Przeciwko b. prezesowi zarządu spółki Remedium Sylwestrowi S. toczy się śledztwo dotyczące prowadzenia bez zezwolenia działalności bankowej.
Jak poinformował w czwartek prok. Orzechowski, konta bankowe 10 spółek energetycznych zostały zablokowane po tym, jak Główny Inspektor Informacji Finansowej zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa zarządu Remedium polegającego na podejrzeniu popełnienia przestępstwa - prania brudnych pieniędzy.
Jak wyjaśnił Orzechowski, chodzi o przelew na kwotę 3 mln zł dokonany 21 stycznia tego roku z dwóch rachunków bankowych prowadzonych przez właściciela firmy, które zostały przeksięgowane na konta 10 spółek energetycznych powiązanych ze spółką finansową Remedium. Te pieniądze zostały wpłacone jako zapłata za udziały w tych spółkach. Chodzi o spółki: Południowy Wiatr; Fotoprodukcja; Elektrownia Słoneczna; EOL Zielona Energia; Elektrowna Wiatrowa; Elektrownia z Wiatru; Energio; Róża Wiatrów; Biały Maszt; Biały Żagiel.
28 stycznia Główny Inspektor Informacji Finansowej zablokował konta spółek, a prokuratura przedłużyła wstrzymanie dysponowania przez właściciela pieniędzmi na koncie do 29 kwietnia.
Zarządzający spółkami nie zgodzili się z decyzją prokuratury i wnieśli zażalenie do sądu. Jak poinformowała rzeczniczka sądu okręgowego sędzia Agnieszka Żegarska, w czwartek na niejawnym posiedzeniu sąd utrzymał w mocy postanowienie prokuratury.
W lutym Prokuratura Ookręgowa w Olsztynie postawiła b. szefowi spółki Remedium Sylwestrowi S. zarzut prowadzenia bez zezwolenia działalności polegającej m.in. na gromadzeniu pieniędzy klientów i udzielaniu pożyczek oraz zarzut niezłożenia sprawozdania finansowego do Krajowego Rejestru Sądowego.
Według śledczych Sylwester S. w latach 2007-2013 gromadził środki pieniężne od osób fizycznych, by potem z tych pieniędzy udzielać pożyczek innym osobom, przy czym podejrzany obciążał ryzykiem powierzone mu pieniądze. Sylwester S. nie przyznał się do zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wobec niego zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i grzywna do 5 mln zł.
Od września Prokuratura Okręgowa w Olsztynie prowadzi śledztwo ws. działalności Remedium. Podjęła je po tym, gdy wpłynęło zawiadomienie z Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby reprezentujące spółkę. Także jeden z banków, w którym spółka posiada rachunek, zawiadomił, że klienci spółki mogą być wprowadzani przez nią w błąd.
Prokuratura przesłuchuje świadków, w tym ponad 220 pokrzywdzonych, którzy wpłacili na lokaty od kilkudziesięciu tysięcy złotych do 1 mln zł.
Spółka Remedium oferowała m.in.: kredyty hipoteczne, samochodowe, gotówkowe i inwestycyjne, zakładanie lokat osobistych i dla firm, inwestowanie w energetykę wiatrową. Od jesieni ub. roku klienci Remedium zaczęli mieć problemy z odzyskaniem ulokowanych tam pieniędzy.
13 lutego Sąd Rejonowy w Olsztynie ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Remedium - Doradcy Finansowi. Wezwał wierzycieli, by w ciągu trzech miesięcy zgłaszali wierzytelności sędziemu komisarzowi.