Według nowych przepisów, do 2025 r. producenci będą musieli zapewnić, aby co najmniej 2 proc. udziału w rynku sprzedaży nowych pojazdów stanowiły pojazdy o zerowej lub niskiej emisji zanieczyszczeń. Ma to pomoc w przeciwdziałaniu stale rosnącym emisjom z ruchu drogowego, za które w jednej czwartej odpowiedzialne są pojazdy ciężarowe o dużej ładowności.
Ponadto, zgodnie z porozumieniem paryskim w sprawie klimatu, podpisanym w grudniu 2015 r., Komisja Europejska będzie musiała zaproponować w 2022 r. nowe pułapy na okres po 2030 r.

Przepisy będą mogły wejść w życie gdy zatwierdzi je Rada UE, czyli ministrowie z państw członkowskich.

W związki z przyjęciem przez PE nowych zasad poinformowano, że pojazdy ciężarowe odpowiadają za 27 proc. emisji CO2 w transporcie drogowym i za prawie 5 proc. emisji gazów cieplarnianych w UE (dane z 2016 r.). Od 1990 r. emisje z pojazdów ciężarowych o dużej ładowności wzrosły o 25 proc. - głównie z powodu wzrostu drogowego ruchu towarowego. Przewiduje się ich dalszy wzrost, jeżeli nowe polityki nie zostaną przyjęte i wprowadzone w życie.

Czytaj: UE reformuje handel uprawnieniami do emisji CO2>>