"Światowy Dzień Zwierząt ustanowiono już 81 lat temu, aby podkreślić problem niszczenia środowiska i wymierania gatunków. Obchody odbywają się 4 października, w dniu, w którym przypada uroczystość św. Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt w Kościele rzymskokatolickim” – informuje w przesłanym PAP komunikacie Anna Połotnicka z WWF Polska.

W ciągu ostatnich 150 lat tempo wymierania ptaków i ssaków zwiększyło się aż czterokrotnie. Na listę zagrożonych gatunków Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody wpisanych zostało już ponad 61 tysięcy gatunków zwierząt.

Z raportu WWF wynika, że wskaźnik zachowania gatunków ukazuje dramatyczny spadek od początku badań, czyli od 1970 roku.

"Na podstawie badań nad 9 tysiącami populacji prawie 2700 gatunków ssaków, ptaków, gadów, płazów i ryb wiemy, że ich liczebność zmniejszyła się w skali globalnej o jedną trzecią. Największy spadek odnotowano w strefie tropikalnej, gdzie populacja zwierząt lądowych zmniejszyła się o ponad 40 proc., a populacja zwierząt żyjących w morzu nawet o 60 proc. W morzach dramatyczny spadek liczebności – o 74 proc. w ciągu 50 lat - został odnotowany w przypadku dorsza atlantyckiego. Z kolei na lądzie liczebność tygrysów zmniejszyła się aż o 70 proc." – podkreśla Paweł Średziński z WWF Polska.

Według ekologów z WWF jednym z najważniejszych problemów w ochronie ginących gatunków jest dziś nielegalny handel zagrożonymi gatunkami zwierząt. Do Polski co roku trafiają dziesiątki tysięcy egzotycznych gatunków zwierząt nielegalnie odławianych w naturze. Najczęściej przemycane gatunki to egzotyczne papugi, węże, żółwie i jaszczurki. Większość z nich ginie w czasie transportu, a zwierzęta osłabione podróżą i hodowane w nieodpowiedni sposób często podzielają ich los. "Jednym ze skutecznych sposobów walki z tym procederem jest po prostu nie kupowanie egzotycznych zwierząt" – uważa Średziński.

Zagrożone gatunki zwierząt - jak napisano w komunikacie - trafiają do Polski także jako turystyczna pamiątka z podróży lub składnik preparatów tradycyjnej medycyny azjatyckiej. W samym 2011 roku na polskich przejściach granicznych celnicy znaleźli ponad 12 tys. nielegalnych okazów, a wśród nich aż 9594 produktów tradycyjnej medycyny azjatyckiej.

"Unikając preparatów tradycyjnej medycyny azjatyckiej o nieznanym składzie możemy przyczynić się do ocalenia życia tygrysa, słonia lub nosorożca. Światowy Dzień Zwierząt obchodzimy także po to, aby każdy z nas zrozumiał, że może chronić zagrożone gatunki na własną rękę. Bez dobrej woli i świadomości ludzi żadne rozwiązania prawne czy patrole policji nie uratują ginącej przyrody" – Średziński. (PAP)

ekr/ agt/