Przeszukanie w siedzibie spółki Dahua Technology Poland odbyło się we wrześniu 2021 r. i miało związek z postępowaniem wyjaśniającym w sprawie niedozwolonego ustalania cen sprzętu do elektronicznego monitoringu. W kontekście przeszukania ważne jest, żeby do zakończenia jego wstępnego etapu (polegającego m.in. na doręczeniu przez przeszukujących dokumentów upoważniających do przeprowadzenia przeszukania, wyjaśnieniu celu i zakresu przeszukania) informacja o jego rozpoczęciu nie została przekazana do osób nieuczestniczących w czynnościach je inicjujących.

Podczas pierwszych kroków formalnych przeszukania w Dahua Technology Poland, pracownicy urzędu zwrócili się do obecnych przedstawicieli spółki o nieinformowanie jeszcze pozostałych pracowników o rozpoczęciu działań urzędu. Pomimo tego, w trakcie wstępnego etapu przeszukania i przed zabezpieczeniem zasobów Dahua Technology Poland, jeden z menedżerów wysłał do swoich współpracowników za pośrednictwem komunikatora w telefonie, wiadomość informującą o działaniu UOKiK.

- Efekt zaskoczenia jest kluczowy dla pozyskania istotnych materiałów w sprawie niedozwolonych porozumień przedsiębiorców. Ten element mógł zostać wyeliminowany przez zachowanie jednego z menedżerów Dahua Technology Poland, który na wstępnym etapie działań urzędu poinformował o rozpoczęciu przeszukania. Mogło to doprowadzić do zacierania istotnych dowodów, dlatego wszcząłem postępowanie w sprawie nałożenia na spółkę kary finansowej – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.