Jolanta Ojczyk: Parlament kończy prace nad ustawą  o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym. Ostatnio największe kontrowersje wzbudza w niej poprawka dodana podczas drugiego czytania w Sejmie dotycząca przejmowania banków w złej sytuacji finansowej.

W jakim celu dodano do Prawa bankowego te przepisy?

Marcin Skoczylas: Nowelizacja ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe wprowadza nieznaną dotychczas prawu bankowemu instytucję przejęcia banku przez bank przejmujący, na podstawie decyzji Komisji Nadzoru Finansowego. Należy zaznaczyć, że instytucja podobna dotychczas była stosowana w odniesieniu do spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (na mocy ustawy z 5 listopada 2009 r. o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych) i służyła ochronie klientów Kas, przed ich upadłością. Zaproponowane w ramach poprawki zgłoszonej podczas II czytania Sejmowego w dniu 7 listopada 2018 r. rozwiązania z jednej strony wydają się wprowadzać brakujące regulacje dotyczące możliwości ochrony upadającego banku, a właściwie jego klientów, przed skutkami likwidacji – w ślad za już funkcjonującymi przepisami ustawy o skok, ale z drugiej wprowadzają narzędzie nadzoru dotychczas nieznane – doprowadzenie do przejęcia jednego banku przez drugi na podstawie de facto samego „podejrzenia”, czy raczej oceny występowania ryzyka.  Wystarczy bowiem ocena, że istnieje pewne niebezpieczeństwo, nie wiadomo jakiego stopnia, obniżenia sumy funduszy własnych poniżej ustawowego minimum.

Czy to dałoby KNF dużą władzę?

W mojej ocenie, uchwalone w obecnym kształcie przez Sejm oraz Senat przepisy dają o wiele większą władzę Komisji, niż miała dotychczas. Oczywiście należy pamiętać, że Komisja działa w ramach przepisów prawa i nie może podejmować działań innych niż nimi uregulowanymi. Nie może również dokonywać dowolnej oceny sytuacji podmiotów nadzorowanych – ich ocena jest wynikiem kontroli oraz badań dokonywanych przez wykwalifikowanych audytorów.

 


Czy znany jest powód takiej zmiany?

Powodów legislacyjnych, do wprowadzenia przedmiotowego rozwiązania poza wymogami właściwej legislacji, co zostało stwierdzone w opinii Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, trudno szukać w uzasadnieniu ich zgłoszenia, czy też prezentowanych przez posłów wystąpieniach. Oczywiście same regulacje dotyczące możliwości przejmowania upadających banków, są rozwiązaniami oczekiwanymi i co więcej już funkcjonującymi z sukcesami (w odniesieniu do skok-ów), które gdyby funkcjonowały wcześniej, zapewne uchroniłyby przed upadłością największego w Polsce banku spółdzielczego – SK Bank-u (suma bilansowa ok 4 mld zł) i szkodą tysięcy zwykłych obywateli (m.in. kredytobiorców hipotecznych) oraz kilkudziesięciu przedsiębiorców.  Znając dotychczasową praktykę ich stosowania zasadnym jest jednak poszukiwanie drugiego dna przyczyn wprowadzenia noweli. To drugie dno zawiera się w zastrzeżonej możliwości doprowadzania do przejęcia banków na podstawie oceny przez KNF, że występuje niebezpieczeństwo spadku wskaźników, poniżej zastrzeżonych w ustawie. Tego typu rozwiązania dotychczas dotyczyło możliwości wprowadzenia zarządcy komisarycznego do banku, czy też skok–ów, co wydaje się poziomem dolegliwości bardziej adekwatnym dla prywatnego przedsiębiorstwa, niż decyzja para-wywłaszczeniowa. Sumując wprowadzoną nową instytucję, z rozszerzonym zakresem kontroli i uprawnień kontrolerów Komisji, gdzie dotychczasowe doświadczenie rynku wskazuje na możliwość kształtowania sum bilansowych podmiotów nadzorowanych regulacjami związanymi z wymogami dotyczącymi poziomu ryzyk, adekwatności kapitałowej, czy też zasad zawiązywania odpisów aktualizacyjnych, powodem ich wprowadzenia może być usankcjonowanie modelu umożliwiającego konsolidację systemu bankowego.

Co w praktyce oznaczają te przepisy? Jakie będą konsekwencje, gdy zostaną zastosowane?

Wprowadzane przepisy oznaczają możliwość doprowadzenia na mocy uznaniowej decyzji Komisji Nadzoru Finansowego - zgodnie bowiem z nowym przepisem art. 146b ust. 1 Komisja może podjąć decyzję o przejęciu -  do przejęcia majątku jednego banku przez drugi, posiadającego stosowny poziom kapitałów własnych i zdolności do restrukturyzacji innego podmiotu (mitygacji ryzyk). Wprowadzane przepisy oznaczają również możliwość skorzystania przez bank przejmujący ze środków Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, które mogą być przy okazji przejęcia wypłacone na rzecz banku przejmującego (w formie dokapitalizowania, pożyczek etc.). Z pewnością regulacje prowadzą również do możliwości pozbawienia dotychczasowych właścicieli banków (akcjonariuszy), ich majątku, przy wypłacie środków nie stanowiących adekwatności wartości posiadanych pakietów akcyjnych, a stanowiących pewien wynik rachunku matematycznego związanego z oceną środków, jakie wspólnik otrzymałby, gdyby podjęto decyzję o likwidacji banku (czyli faktyczna różnica pomiędzy majątkiem banku, a jego zobowiązaniami). Nadto wprowadzona regulacja prowadzi również do ograniczenia możliwości zaspokojenia się osób, które doznają szkody związanej z realizacją procesu połączenia - tutaj znalazło się ograniczenie odpowiedzialności banku przejmującego do wartości jaką wierzyciel uzyskałby w toku postępowania upadłościowego. Oczywiście wszystkie te skutki następują po wydaniu decyzji przez KNF, gdzie jej przesłanki są niemożliwe do oszacowania przez osoby kierujące bankami, bez dodatkowych wytycznych, czy też zaleceń (ze względu na wykorzystanie zwrotu niedookreślonego – „powstania niebezpieczeństwo”). Wprowadzane przepisy oznaczają również możliwość weryfikacji zawartych przez banki umów, na podstawie których zaciągnięte zobowiązania dawałyby drugiej stronie czynności prawnej warunki korzystniejsze niż stosowane na ten moment przez bank przejęty.

 


Czy bank przejmowany ma możliwość zaskarżenia decyzji KNF?

Wprowadzane przepisy oznaczają faktyczny brak możliwości zaskarżenia decyzji.  Przewidują bowiem, że do decyzji dotyczącej przejęcia banku zastosowanie znajduje art. 147 ust. 3 Prawa bankowego. Daje on uprawnienie do zaskarżenia decyzji KNF radzie nadzorczej banku przejmowanego, w terminie 7 dni od dnia jej doręczenia. Tyle, że rada nadzorcza po wydaniu decyzji w przedmiocie przejęcia banku, nie ma ani zaplecza finansowego, ani organizacyjnego, aby w sposób profesjonalny przygotować stosowny środek zaskarżenia od decyzji wydanej przez KNF. Warto zauważyć, że KNF na jej przygotowanie faktycznie ma tyle czasu, ile prowadzi postępowania – niejednokrotnie kilkanaście miesięcy.

Wprowadzone zmiany dotyczą wszystkich banków, ale jak zaznacza wiceminister finansów, w szczególności spółdzielczych. Dlaczego?

Tak, uchwalone zmiany treści ustawy prawo bankowe dotyczą wszystkich banków, w tym spółdzielczych. Względem banków spółdzielczych rozszerzono katalog przypadków istnienia podstaw wydania decyzji łączeniowej, o przypadek braku spełniania obowiązku zrzeszania się przez bank spółdzielczy. Obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 500 banków spółdzielczych, w części są to małe, lokalne podmioty, nie posiadające ani istotnego zaplecza finansowego, ani też kapitałowego. Dla zapewnienia bezpieczeństwa systemowi, który funkcjonuje na podobnej podstawie prawnej jak skok-i (ustawa Prawo spółdzielcze), koniecznym jest również wypracowanie formuły umożliwiającej łączenie się jednostek, tj. przejmowanie banków nie mogących spełnić wymogów związanych z posiadaniem odpowiednich poziomów kapitałów własnych.

Czy w przypadku przejęcia banku spółdzielczego pierwszeństwo będzie miał inny tego typu bank?

W uchwalonych zmianach brak jest wskazania, że bankiem przejmującym w odniesieniu do banków spółdzielczych miałby być wyłącznie inny bank spółdzielczy. Takie rozwiązanie prowadzić może do przejmowania przez banki komercyjne, banków spółdzielczych, z jednoczesnym wywłaszczeniem członków banków spółdzielczych (członkowie banków spółdzielczych tracą członkostwo z chwilą jego wypowiedzenia, bez prawa do uczestnictwa w akcjonariacie banku przejmującego, jak ma to miejsce w przypadku akcjonariuszy banku przejmowanego działającego w formie spółki akcyjnej).