Na początku lipca Sąd Rejonowy w Zielonej Górze w całości uwzględnił powództwo kredytobiorców złotowego, czyli zarówno wyeliminował stawkę referencyjną WIBOR z umowy, jak i zasądził żądane przez kredytobiorców kwoty.

- W sprawie został wydany wyrok zaoczny, co oznacza, że bank może złożyć sprzeciw w ciągu dwóch tygodni od doręczenia mu wyroku – mówi pełnomocniczka kredytobiorców Marta Kosowicz, radca prawny, Kancelaria Radców Prawnych Kosowicz i Piechota-Młot s.c.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Konsekwencje procesowe nieprawidłowego określenia przez stronę rodzaju wnoszonego środka zaskarżenia >

Czytaj też: Umowy kredytowe ze wskaźnikiem WIBOR mogą być wadliwe​ >>

Powód podniósł zarzut nietransparentności WIBOR-u

Sąd w całości przyjął za prawdziwe twierdzenia powodów i podzielił ich argumentację dotyczącą występowania postanowień niedozwolonych w umowie. W szczególności dotyczy to postanowienia zmiennego oprocentowania opartego o stawkę referencyjną WIBOR. Powodowie podnieśli szereg zarzutów.

- Po pierwsze, zwracamy uwagę na nietransparentność stawki referencyjnej WIBOR i możliwości manipulacji tą stawką przez banki. Zgodnie z opiniami ekspertów czy zgłoszeniami sygnalistów, banki mają wpływ na kształtowanie stawki referencyjnej WIBOR, co wskazuje na możliwość manipulacji. Kredytobiorcy nie byli informowani o sposobie ustalania stawki referencyjnej WIBOR. Banki nie wskazywały wzoru, metody obliczeniowej czy algorytmu, według którego wyliczane jest oprocentowanie kredytu. Banki, które są penalistami uczestniczącymi bezpośrednio w fixingu stawki referencyjnej WIBOR nie informowały kredytobiorców o tym, że to na podstawie danych dostarczanych przez nich dokonywane są obliczenia stawki referencyjnej WIBOR – mówi Marta Kosowicz.

Czytaj w LEX: O potencjalnej wadliwości klauzuli zmiennego oprocentowania opartej na stawce WIBOR i jej skutkach >

Pełnomocniczka powodów uważa też, że  istotnym czynnikiem przemawiającym za abuzywnością kwestionowanych postanowień jest rażące naruszenie przez banki ciążących na nich obowiązków informacyjnych.

- W większości przypadków informacja o ryzyku była zawarta w umowie jedynie w formie wzmianki o jego występowaniu. Zdarzały się sytuacje, gdy klientom był przedstawiane blankietowe oświadczenia o ryzyku, niedostosowane jednak do parametrów kredytu, czyli do czasu trwania umowy i kwoty udzielonego kredytu – wskazuje Marta Kosowicz.

Zapraszamy na szkolenie online: WIBOR i klauzule zmiennego oprocentowania - alternatywne podstawy kwestionowania bądź modyfikacji umów kredytowych >

 

Za wcześnie na radość dla kredytobiorców

Wyrok zaoczny wydawany jest wtedy, gdy bank nie udzielił odpowiedzi na pozew w zakreślonym przez sąd terminie.

- Nie można mu zatem przyznać przełomowej roli, bo taki wyrok nie kończy postępowania w I instancji i opiera się tylko na twierdzeniach strony powodowej, a bank może złożyć od niego sprzeciw, który może skutecznie uchylić zapadły wyrok – tłumaczy Filip Olejniczak, radca prawny w Kancelarii Konieczny, Polak Radcowie Prawni sp.p.

I prawdopodobnie bank taki sprzeciw złoży.

- Moim zdaniem jeszcze nie czas, aby otwierać szampana. Podobna sytuacja miała miejsce z pierwszym zabezpieczeniem dot. kredytu złotowego, które zostało uchylone przez sąd odwoławczy – mówi radca prawny Daniel Ostaszewski, wspólnik w kancelarii Czyżewski Nowojski Ostaszewski. Jego zdaniem droga do podważenia WIBOR-u w kredytach złotowych będzie bardzo długa i trudna, a na prawomocne wyroki poczekamy jeszcze kilka lat. 

Jednak nawet w przypadku braku odpowiedzi banku na pozew i zaistnienia przesłanek do wydania wyroku zaocznego, sąd wyrokiem zaocznym może powództwo oddalić, jeżeli ma poważne wątpliwości co do twierdzeń przedstawianych przez powoda odnośnie do zgłoszonego roszczenia.

Jak wyjaśnia Mikołaj Baczyński, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Beata Strzyżowska, sąd przed wydaniem wyroku zaocznego zawsze zobowiązany jest rozważyć, czy w świetle przepisów obowiązującego prawa materialnego twierdzenia powoda uzasadniają uwzględnienie żądań pozwu.

- Gdyby zatem było tak, że sąd już z samego założenia uznawałby WIBOR za prawidłowy wskaźnik, to powinien powództwo oddalić. W tym przypadku powództwo zostało uwzględnione, co daje nadzieję na rzetelne rozpoznanie prawidłowości wskaźnika WIBOR w toku innych postępowań przed sądami powszechnymi, w szczególności w drodze przeprowadzanych dowodów z opinii biegłego i analizie dokumentacji kredytowej informującej o istocie wskaźnika - z uwzględnieniem kryterium przejrzystości, niezwykle istotnym na gruncie konsumenckiej dyrektywy 93/13 – podkreśla Filip Olejniczak.

Zobacz nagranie szkolenia: Kontrola incydentalna klauzuli zmiennego oprocentowania wiborem >

Trudna droga przed kredytobiorcami

Piotr Pląska, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Prawnej Radosław Górski i Wspólnicy, uważa, że kredytobiorcy posiadający kredyty złotówkowe z WIBOR-em mają realne szanse wykazania w procesie sądowym z bankiem, że postanowienia zawartych przez nich umów odnoszące się do oprocentowania stanowią klauzule niedozwolone.

- Przeprowadziłem analizę kilkudziesięciu wzorców umownych stosowanych przez różne banki. W przypadku znacznej części umów postanowienia dotyczące oprocentowania, w tym przede wszystkim sposób wprowadzenia do umowy wskaźnika WIBOR oraz zasady aktualizacji oprocentowania, są niejasne oraz nieprzejrzyste dla kredytobiorcy – mówi mec. Pląska.

Jego wątpliwości budzą także postanowienia wprowadzające tzw. klauzule dolnego progu, które ograniczają możliwość spadku oprocentowania na korzyść kredytobiorcy poniżej określonej wartości.

Daniel Ostaszewski uważa natomiast, że WIBOR będzie trudno podważyć. Lepszą drogą może okazać się wykazywanie niedostatecznego informowania kredytów o ryzyku zmiennej stopy procentowej. Argument ten jest wykorzystywany przy kredytach frankowych.

- Banki w naszej ocenie w większości przypadków w ogóle nie tłumaczyły, jak realnie może wzrosnąć rata na przestrzeni lat, gdy wzrośnie WIBOR – mówi Daniel Ostaszewski.

Zobacz nagranie szkolenia: WIBORowicze jak frankowicze - czy oby na pewno? Motywy rozstrzygnięcia w sprawach frankowych a umowy kredytów z WIBORem >

 


Niewykluczone są kolejne podobne wyroki

Pełnomocnicy kredytobiorców spodziewają się kolejnych wyroków korzystnych dla kredytobiorców złotowych.

Jak mówi Mikołaj Baczyński, w pierwszej kolejności spowodowane będzie to pojawiającymi się wyrokami TSUE. Przykładowo, w najnowszym wyroku z 13 lipca 2023 r. w sprawie C-265/22 TSUE w sposób jednoznaczny ocenił, że warunkiem ważności i skuteczności zastosowanego przez bank zmiennej stopy oprocentowania i wskaźnika referencyjnego (nawet jeżeli jest to oficjalny wskaźnik), jest to, aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie zrozumieć konkretne działanie sposobu obliczania tej stopy i oszacować w ten sposób, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, potencjalnie istotne konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla jego zobowiązań finansowych.

- Z powyższego wynika zatem, że podobnie jak w sprawie tzw. kredytów frankowych TSUE kładzie duży nacisk na konieczność wypełnienia przez bank obowiązku informacyjnego względem konsumenta i upewnienia się, iż rozumie on, w jaki sposób przebiega procedura ustalania wskaźnika referencyjnego – przez co należy rozumieć każdy element procedury ustalania takiego wskaźnika, a nie jedynie ogólnikowe informacje dotyczące podmiotu administrującego tym wskaźnikiem, co i tak często w oczach kredytobiorcy pozostawało niewiadomą – tłumaczy Mikołaj Baczyński.

Czytaj w LEX: Zmiana wskaźnika WIBOR w ustawie o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom >

Piotr Pląska wskazuje, że pozwy kwestionujące WIBOR zostały wniesione do sądów stosunkowo niedawno. Tego typu postępowania zazwyczaj wymagają przeprowadzenia szerokiego postępowania dowodowego, np. dowodu z zeznań świadków – pracowników banku, przesłuchania kredytobiorcy, dowodu z opinii biegłego, dlatego rozstrzygnięć na ten moment nie ma wiele.

- W trakcie postępowania dowodowego często ujawniane są nowe, nieznane dotąd okoliczności dotyczące WIBOR-u, dlatego z biegiem czasu nasza wiedza na temat wadliwości tego wskaźnika może być coraz większa. Moim zdaniem czas gra tutaj na korzyść kredytobiorców i możemy przypuszczać, że w przyszłości będą pojawiać się kolejne korzystne dla konsumentów rozstrzygnięcia – podsumowuje Piotr Pląska.

 

 

Chcesz zapisać ten artykuł i wrócić do niego w przyszłości? Skorzystaj z nowych możliwości na Moje Prawo.pl

Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl >>