Miejska Pracownia Urbanistyczna w Łodzi przygotowała dwa projekty miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla otuliny Lasu Łagiewnickiego w okolicach ul. Łodzianka oraz tzw. Starego Złotna na obrzeżach miasta. Pierwszych z nich dotyczy terenu o pow. ok. 75 ha, drugi - ponad 260 ha. Ostatecznie plany muszą przyjąć łódzcy radni.
Według władz miasta po ich uchwaleniu uporządkowane zostaną zasady zagospodarowania tych terenów i znacznie ułatwią one procesy inwestycyjne.
Wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak liczy, że plan dotyczący otuliny Lasu Łagiewnickiego - największego miejskiego lasu w Europie - uporządkuje sytuację na tym terenie i będzie kompromisem między interesami mieszkańców, a pomysłami miasta. "Ta przestrzeń powinna być w sposób szczególny chroniona, a w zasadzie może być chroniona tylko i wyłącznie planem zagospodarowania przestrzennego" - mówił Cieślak we wtorek na konferencji prasowej.
Zapowiedział, że w tym roku miasto chce uchwalenia planu dla całego obszaru Lasu Łagiewnickiego, który liczy ponad 600 ha.
Plan dotyczący "Starego Złotna" wiąże się z pomysłem "zszywania" miasta i powrotem mieszkańców do jego centrum. "Mamy nadzieję, że znaleźliśmy kompromis z tymi, którzy tam mieszkają i chcą inwestować" - zaznaczył Cieślak. Plan ma ochronić tamtejsze tereny rolne przed niekontrolowaną, chaotyczną zabudową i jednocześnie uporządkować możliwości inwestycyjne dot. infrastruktury miejskiej.
Radni mają także zdecydować o przystąpieniu do prac nad kolejnymi sześcioma planami miejscowymi - dwa z nich dotyczą przyszłej budowy trasy ekspresowej S14 (tzw. zachodniej obwodnicy Łodzi), a cztery - terenów rekreacyjnych i przemysłowych na Olechowie.
Dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Łodzi Robert Warsza powiedział PAP, że po niedawnym uchwaleniu dwóch planów miejscowych dla Nowego Centrum Łodzi, pokrycie miasta planami zwiększyło się do ponad 9 proc. Po przyjęciu dwóch kolejnych planów wzrośnie ono do ponad 10 proc. To dwukrotnie więcej niż jeszcze w 2013 r., kiedy to Łódź miała tylko 5 proc. pokrycia planistycznego.
"To rośnie powoli, nie uzyskamy przełomowych skoków związanych z 1-2 opracowaniami, ale myślę, że wzrost jest porównywalny z innymi dużymi miastami" - dodał Warsza. Liczy, że uchwalone w całym 2015 r. plany miejscowe pozwolą na pokrycie planami ok. 14-15 proc. pow. miasta. (PAP)