Pytanie
W miesięcznym okresie rozliczeniowym pracownik przepracował 184 godziny w miesiącu o wymiarze godzin normalnych - 160 godzin. W tym 156 dni przepracował w 20 dni robocze (tj. w średnio 5 dniowym tygodniu pracy) pozostałe godziny przepracował w dni wolne od pracy i święta (tj. 28 godzin). Pracodawca nie miał możliwości oddać czasu wolnego pracownikowi i zapłacił mu za wszystkie godziny pracy następująco: - za 160 godzin stawka wynikająca w umowy o pracę, - za 8 godzin nadliczbowych w dobie (zapłata i dopłata 50% za nadgodziny), - za 8 godzin za pracę w święta (zapłata i dopłata 100% za nadgodziny), - za 8 godzin z przekroczenia średniotygodniowego (zapłata i dopłata 100% za nadgodziny).
Czy pracodawca poprawnie wypłacił wynagrodzenie?
Może powinien za 4 godziny nieprzepracowane w średnio 5 dniowym tygodniu roboczym wypłacić normalne godziny, a wszystkie godziny przepracowane ponad 20 dni, tj. za 28 godzin zapłacić jak za nadgodziny?
Zakładając, że owe niewypracowanie czasu pracy powstało w następujących okolicznościach: 1) pracodawca zwolnił wcześniej pracownika, bo na dany dzień skończyła się produkcja, klient odwołał zamówienie;
2, awaria maszyny - pracownik nie ma na czym pracować;
3, pracodawca błędnie przygotował harmonogram;
4, specyfika stanowiska i działalności powoduje, że pracodawca potrzebuje pracownika od 6 do 7 godzin dziennie - 6 dni w tygodniu;
5, pracownik często prosi o wpisanie go na odrabianie 2 godzin w sobotę bo w czwartki zawozi dziecko na dodatkowe zajęcia i musi wyjść wcześniej.