Najważniejszą kwestią we wzajemnych relacjach są działania, zmierzające do zrównoważenia bilansu handlowego Europy i Chin. Zdaniem polskiego premiera wciąż największą bolączką jest to, że Chińczycy bez porównania więcej sprzedają do nas niż od nas kupują.
 – Premier uzyskał zapewnienia o wejściu naszych produktów na rynek, o pomocy rządu chińskiego w tych tematach. Myślę, że Azja jest pracą nieustającą na najbliższe 10 lat. Mieliśmy wizytę wicepremiera Piechocińskiego w Japonii, wizytę prezydenta w Korei i Mongolii – wymienia wiceminister.
Analitycy Oxford Economics uznali Azję za najbardziej perspektywiczny kierunek rozwoju polskiego eksportu. Szacują, że do końca drugiej dekady XXI wieku może rosnąć on w tempie 13–14 proc. rocznie. Wśród najbardziej obiecujących kierunków eksportowych obok Chin wskazali na Indie, Wietnam oraz Koreę Południową.
Ilona Antoniszyn-Klik zapewnia, że polska współpraca z Azją nie ucierpi z powodu rozpoczętej niedawno współpracy z Afryką.
 – Nie można mówić "Afryka kosztem Azji", ale w Azji działamy bezwzględnie na dużych obrotach, a w Afryce stawiamy pierwsze najmocniejsze kroki – zaznacza.
Wiceminister ujawnia również, że rząd pracuje obecnie nad  programami wsparcia, które pomogłyby polskim firmom wchodzić na rynki pozaeuropejskie. Dotyczy to głównie sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
 – Musimy mieć nie tylko politykę i marketing, ale najważniejsze, by firmy miały w ręku instrument, jakim jest finansowe wsparcie ich w strategii wchodzenia na rynek – podkreśla Antoniszyn-Klik. – Musimy stworzyć ogólnopolski system na najbliższe dwa lata i na razie system zaczyna się rozwijać. Są gwarancje, są kredyty, ale chcemy, by były to kredyty w całej Polsce dostępne – także lokalnie – deklaruje.
Proponowany przez rząd mechanizm wsparcia miałby być podobny do gwarancji de minimis dla przedsiębiorstw.
 – Teraz to będzie kwestia opinii Ministerstwa Finansów, jak oni to widzą. Ale jest duża otwartość – dodaje Ilona Antoniszyn–Klik
Kwoty wsparcia mają być ustalane w późniejszej kolejności, czyli po określeniu zasad przyznawania pomocy. Projekty pilotażowe programu mają być finansowane ze środków unijnych.
Tegoroczny szczyt Chiny – Europa Środkowo-Wschodnia był kontynuacją warszawskiego szczytu z kwietnia 2012 roku, czyli tzw. „Inicjatywy Warszawskiej”, na której ustalono m.in. podstawę współpracy Chin z 16 państwami regionu (Polska, Albania, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Macedonia, Rumunia, Serbia, Słowacja, Słowenia i Węgry). Było to również pierwsze spotkanie szefa polskiego rządu z nowym premierem Chin. Donald Tusk poinformował, że z kolejną wizytą do Państwa Środka uda się najprawdopodobniej w przyszłym roku. Nie wykluczył również, że  Polskę odwiedzi w tym czasie prezydent Chin.