Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Przygotowało go Ministerstwo Finansów.
Dostosowuje on polskie przepisy do dyrektywy europejskiej 2009/103/WE w sprawie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych i egzekwowania obowiązku ubezpieczenia od takiej odpowiedzialności (tzw. dyrektywa komunikacyjna)*.

W przypadku sporu  Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nie wypłaci odszkodowania

Zgodnie z projektem w przypadku sporu między Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym i zakładem ubezpieczeń dotyczącego tego,kto ma wypłacić odszkodowanie – dokona tego zakład. Ma to nastąpić nie później niż w ciągu 30 dni od daty otrzymania z Funduszu akt dotyczących szkody. Ministerstwo Finansów, podkreśla, że rozwiązanie takie jest uzasadnione, bo czynności likwidacyjne dla UFG prowadzą zakłady ubezpieczeń. Jeżeli po dokonaniu wypłaty przez zakład zostanie ustalona odpowiedzialność UFG – to fundusz będzie musiał zwrócić wypłacone odszkodowanie (lub jego część) oraz poniesione koszty. Inną propozycję zapropnowała Aleksandra Wiktorow, rzecznik finansowy.

 


W swojej opinii do projektu zwróciła uwagę, że w sytuacjach spornych właściwszym rozwiązaniem byłoby, żeby to UFG  dopełniał system. -  Fundusz posiadając bazę danych i narzędzia weryfikacyjne w spornych przypadkach ma możliwość szybkiego ustalenia kwestii posiadania ochrony lub jej braku. Po naprawieniu szkody i ewentualnej odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń Fundusz może mieć roszczenie zwrotne do ubezpieczyciela – tłumaczy Wiktorow. I dodaje, że przy proponowanym w projekcie rozwiązaniu nie widomo jaka będzie przesłanka zasądzenia odszkodowania na rzecz poszkodowanego od ubezpieczyciela, jeśli poszkodowany nie będzie w stanie udowodnić pokrycia ubezpieczeniowego, a z zakład ubezpieczeń wda się w spór z Funduszem. Zdaniem Aleksandry Wiktorow takie rozwiązanie nie jest korzystne dla poszkodowanych.

Wyższe sumy gwarancyjne nie wpłyną na wysokość składki OC

Ponadto projekt podwyższa minimalne sumy gwarancyjne w obowiązkowym ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej (OC): posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody wynikające z ich poruszania się oraz rolników mających gospodarstwa rolne.  Po zmianach przepisów suma gwarancyjna nie będzie mogła być niższa niż równowartość w złotych:

  • w przypadku szkód dotyczących osoby – 5,21 mln euro na jedno zdarzenie bez względu na liczbę poszkodowanych (obecnie jest to 5 mln euro);
  • w przypadku szkody materialnej – 1 050 tys. euro na jedno zdarzenie niezależnie od liczby poszkodowanych (obecnie jest to 1 mln euro).

Sumy w odniesieniu do szkód dotyczących osoby są wyższe, bo mają poważniejsze skutki społeczne (np. inwalidztwo) niż szkody na majątku (np. zniszczenie samochodu). Suma gwarancyjna ustalana jest w euro, a nie w złotych, przez co nie ma stałego charakteru. MF zapewnia, że z konsultacji przeprowadzonych przez Polską Izbę Ubezpieczeń z zakładami ubezpieczeń wynika, że podwyższenie minimalnych sum gwarancyjnych o 4,2 proc. będzie miało niewielki wpływ na wysokość składki. Decydujący wpływ na wysokość składki mają oceny ryzyka ubezpieczeniowego oraz analizy, na podstawie których ustalane są taryfy, tak aby wpływy ze składek pozwalały na wypłatę odszkodowań z zachowaniem płynności finansowej przez zakład ubezpieczeń. Natomiast w dłuższej perspektywie  podwyższka może mieć wpływ na wzrost średniej kwoty wypłacanych odszkodowań.

Nowe zasady od nowego roku

Nowe rozwiązania mają obowiązywać od 31 grudnia 2018 r. Jednocześnie do postępowań dotyczących roszczeń odszkodowawczych wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie znowelizowanej ustawy będą stosowane przepisy dotychczasowe (ma to dotyczyć sporów między Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym i zakładem ubezpieczeń dotyczących ustalenia, który z nich ma wypłacić odszkodowanie).