Prezydent miasta ustalił mieszkance gminy podatek od nieruchomości za 2004 r. W odwołaniu od decyzji skarżąca argumentowała, że postanowieniem sądu z dnia 23 stycznia 1998 r. stwierdzono nabycie przez nią spadku po mężu, a postanowieniem z dnia 22 lutego 2007 r. stwierdzono nabycie spadku przez jej męża po jego zmarłych rodzicach. Skarżąca wskazała, że do tego czasu stan prawny nieruchomości był nieuregulowany, nie władała ona przedmiotową nieruchomością i nie pobierała z niej żadnych pożytków.

Powołując się na art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 121, poz. 844) wskazała, że w okresie, którego dotyczy wymiar podatku musiał być jakiś użytkownik tej nieruchomości, który nią zarządzał i pobierał z niej pożytki.

SKO utrzymało zaskarżoną decyzję w mocy, wskazując, że organ I instancji prawidłowo uznał, iż mieszkanka stała się właścicielką opodatkowanej nieruchomości z dniem śmierci męża, tj. dnia 30 września 1997 r. bowiem postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku ma charakter deklaratoryjny – zatem jako właścicielka nieruchomości stała się podatnikiem podatku od nieruchomości na podstawie art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Statusu tego nie nabyłaby, gdyby nieruchomość znajdowała się w posiadaniu samoistnym, a ustalenia nie wykazały takiej okoliczności.

WSA stwierdził, iż z dokumentów przedłożonych przez samą skarżącą wynika, że w 2004 r. przedmiotowa nieruchomość nie znajdowała się w posiadaniu samoistnym jakiegokolwiek podmiotu. Z załączonych oświadczeń najemców nieruchomości wynika, że od 1985 r. należny czynsz wpłacali do depozytu, zatem nawet oni nie znali osoby, która władałaby nieruchomością jak właściciel. Sąd wskazał, że skarżąca nabyła nieruchomość z mocy prawa w drodze spadkobrania, co znajduje potwierdzenie w postanowieniach o stwierdzeniu nabycia spadku, które również były podstawą wpisu własności na rzecz skarżącej w księgach wieczystych. Tym samym zdaniem WSA wymierzenie podatku od nieruchomości skarżącej jako właścicielowi było zasadne. Art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, nie uzależnia bowiem odpowiedzialności właściciela z tytułu podatku od nieruchomości od faktycznego władania nieruchomością, czy pobierania z niej pożytków. Wyrok sądu I instancji mieszkanka zaskarżyła do NSA.

NSA rozpatrując sprawę uznał, iż wprawdzie formalnie rzecz ujmując skarżąca była właścicielem i użytkownikiem wieczystym gruntów i budynków objętych wymiarem podatków, jednakże jej własność mógł wyłączyć fakt uprzedniego stwierdzenia własności i wieczystego użytkowania na rzecz innej osoby.

Zdaniem sądu rozstrzygnięcie tej kwestii prejudycjalnej miałoby istotny wpływ na wynik sprawy i niewątpliwie wyłączyłoby skarżącą z grona podatników podatku od nieruchomości w 2004 r. Okoliczności tej sąd pierwszej instancji nie dostrzegł. Nie uwzględnił też sąd, że wprawdzie zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz.U. z 2000 r. Nr 100, poz. 1086 ze zm.), podstawą wymiaru podatków są dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków, w której wpisana była skarżąca, to jednak gdyby takie prawomocne postanowienie o stwierdzeniu nabycia przez zasiedzenie zostało wydane, to stanowiłoby podstawę wpisu do ewidencji gruntów i budynków i bez względu na to, czy zostałoby ono w niej ujęte - musiałoby być uwzględnione przy wymiarze podatku od nieruchomości. Sąd I instancji nie uwzględnił – nie tyle tego, że skarżąca wskazywała, innych posiadaczy samoistnych nieruchomości, ale przede wszystkim tego, że znajdująca się w aktach sprawy dokumentacja ewidencyjna nie wykazywała posiadacza samoistnego. Tylko wówczas zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych i art. 21 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, mogłaby zaistnieć sytuacja, w której samoistny posiadacz nieruchomości "wyprzedziłby" właściciela w nałożeniu na niego obowiązku podatkowego.

Zdaniem NSA jeżeli samoistny posiadacz nieruchomości nie został wskazany w ewidencji gruntów i budynków, to tym, samym nie mógł na nim ciążyć obowiązek podatkowy w podatku od nieruchomości, lecz na ujawnionym w tej ewidencji właścicielu. W tym więc zakresie pogląd sądu pierwszej instancji jest trafny – uznał NSA.
 

Na podstawie:
Wyrok NSA z 24 maja 2013 r., sygn. akt II FSK 1749/11, prawomocny