Problem w tej sprawie dotyczył możliwości zastosowania kary umownej za opóźnienia w wykonaniu zlecenia w sytuacji, gdy druga strona nie opłaca faktur. W tle sporu jest umowa wykonania ocieplenia statków w formie zlecenia, zawarta w styczniu 2020 r. między dwiema spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością. W umowie określono sytuacje, w których uruchamiany byłby program naprawczy na wypadek opóźnień w realizacji zlecenia.

Powódka wykonała izolacje na jednostce „Ulisses” i miała dokończyć prace na jednostce STX. W 2020 r. spółka wykonawcza wezwała zamawiającego do zapłaty. A w odpowiedzi spółka pozwana zakwestionowała jakość wykonanej pracy i nałożyła karę umowną na wykonawcę w wysokości 2 tys. zł z powodu braku odpowiedniego napisu na kamizelkach pracowników. A także – odstąpiła od umowy i nałożyła karę umowną z powodu nie przedstawienia przez wykonawcę planu naprawczego. W sumie potrącenie zleceniodawcy opiewało na 63 tys. zł (tyle potrąciła pozwana z powodu prac na „Ulissesie”).

Dwa wyroki - oddalenie i uznanie powództwa

Spółka powodowa wystąpiła do sądu o zapłatę czterech wystawionych zaległych faktur. Sąd Okręgowy w wyroku z 5 października 2021 r. oddalił powództwo wykonawcy. Zaś po apelacji wniesionej przez nią do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – powództwo zostało uznane i zasądzono pełną żądaną kwotę.

Sądy orzekały głównie na podstawie art. 490 kc, który stanowi, że jeżeli jedna ze stron obowiązana jest spełnić świadczenie wzajemne wcześniej, a spełnienie świadczenia przez drugą stronę jest wątpliwe ze względu na jej stan majątkowy, strona zobowiązana do wcześniejszego świadczenia może powstrzymać się z jego spełnieniem, dopóki druga strona nie zaofiaruje świadczenia wzajemnego lub nie da zabezpieczenia.

Uprawnienia powyższe nie przysługują stronie, która w chwili zawarcia umowy wiedziała o złym stanie majątkowym drugiej strony.

Sąd II instancji stwierdził, że skoro były opóźnienia w realizacji czterech faktur, to powódka mogła przypuszczać, że kontrahent jest w złej sytuacji finansowej. A to zagrażało istnieniu spółki wykonawczej.

Skarga kasacyjna pozwanej

Skargę kasacyjną od tego wyroku wniosła spółka pozwana i zarzuciła wyrokowi:

  • Orzeczenie, że niedokonanie płatności świadczyło o złym stanie majątkowym spółki  - było błędne, gdyż nie ustalono dokładnie na czym to miało polegać
  • Art. 490 kc zastosowano niewłaściwie
  • Bez podstaw jest twierdzenie, że uprawniony nie mógł się wstrzymywać ze spełnieniem świadczenia. Prawo wstrzymania się od spełnienie świadczenia wzajemnego – było zasadne.
     

W odpowiedzi na skargę strona powodowa argumentowała, że szczegółowe określenie złego stanu majątkowego kontrahenta – jest niemożliwe, gdyż musiałaby „bawić się w detektywa”.

Pozwana spółka nie realizowała umowy, gdyż nawet nie dostarczyła materiałów na wykonanie zlecenia.

SN pozostawia w mocy orzeczenie

Izba Cywilna Sądu Najwyższego na rozprawie 5 czerwca br. oddaliła skargę kasacyjną pozwanej spółki. Jak stwierdził w ustnym uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Marcin Krajewski, zarzuty skargi okazały się niezasadne.

- Istniały wątpliwości co do spełnienia świadczenia przez pozwaną, nie odpowiadała ona na wezwania i nie zapłaciła faktur, a następstwem podejmowanych przez powódkę prób windykacji należności było postawieni zarzutu co do jakości prac wykonywanych przez powódkę. Na tej podstawie sąd II instancji wywiódł, że mogły być podstawy co do spełnienia świadczenia przez pozwaną – wyjaśniał sędzia sprawozdawca Krajewski. – Sąd Najwyższy wniosek ten zaakceptował. Dla wykazania przesłanki istnienia takich wątpliwości ze względu na stan majątkowy kontrahenta nie jest konieczna pełna i kompletna analiza sytuacji majątkowej dłużnika zobowiązanego do spełnienia świadczenia wzajemnego. Z reguły jest to trudne, bo kontrahent nie może zatrudnić biegłego i zlecić mu analizę ksiąg rachunkowych drugiej strony, bo potrzeba do tego jej zgody. Poza tym te czynności wymagałyby czasu, którego za wiele nie ma.  

 

Wyrok Izby Cywilnej SN z 5 czerwca 2025 r., sygnatura akt II CSKP 139/24.