We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji prawa pocztowego.  Jego przepisy mają zostać dostosowane do zmieniającego się rynku usług pocztowych.

Jakie zmiany

Upowszechnione zostaną nowoczesne rozwiązania technologiczne, w tym usługi i komunikacja cyfrowa. Chodzi m.in. o:

  • zmianę definicji przesyłki kurierskiej – uwzględniającą jej obsługę za pomocą paczkomatów,
  • nadanie mocy dokumentu urzędowego wydrukowi potwierdzenia nadania pobranego samodzielnie z systemu teleinformatycznego Poczty Polskiej (operatora wyznaczonego).
  • wprowadzenie elektronicznej formy udzielania pełnomocnictwa pocztowego i składania reklamacji z wykorzystaniem usługi elektronicznej, udostępnionej przez operatora pocztowego.

Ponadto projekt ma zwiększyć prawa odbiorców, jeśli chodzi o doręczenia. Chodzi m.in. o usankcjonowanie praktyki uzgodnienia miejsca doręczenia z odbiorcą – np. w ramach przekierowania przesyłki. Uproszczone zostaną procedury stosowane przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz zmniejszą się obciążenia administracyjne operatorów pocztowych. Zapewniony zostanie skuteczny mechanizm finansowania tzw. kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych.

Dotychczasowe przepisy przewidują możliwość udzielenia operatorowi wyznaczonemu (Poczcie Polskiej) rekompensaty, w przypadku, gdy świadczenie usług powszechnych w danym roku obrotowym przyniosło stratę. Obecne obowiązuje mieszany mechanizm finasowania, w ramach którego rekompensata powinna być finansowana przede wszystkim z udziałów operatorów pocztowych objętych obowiązkiem udziału w dopłacie, a z budżetu państwa dopiero – gdy kwota pochodząca od operatorów nie wystarczy na pełne sfinansowanie rekompensaty.

Po zmianie, podstawową formą dofinansowania tzw. kosztu netto będzie dopłata z budżetu państwa. Rozwiązanie to zapewni operatorowi wyznaczonemu rzeczywistą rekompensatę obciążenia finansowego, związanego z realizacją świadczenia usług powszechnych. Zdaniem rządu Zapewnienie tych usług leży  w interesie społecznym, a bez interwencji państwa nie byłyby świadczone na rynku lub odbywałoby się to na znacznie mniej korzystnych warunkach.