Pilotażowy program, którego celem jest ochrona powietrza w regionie, finansowany jest przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (WFOŚiGW). Pilotaż ma być prowadzony do 2019 r. lub do wyczerpania puli 500 tys. zł, które na niego przeznaczono.
Gminy, w których jest straż gminna lub urzędnicy powołani do kontrolowania jakości powietrza, będą mogły składać wnioski o dofinansowanie w ramach tego programu.
„Ten program jest próbą rozwiązania problemu związanego z kwestią skutecznej kontroli tego czym pali się w domowych paleniskach” - powiedział na konferencji prasowej prezes WFOŚiGW we Wrocławiu Łukasz Kasztelowicz.
WFOŚiGW będzie finansował do 50 procent kosztów wykonania badań próbek pobranych z palenisk. Badani będą prowadzone w specjalistycznym laboratorium Politechniki Wrocławskiej. „Tu koszt badani jednej próbki będzie wynosił kilkaset złotych. Liczymy na to, że wyniki tych badań będą akceptowalne w sądzie jako opinia w procesach o grzywny nakładane za palenie w piecach niedozwolonymi materiałami” - mówił Kasztelowicz.
Prof. Anna Janicka z Politechniki Wrocławskiej podkreśliła, że z pobranych próbek w uczelnianym laboratorium będą oznaczane markery, które w jednoznaczny sposób wskażą, co było palone w danym kotle. „Chcemy też opracować właściwe procedury - od poboru próbek, po raport końcowy wskazujący na to, co było spalane w kotle” - powiedziała profesor.
Pieniądze z pilotażowego programu gminy mogą przeznaczyć również na dofinansowanie zakupy urządzeń służących do pomiaru jakości powietrza.
Kasztelowicz podkreślił, że program ma też charakter prewencyjny. „Jeżeli mieszkańcy będą wiedzieć, że są pieniądze na zakup specjalistycznych urządzeń do pomiaru jakości powietrza i że są skuteczne metody na sprawdzenie, czym palą w piecach, to być może powstrzymają się od palenia materiałami, które są szkodliwe” - powiedział prezes.(PAP)