Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska: W projekcie nowelizacji ustawy o ochronie zabytków i prawa budowlanego, którą przyjęła niedawno Rada Ministrów, są duże uproszczenia dla inwestorów. Jakie są jej zalety?
Dr hab. Katarzyna Zalasińska: Nowelizacja została przyjęta w ramach pakietu deregulacyjnego. Jest ona obszerną zmianą przepisów z zakresu o ochronie zabytków i wprowadza nieznaną do tej pory tej regulacji procedurę zgłoszeniową. Dotychczasowe przepisy mają zatem podlegać optymalizacji poprzez zmianę procedury i wprowadzenie uproszczonego postępowania administracyjnego. Trzeba jednak podkreślić, że zmiana ta ma dotyczyć jedynie wybranych działań przy zabytkach. Zapowiadane przyspieszenie nie będzie obejmować chociażby prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych przy zabytkach wpisanych to rejestru, które są kluczowe dla procesów inwestycyjnych. Te będą załatwiane jak dotychczas.
Czytaj też w LEX: Kotulski Mariusz, Organy ochrony zabytków w planowaniu przestrzennym>
Chodzi o decyzje konserwatora zabytków?
Tak, zmieniany art. 36 ustawy do tej pory wymieniał działania przy zabytkach wymagające pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po tej zmianie w części przypadków, zamiast obowiązku uzyskania pozwolenia, będzie postępowaniem zgłoszeniowym. Zgłoszeniem objęte zostało m.in. wykonywanie robót w otoczeniu zabytku, trwałe przeniesienie zabytku ruchomego wpisanego do rejestru, z naruszeniem ustalonego tradycją wystroju wnętrza, czy zmiana przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub zmiana korzystania z tego zabytku. Dalsze zmiany w tej nowelizacji są już jedynie konsekwencją wprowadzenia właśnie postępowań zgłoszeniowych. Wprowadzenie nowego trybu wymagało bowiem dostosowania chociażby narzędzi stosowanych w ramach nadzoru konserwatorskiego.
Jak wysokie będą kary za nieprzestrzeganie tych przepisów?
Od 500 do 500 tysięcy złotych.
Czytaj też w LEX: Kulig Konrad, Automatyzm ujęcia w gminnej ewidencji zabytków obiektu wpisanego do wojewódzkiej ewidencji zabytków>
Czy nowe regulacje obejmą obiekty zabytkowe, ale nie wpisane do rejestru zabytków?
Proponowana w ramach deregulacji zmiana dotyczy wyłącznie zabytków wpisanych do rejestru. Nierozwiązany zostaje nadal problem kilkuset tysięcy obiektów wpisanych do gminnych ewidencji zabytków, których ochrona została zagrożona przez skutki wyroku z dnia 11 maja 2023 r. (sygn. akt P 12/18).
A kolejne kroki na czym by polegały?
System ochrony zabytków w Polsce jest niestety niewydolny i wymaga pilnych zmian, które pozwolą dostosować go do zmieniających się uwarunkowań. Optymalizacja procedur jest ważnym, aczkolwiek jedynie pierwszym krokiem w procesie zmian. Kolejnym, dużo ważniejszym etapem, jest transformacja cyfrowa systemu ochrony zabytków. Bez cyfryzacji tego obszaru życia społecznego nie zapewnimy zabytkom skutecznej ochrony i nie będziemy mieć narzędzi, które pozwolą na wykorzystanie potencjału społeczno-gospodarczego tego zasobu. W mojej ocenie, przepisy z zakresu ochrony zabytków powinny być ufundowane na dwóch wartościach: szybkości działania administracji konserwatorskiej oraz jakości procesów decyzyjnych, gwarantujących m.in. odpowiednią jakość prac realizowanych przy zabytkach. Czas jest niezwykle ważny dla zabytków, które z jego upływem ulegają degradacji, ale ma on również znaczenie dla inwestorów. W drugim zakresie, niestety jakość prac prowadzonych przy zabytkach jest coraz częściej przedmiotem uzasadnionej krytyki. Ze wzrostem nakładów na zabytki nie idzie odpowiednia jakość. Możemy ją podnieść, podobnie jak jakości i szybkości procesów decyzyjnych w administracji konserwatorskiej, właśnie poprzez transformację cyfrową systemu ochrony zabytków. Dzisiaj jest on w zasadzie w całości analogowy. Jeśli chcemy rzeczywistej zmiany w ochronie zabytków to nie może być tak, że chociażby rejestr i ewidencje są prowadzone wyłącznie w wersji papierowej.
Cały rejestr zabytków jest na papierze?
Tak. Zresztą chyba jako jeden z ostatnich papierowych rejestrów publicznych w Polsce. Inną sprawą jest również rozwój technik dokumentacyjnych. Dzisiaj zupełnie inaczej badamy i dokumentujemy zabytki. Rozwój nowych technologii sprawił, że dzisiaj możemy szybciej i dokładniej badać zabytki, a więc tworzyć zasób wiedzy na ich temat, będący podstawą wszelkich działań i prac projektowych. Współcześnie podstawą dokumentacji zabytków nieruchomych jest skanowanie laserowe 3D, które pozwala na szybkie i precyzyjne pozyskanie danych o obiekcie w postaci chmury punktów. Nowe technologie pozwalają również na zupełnie nową jakość i zakres tworzenia dokumentacji, jak i sieciowania wiedzy pomiędzy różnymi zasobami.
Świat się zmienił, a system ochrony zabytków stoi w miejscu. Jeśli faktycznie chcemy przyspieszyć procedury, chcemy nowoczesnych przepisów, pozwalających na wykorzystanie potencjału rozwojowego dziedzictwa, to cyfryzacja jest warunkiem podstawowym do dalszych zmian. Transformacja cyfrowa jest również konieczna, bo w prawie budowlanym jest ona dużo dalej daleko posunięta. Jeśli otoczenie prawne procesu inwestycyjnego tworzą zarówno przepisy z zakresu ochrony zabytków i prawa budowlanego, to należałoby oczekiwać, że będą się one rozwijać w podobnym tempie. Jeśli jeden element idzie do przodu – informatyzacja procesu budowlanego, która jest dalej posunięta, to koniec końców zmiany w obszarze procesu inwestycyjnego nie będą efektywne, bo drugi element tego systemu – przepisy z zakresu ochrony zabytków, jest zamrożony i na innym etapie.
Transformacja cyfrowa systemu ochrony zabytków jest nieuchronna, a obowiązek jej przeprowadzenia wynika de facto z Aktu w sprawie Interoperacyjnej Europy , który wszedł w życie w kwietniu 2024 r., a przyjęty został jako rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/903. W związku z przewidzianymi w tym zakresie terminami, czas zaczyna poważnie uciekać, czyniąc te zagadnienia najpilniejszym wyzwaniem legislacyjnym dla systemu ochrony zabytków. Wdrożenie przewidzianych tym aktem zmian może być dopiero pierwszym krokiem do faktycznej deregulacji systemu ochrony zabytków, przy zapewnieniu skutecznej ochrony naszego dziedzictwa.
Dr hab. Katarzyna Zalasińska, adiunkt w Katedrze Prawa i Postępowania Administracyjnego Uniwersytetu Warszawskiego, menadżerka kultury, dyrektorka Departamentu Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w latach 2018-2021, adwokatka, ekspertka w zakresie ochrony dziedzictwa, prawa ochrony zabytków, obrotu dobrami kultury oraz muzealnictwa. W latach 2022–2024 dyrektorka Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Polecamy też w LEX: Chaciński Dariusz, Zakres ochrony zabytków nieruchomych na tle wybranych orzeczeń WSA w Warszawie
Cena promocyjna: 39.8 zł
|Cena regularna: 199 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 59.7 zł











