Wśród młodych cietrzewi, które właśnie zaczęły uczyć się życia na wolności w Muszakach jest siedem kogutów i dwie kury. Wykluły się w Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie. Na teren byłego poligonu w nadleśnictwie Jedwabno młode cietrzewie przyjechały ze swoimi matkami.

"Młode cietrzewie, tak jak ma to miejsce w przyrodzie, przebywają pod opieką matki. Dwie dorosłe kury mieszkają w specjalnych, przesuwanych klatkach, a młode mogą się swobodnie poruszać poza klatkami" - wyjaśnił naczelnik wydziału ochrony ekosystemów w RDLP w Olsztynie Mariusz Górski-Kłodziński.

Metodę, którą nadleśnictwo Jedwabno i Regionalna Dyrekcja chcą odbudować populację cietrzewia na dawnym poligonie Muszaki opracował dr Andrzej Krzywiński. Młode cietrzewie będą przebywały na poligonie wraz z matkami aż do połowy listopada. Po tym czasie cietrzewie powinny być gotowe do w pełni samodzielnego życia na wolności. Przez cały okres usamodzielniania młode będą dokarmiane, ale będą też korzystały z naturalnej karmy.

Według rzecznika RDLP w Olsztynie Adama Pietrzaka, aby zwiększyć szanse młodych cietrzewi na przeżycie konieczne było jak najlepsze zabezpieczenie ich przed drapieżnikami. Dlatego woliery, w których przebywają kuraki zostały otoczone m.in. pastuchem elektrycznym. Zainstalowano także elektroniczne odstraszacze akustyczne, które mają zniechęć do odwiedzin dziki, jeleniowate, lisy i kuny.

Leśnicy rozrzucili także wilcze odchody i ściółkę z wolier, w których w Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie mieszkają rysie. Te środki zapachowe mają odstraszyć od tego miejsca drapieżniki.

Według Pietrzaka zeszłoroczne doświadczenia pokazują, że tego typu zabezpieczenia przed drapieżnikami żyjącymi na ziemi są wystarczające. Problemem są jednak jastrzębie gołębiarze. Z siedmiu młodych cietrzewi, które leśnicy wypuścili na wolność jesienią zeszłego roku, aż trzy padły ofiarami jastrzębi gołębiarzy. Dlatego planowane jest odłowienie jastrzębi w specjalne pułapki.

Do 2015 roku olsztyńscy leśnicy chcą wypuścić na terenie byłego poligonu Muszaki od 40 do 70 młodych cietrzewi.

Cietrzew to jeden z najbardziej zagrożonych wyginięciem ptaków w Polsce. Szacuje się, że jego całkowita liczebność w kraju wynosi obecnie od 500 do 700 osobników. Jeszcze w latach 60. XX wieku, cietrzewi w całej Polsce było nawet 40 tys. osobników.

Według specjalistów główną przyczyną gwałtownego spadku populacji cietrzewia jest ujednolicenie drzewostanów leśnych. Ptaki te żyją chętnie w lasach mieszanych a także na skrajach lasów iglastych i liściastych. Lasy te jednak nie mogą zwarte, ale muszą znajdować się w pobliżu łąk i torfowisk. Natomiast na terenach otwartych cietrzewie odbywają toki.