Odpowiedzialność przedsiębiorstw za środowisko jest nieodłącznym elementem ciągle wzrastającego na popularności trendu, jakim jest ESG. Jest to akronim trzech słów – Environment, Social, Governance – oznaczających kolejno: środowisko, sprawy społeczne oraz ład korporacyjny, stanowią trzy filary współczesnego modelu szeroko pojętej odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstw.

Planowane na najbliższe lata zmiany w zakresie raportowania, takie jak taksonomia UE oraz dyrektywa CSRD, sprawią, że znacznie powiększy się zakres firm, które zostaną zobowiązane do ujawniania informacji niefinansowych, w tym informacji o podjętych działaniach prośrodowiskowych. Szczególny nacisk na proekologiczne działania wynika z dążenia do pełnej realizacji tzw. Europejskiego Zielonego Ładu, którego założeniem jest doprowadzenie gospodarki UE do stanu neutralności klimatycznej do 2050 r. 

Czytaj też w LEX: CSRD - kolejny krok UE w kierunku realizacji idei ESG >

 

Zmiany dla całego rynku 

Zdaniem ekspertów, mimo że na mocy regulacji prawnych jedynie wybrane podmioty zostały zobowiązane do raportowania, to zmiany idące w kierunku wdrażania i realizacji polityk ESG niewątpliwie dotkną „całego rynku i całej gospodarki”. Tendencja ta ma swoje podłoże w dwóch kluczowych zjawiskach.

Po pierwsze, rosnąca presja biznesu. Choć presja na podejmowanie działań zgodnych z ESG ma charakter wielowymiarowy, to źródło, co do zasady, jest dosyć wąskie, a mianowicie są nim podmioty zobowiązane na podstawie prawa do raportowania ESG. To właśnie podejście dużych instytucji finansowych oraz spółek giełdowych, które mają największy wpływ na przepływ kapitału i dokonywane inwestycje, najczęściej kształtuje standardy i wartości na rynku. Te z kolei przekładają się na wewnętrzne struktury i polityki korporacyjne firm, a w dalszej kolejności również na relacje z partnerami biznesowymi.

Czytaj też w LEX: Dlaczego warto wdrożyć ESG w swojej firmie? >

Przykładów jest wiele. Poczynając od zapewnień ze strony dostawców, że świadczone usługi lub towary zostały wykonane w zgodzie z określonymi standardami, w tym ekologicznymi, kończąc na interesariuszach spółek, którzy sami mogą wywierać wewnątrzkorporacyjną presję.

Po drugie, wtórnym efektem presji jest promowanie i prowadzenie działalności gospodarczej w oparciu o zasady zrównoważonego rozwoju, który przekłada się na postrzeganie wartości usług i produktów przez światowe rynki. Tu również szczególnie mocno odznacza się wzrastająca świadomość społeczeństwa w odniesieniu do istotności aktywności proekologicznych.

Na tym tle, obserwatorzy z fundacji Climate Strategies Poland Foundation trafnie wskazują, że polski rynek również będzie musiał zaadresować rosnące wymagania europejskich firm w zakresie zgodności z ESG.

Czytaj też: Strategia i świadomość może pomóc firmom w prawidłowym raportowaniu ESG

 

ESG w kancelariach prawnych

W kontekście polityk ESG branża prawnicza nie różni się diametralnie od pozostałych usługodawców. Klienci coraz częściej nie tylko dopytują o wsparcie ich firm we wdrażaniu i realizacji działań zgodnych z ESG, ale sami nierzadko wymagają, aby to kancelaria prawna ich obsługująca wprowadzała w życie i konsekwentnie rozwijała własne, wewnętrzne polityki ESG. Jak wynika z raportu Future Ready Lawyer 2022, aż 45 proc. badanych kancelarii zgłosiło wzrost wymagań wśród klientów korporacyjnych w zakresie wytycznych ESG, natomiast aż 59 proc. przewiduje zwiększenie tych wymagań w perspektywie kolejnych trzech lat.

Sprawdź w LEX: Dla jakich firm jest obowiązkowe ESG i raportowanie? >

Wpływ ostatnich trendów związanych z ESG na branżę prawniczą został trafnie podkreślony przez Irisa Wuismana, profesora prawa spółek na Uniwersytecie w Lejdzie: „rosnące znaczenie ESG nie tylko wpływa na rodzaj porad prawnych i wsparcia udzielanego klientom przez prawników. Coraz mocniej wymaga się także od samej branży zastanowienia się, jakiego rodzaju klientów obsługuje, jak dba o własnych pracowników i w jaki sposób wpływa na środowisko”. Takie podejście wiąże się z często wyrażanym przekonaniem, że to właśnie wnikliwe zrozumienie potrzeb i wymagań klienta w zakresie ESG stanowi o wartości i gotowości kancelarii do kompleksowej obsługi.

Przekonanie to znajduje potwierdzenie w badaniach statystycznych, z których wynika, że aż 87 proc. ankietowanych firm prawniczych przyznało, że otrzymało zapytania ofertowe, które obejmowały działania kancelarii w zakresie ochrony środowiska (2021 Landscape Survey). Okazuje się, że takie działania są nie tyle konieczne, co zwyczajnie opłacalne. Nie ulega wątpliwości, że pozytywne nastawienie firmy do ESG może wówczas otworzyć drogę do pozyskania nowych klientów.

Czytaj też w LEX: ,,S'' w ESG, czyli jak kwestie społeczne wpływają na działalność biznesu >

 

Arbitraż też może być eko

Do tego, że postępowanie arbitrażowe potrafi być wydatkiem szczególnie wysokim nie trzeba przekonywać. Niemniej, poza kosztem finansowym, ważnym aspektem, który rzadziej brany jest pod uwagę, stanowi koszt środowiskowy, tj. realny wpływ postępowania na środowisko naturalne.

W ostatnim czasie, grupa badaczy z Campaign for Greener Arbitration – pierwszej na świecie inicjatywy dążącej do zrewolucjonizowania środowiska arbitrażowego pod kątem bycia bardziej przyjaznym środowisku – przeprowadziła analizę kosztu środowiskowego średniej wielkości międzynarodowego postępowania arbitrażowego (przyjęto wartość przedmiotu sporu na poziomie 30-50 milionów dolarów). Wynik okazał się zatrważający, bowiem całkowity ślad węglowy takiego postępowania został oszacowany na bagatela pół miliona kg CO2e. Aby zrekompensować te emisje konieczne byłoby zasadzenie ponad 20 000 drzew, będące równowartością wszystkich drzew w Central Parku w Nowym Jorku. Istotne jest, że największy odsetek wykrytych emisji, bo aż 93 proc., miały swoje źródło w korzystaniu ze środków transportu, a w szczególności w podróżach lotniczych.

Czytaj też w LEX: Mapa regulacji unijnych dotyczących ESG - z czym zmierzą się polscy przedsiębiorcy w ciągu najbliższych lat >

Aby spopularyzować i uskutecznić wdrażanie dobrych praktyk opierających na zrównoważonym rozwoju w kontekście prowadzenia postępowań arbitrażowych, Campaign for Greener Arbitration udostępniło tzw. Zielone Protokoły (Green Protocols), które zawierają szczegółowe zestawy procedur i praktycznych wskazówek ułatwiających arbitrom oraz pełnomocnikom prowadzenie postępowania arbitrażowego w sposób możliwie najbardziej ekologiczny. W szczególnie istotny z praktycznego punktu widzenia jest wzór „zielonego” postanowienia proceduralnego (Model Green Procedural Order), zawierający wytyczne dotyczące prowadzenia arbitrażu w bardziej zrównoważony sposób przez cały czas jego trwania.

Czytaj też w LEX: ,,E'' w ESG, czyli jak kwestie środowiskowe wpływają na działalność biznesu >

Już pandemia COVID-19 pokazała, że korzystanie z technologii może stanowić skuteczną alternatywą dla tradycyjnych spotkań oraz cyrkulacji dokumentacji. W tym czasie również wiele instytucji arbitrażowych w swoich regulaminach przyjęło formę zdalną jako domyślną drogę komunikacji oraz umożliwiło przeprowadzanie zdalnych rozpraw (odpowiednio Art. 4 regulaminu LCIA z 2020 oraz Art. 26.1 regulaminu ICC z 2021).

W ankiecie Future of International Energy Arbitration Survey Report przeprowadzonej przez Queen Mary University of London zaprezentowano najpopularniejsze postulaty Campaign for Greener Arbitration – aż 81 proc. respondentów wskazało na „korzystanie z wideokonferencji podczas posiedzeń i przesłuchań”, a z kolei 69 proc. badanych na „unikanie niepotrzebnych podróży, w szczególności lotów”. Natomiast, jeśli chodzi o częstotliwość korzystania ze „zdalnej sali rozpraw” (virtual hearding rooms) blisko 72 proc. respondentów przyznało, że posługuje się zdalnymi narzędziami „czasami, często lub zawsze”.

Niemniej, w przeważającej mierze przedsiębiorcy dalej przyznają, że dopiero przy porównywalnych ofertach decydowaliby się na wybór bardziej ekologicznych rozwiązań. Jak wskazano w podsumowaniu ankiety, główną motywacją dla podejmowania takich rozwiązań jest chęć ograniczenia kosztów oraz usprawnienia przebiegu procesu. Pozytywny wpływ na środowisko użytych środków mimo wszystko pozostaje bardziej postrzegany jako efekt uboczny, który - choć mile widziany - nie jest kwestią priorytetową.

Warto również wspomnieć, że w przypadku etapu post-arbitrażowego nieuchronny jest kontakt z sądami powszechnymi. Te z kolei wymagają, aby wszelkie pisma do nich kierowane były wysyłane w formie papierowej. Mimo to, postępowania te wymagają jedynie przedłożenia wyroku sąd arbitrażowego w formie papierowej – sprawia to, że w dalszym ciągu zalety prośrodowiskowe zielonego arbitrażu są przeważające.

 

Bartosz Rakoczy, Błażej Wierzbowski

Sprawdź  

Podsumowanie

Wymogi korporacyjne oparte o ESG stały się nieodłącznym elementem nowoczesnego biznesu. Firmy coraz częściej decydują się na wdrażanie własnych polityk zgodnych z tymi standardami, wymagając jednocześnie podobnych regulacji i gwarancji od swoich partnerów biznesowych. Ta rewolucja otwiera przed kancelariami prawnymi szczególną możliwość wzmocnienia swojej pozycji na rynku usług prawnych. W kontekście pojawia się pytanie, czy także arbitraż, często związany z wysokimi kosztami, może być dostosowany do wymogów zrównoważonego rozwoju.

Już teraz dostępne są nowoczesne narzędzia technologiczne, które mogą pomóc ograniczyć ślad węglowy, jaki wiąże się z tradycyjnym prowadzeniem postępowań arbitrażowych. Sama rezygnacja z korzystania z wysokoemisyjnych środków transportu może zmniejszyć ślad węglowy o niemal 90 proc. Mimo wielu korzyści jakie wiążą się ze zdalnym prowadzeniem postępowania arbitrażowego, w dalszym ciągu główną motywacją pozostają względy finansowe. To potwierdza konieczność opłacalności (finansowej) działań na rzecz środowiska. Nie ulega wątpliwości, że dbałość o naturalne środowisko jest opłacalna nie tylko ze względów regulacyjnych i biznesowych, ale przede wszystkim dla zapewnienia lepszej przyszłości kolejnym pokoleniom.

Krzysztof Walczyk - Junior Associate w praktyce Arbitrażu kancelarii Kochański & Partners

Czytaj też w LEX: Zrównoważony ład korporacyjny (sustainable corporate governance) – kierunek ewolucji polskiego prawa spółek? >