Po wielu zapowiedziach rząd 5 lipca br. przyjął projekt w tej sprawie, który kilka dni później trafił do Sejmu. Nie podjęto jednak prac nad nim, a pod koniec sierpnia rzecznik rządu ujawnił, że na przeszkodzie stoją wątpliwości co do finalnego brzmienia poszczególnych przepisów tej ustawy.

 

 

Rząd chce, ale nie może

- Rządowi zależy, aby ten projekt został przyjęty. Zależy nam na tym, aby nieco zwiększyć możliwości związane z budową wiatraków - zapewniał Piotr Müller, pytany o powody opóźnienia prac legislacyjnych. Powiedział, że z tego co wie "projekt ma być procedowany w Sejmie w najbliższych tygodniach", ale - jak dodał - "pojawiają się wątpliwości co do finalnych rozwiązań poszczególnych przepisów". Wyjaśnił, że chodzi np. o "odległości między poszczególnymi elementami infrastruktury, w szczególności mieszkalnej, i wiatrakami".

Czytaj też: Elektrownie wiatrowe w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego – problemy praktyczne >>>

Czytaj: Przepisy pozwalające budować farmy wiatrowe bliżej domów blokowane, bo "są wątpliwości">>

Biznes i konsumenci czekają na te przepisy

- Przyjęcie ustawy umożliwi budowę nowych farm wiatrowych, zwiększenie efektywności instalacji już istniejących oraz wprowadzi nowe zasady ich bezpiecznej eksploatacji – napisała Konfederacja Lewiatan w apelu do Elżbiety Witek, marszałek Sejmu. 

- Przepisy obowiązującej ustawy wiatrakowej od sześciu lat wstrzymują planowanie nowych inwestycji w lądową energetykę wiatrową opartą na nowoczesnych turbinach. Postęp technologiczny umożliwia obecnie budowanie farm wiatrowych o większej mocy, pracujących znacznie ciszej, a przy tym bezpieczniejszych dla otoczenia i okolicznych mieszkańców niż te sprzed 5 - 10 lat – czytamy w apelu.

Czytaj w LEX: Opodatkowanie wiatraków – zróżnicowane stanowisko gmin >>

Autorzy apelu podkreślają, że nowe regulacje zawarte w projekcie ustawy są rezultatem szerokich konsultacji i stanowią kompromis między potrzebą pilnego rozwoju energetyki wiatrowej i obawami niektórych członków lokalnych społeczności. - Czekają na nie przedsiębiorcy oraz zwykli obywatele ponieważ pozwolą zmniejszyć rachunki za prąd, obniżyć koszty działalności, a lokalnym społecznościom przyniosą dodatkowe dochody do gminnego budżetu. Z badań przeprowadzonych przez polską agencję Social Changes w lipcu 2022 r. wynika, że 81% Polaków popiera rozwój lądowych elektrowni wiatrowych, 75% uważa, że wiatraki na lądzie przyczyniają się do wzrostu bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszenia zależności od paliw kopalnych, a 85% badanych sądzi, że prawo w powinno wspierać rozwój i korzystanie z odnawialnych źródeł energii, w tym elektrowni wiatrowych - czytamy w wystąpieniu.

Wszyscy na tym zyskają

Zdaniem jego autorów, na rozwoju odnawialnych źródeł energii wygrywają wszyscy, w tym społeczności lokalne, właściciele gruntów oraz odbiorcy poszukujący energii w rozsądnej cenie. - Obecny kryzys na rynkach energetycznych pokazuje, że drogą ku stabilności systemu energetycznego oraz wzmocnienia suwerenności Polski są dające niezależność energetyczną odnawialne źródła energii - czytamy w apelu do Sejmu. 

Jego autorzy podkreślają, że skierowany do prac parlamentarnych projekt ustawy przyniesie długo wyczekiwaną, pozytywną zmianę, odzwierciedlającą oczekiwania uczestników rynku i odbiorców energii – podkreśla Konfederacja Lewiatan.