ubezpieczonych oraz przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. Organ ubezpieczeniowy posiada więc wiedzę o prawidłowej wysokości składek, które powinny zostać uiszczone. Uporczywe niepowiadamianie płatnika o błędzie czy omyłce, by potem, zwłaszcza po wielu latach, wszczynać postępowania wobec tych osób, jest dla mnie niezrozumiałe ‒ podkreśla Przemysław Hinc.

 

 

Z kolei Związek Rzemiosła Polskiego w liście do rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców proponuje, aby składka na ubezpieczenie chorobowe stała się obowiązkowa. Rzecznik jednak nie podjął żadnej inicjatywy w tej sprawie. Za to wystąpił z propozycją, by wszystkie składki społeczne były dobrowolne. Prowadzący jednoosobową działalność mógłby wybrać, czy korzysta z ZUS czy prywatnego ubezpieczenia. 

 

Łatwo o małą zaległość

Warunkiem skorzystania z prawa do zasiłku chorobowego jest terminowe opłacanie składek. Zaległość czy choćby mała niedopłata powoduje wyłączenie z dobrowolnego ubezpieczenia od pierwszego dnia miesiąca, za który nie została w terminie opłacona należna składka. Dodatkowo traci się prawo do zasiłku chorobowego na trzy  miesiące. Tymczasem teraz bardzo łatwo mieć zaległości.

Czytaj też: ZUS ściga firmy nawet za 1 grosz niedopłaty >

Dotyczy to zwłaszcza osób, które są zatrudnione i jednocześnie prowadzą działalność gospodarczą. Jeśli ich pensja jest w jakimś okresie niższa, niż wynosi minimalne wynagrodzenie za pracę (obecnie ‒ 2.250 zł), bo np. wzięły urlop bezpłatny, to powinny za ten czas odprowadzić składki z tytułu ubezpieczenia społecznego od prowadzonej działalności. Ci, którzy o tym nie wiedzą, wpadają w zaległość, co powoduje brak prawa do wypłaty świadczeń z tytułu choroby czy macierzyństwa. O tym, jak to wygląda w praktyce opowiedziała nam jedna z przedsiębiorczych młodych matek, jednocześnie pracująca na część etatu.  –  Z tytułu umowy o pracę mam minimalne wynagrodzenie. Okazało się jednak, że firma przez parę miesięcy opłacała składki od mniejszej kwoty. Gdy się zorientowano, dokonano wyrównania zaległego wynagrodzenia oraz opłacono należne składki od obowiązującego w danym roku wynagrodzenia minimalnego. ‒ Wydawało mi się, że wszystko zostało wyjaśnione i uregulowane, a mimo to kolejni pracownicy ZUS podejmują temat i zaczyna się wyjaśnianie, tłumaczenie, a wisi nade mną widmo zwrotu zasiłku macierzyńskiego ‒ mówi.

Zobacz: Ewidencja składek na ubezpieczenia społeczne - ANALIZA >>

Nie masz dostępu do tego materiałów? Sprawdź, jak go uzyskać >

ZUS w odpowiedzi na nasze pytanie, napisał, że do jego zadań należy m.in. stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych, wymierzanie i pobieranie składek na ubezpieczenia społeczne (a tym samym także stwierdzanie prawidłowej podstawy ich obliczenia) oraz kontrola wykonywania przez płatników obowiązków. Nie mając zaś opłaconych lub w pełnej kwocie opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, nie ma on prawa do zasiłku chorobowego czy w przypadku młodych matek prowadzących działalność gospodarczą – do zasiłku macierzyńskiego.

Zobacz: Zasady ustalania zasiłku macierzyńskiego dla przedsiębiorców >

 

ZUS o kontroli płatników składek

Do 2018 roku ZUS przeprowadzał ok. 80 tys. rocznie kontroli płatników składek. Obecnie liczba kontroli spadła do ok. 60 tys., ale są one skuteczniejsze. Teraz bowiem Zakład ma obowiązek typowania do kontroli tylko tych przedsiębiorców, u których istnieje ryzyko naruszenia prawa. W 2018 r. kwota ustalonych nieprawidłowości finansowych w zakresie składek i świadczeń wynosiła 381,07 mln zł, w tym m.in. 287,3 mln zł pochodziło z przypisu składek, a 74,4 mln zł – z odpisu.

Zobacz: Kontrola ZUS – prawa i obowiązki przedsiębiorcy >