W pakiecie zmian przygotowanych przez Ministerstwo Finansów, a mających na celu m.in.  się „usprawnienie i uporządkowanie instytucji rynku finansowego”, znalazła się propozycja zmiany Ustawy z 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej („Ustawa o Ofercie”, „Ustawa”) przez przyznanie Komisji Nadzoru Finansowego („KNF”) uprawnienia do ustanawianiu kuratora dla spółki- emitenta (nowy art. 68d Ustawy). Jest ona nie tylko niepotrzebna, ale wręcz szkodliwa, albowiem czyni z kurateli narzędzie ingerencji urzędu państwowego w funkcjonowanie prywatnych podmiotów gospodarczych.

Po co spółce kuratela

Kuratela osoby prawnej jest obecna od wielu lat w polskim prawie prywatnym. Wpisuje się ona w system rozwiązań cywilnoprawnych, które służą roztoczeniu pieczy nad osobą lub jej majątkiem, a ustanowienie kurateli powinno przede wszystkim prowadzić do zabezpieczenia interesów osoby, której dotyczy (w tym wypadku – spółki).

Od 2018 r. kodeks cywilny zawiera szczegółową, opartą na doświadczenia obrotu prawnego regulację kurateli dla osoby prawnej (art.42- 421 k.c.). Kuratora powołuje się, gdy spółka nie może prawidłowo funkcjonować, tj. być reprezentowana w obrocie prawnym i prowadzić swoich spraw, ze względu na brak organu lub braki w składzie organów. Jego mandat ma charakter przejściowy i nie powinien trwać dłużej niż 1 rok (jedynie w sytuacjach szczególnie uzasadnionych można go przedłużać na dalszy czas oznaczony). Głównym zadaniem kuratora jest doprowadzenie do powołania lub uzupełnienia składu organu osoby prawnej. Dodatkowo, w czasie trwania mandatu kurator także reprezentuje spółkę i prowadzi jej sprawy, co jest uzasadnione koniecznością zapewnienia spółce możliwości bieżącego uczestnictwa w obrocie prawnym i gospodarczym. Ostateczny kształt uprawnień kuratora wynika z zaświadczenia sądu, który go ustanawia.

Czytaj także: SN: Gdy kurator powołany wbrew swej woli, można odwołać go z funkcji>>

 


Kiedy wkroczy KNF

Zakres sytuacji, w których, zgodnie z art. 68d Ustawy, KNF miałby powoływać kuratora dla spółki, zdecydowanie wykracza poza ustalone w kodeksie cywilnym przesłanki jego ustanawiania prze sąd. Komisja Nadzoru Finansowego mogłaby bowiem ustanowić dla emitenta kuratelę w sytuacji:

  1. niewykonywania lub nienależytego wykonywania obowiązków informacyjnych mimo nałożenia sankcji z tytułu niewykonywania lub nienależytego wykonywania obowiązków informacyjnych,
  2. braku organów zarządzających lub nadzorczych,
  3. wątpliwości co do prawidłowości funkcjonowania organów zarządzających lub nadzorczych,
  4. utraty kontaktu z emitentem papierów wartościowych dopuszczonych do obrotu na rynku regulowanym lub będących przedmiotem ubiegania się o to dopuszczenie lub którego papiery wartościowe zostały wprowadzone do alternatywnego systemu obrotu lub są przedmiotem ubiegania się o takie wprowadzenie.

Przypadki te można podzielić na dwie grupy; pierwsza z nich obejmuje szeroko rozumiane braki i nieprawidłowości w funkcjonowaniu organów spółki, druga zaś okoliczności związane z statusem spółki jako emitenta podlegającego nadzorowi KNF i sprowadzające się do braku kontaktu z emitentem lub niewykonywania przez niego obowiązków informacyjnych.

Wątpliwe przesłanki

„Brak organów zarządzających lub nadzorczych” oraz „wątpliwości co do funkcjonowania organów zarządzających lub nadzorczych” krzyżują się z hipotezą art. 42 k.c., który dopuszcza ustanowienie przez sąd kuratora, gdy spółka nie może prowadzić swoich spraw lub być reprezentowana w obrocie z braku powołanych do tego organów. W tym zakresie, proponowany art. 68d pkt 2) i 3) Ustawy o Ofercie, stanowi w istocie superfluum. Nie można także pomijać wadliwej redakcji projektowanych przepisów, która może prowadzić do wypaczenia stosowania instytucji kurateli. Same bowiem „braki organów zarządzających lub nadzorczych” (ja można się domyślać, w składzie osobowym, tychże) nie powinny prowadzić do ingerencji w spółkę, o ile istniejący skład osobowy organów pozwala na skuteczną reprezentację i prowadzenie spraw spółki. Co oczywiste, jeżeli, na przykład, zrezygnuje jeden z trzech członków zarządu, a obowiązuje reprezentacja spółki przez dwóch członków zarządu, to nie ma podstaw, aby powoływać kuratora. Artykuł 68d pkt b), ten istotny niuans, pomija.

Zupełnym nieporozumieniem jest natomiast przesłanka ustanawiania kuratora dla emitenta w sytuacji „wątpliwości co do funkcjonowania organów zarządzających lub nadzorczych”. Abstrahując nawet od nieokreśloności pojęcia „wątpliwości”, które kreuje podstawę do kompletnej dowolności ocen KNF, niedopuszczalne jest, aby ingerencja w strukturę organizacyjną przedsiębiorcy odbywała się w oparciu o brak konkretnych i zweryfikowanych okoliczności, które zgodnie z doświadczeniem życiowym i gospodarczym uzasadniają taką ingerencję. Fakt, że tej ingerencji miałby dokonać organ władzy publicznej (a nie sąd), dodatkowo dyskwalifikuje tę przesłankę.

Z kolei, ustanawianie kuratora w sytuacji braku kontaktu KNF ze spółką lub niewypełniania obowiązków informacyjnych, czyni z niego w istocie instrument sankcji administracyjnej nakładanej na spółkę w trybie nadzoru KNF. Jest to sprzeczne z naturą instytucji kurateli jako instytucji służącej przede wszystkim zapewnieniu bezkolizyjnego obrotu z udziałem osoby prawnej.

Urząd powinien działać w sądzie, a nie za sąd

„Nowatorskość” proponowanego rozwiązania polega także na wyeliminowaniu sądu z procesu ustanawiania kurateli. Proponuje się, żeby kuratora w oparciu o ustawę o ofercie powoływała Komisja Nadzoru Finansowego, w drodze decyzji administracyjnej, której nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności. Decyzja może być zaskarżona skargą do sądu administracyjnego, wniesioną w terminie 7 dni od doręczenia, na wniosek emitenta, tejże decyzji z uzasadnieniem. Zważywszy na to, że wniesienie skargi nie wstrzymuje decyzji KNF, a nadto wyłączone jest skierowanie do KNF wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy, decyzja KNF o ustanowieniu kuratora byłaby w praktyce jednoinstancyjna, a jej weryfikacja przez sąd administracyjny zostanie odsunięta w czasie na wiele miesięcy.

Co dodatkowo dyskredytuje to rozwiązanie, kuratela ustanowiona przez KNF nie ma podlegać wpisowi do KRS, a jedynie ogłoszeniu na stronach Komisji, a to jest rażąco niespójne z systemem publikacji danych dotyczących spółek w rejestrze przedsiębiorców i wprost zagraża bezpieczeństwu obrotu z ich udziałem.

Ta kontrowersyjna regulacja jest forsowana w sytuacji, gdy istnieje, wynikająca z KPC, kognicja sądu rejestrowego do ustanawiania kurateli i odpowiednia do tego procedura przed tymże sądem (art. 603 KPC). Sąd rejestrowy działa zarówno na wniosek, jak i z urzędu, gdy jest to uzasadnione ważnym interesem społecznym lub bezpieczeństwem obrotu i brak jest możliwości powołania organu uprawnionego do reprezentacji osoby prawnej. Co więcej, nie ma żadnych przeszkód, aby inicjatorem tego postępowania, i to na prawach wnioskodawcy, był Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, który na podstawie art. 6 Ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym ma uprawnienia prokuratora we wszystkich sprawach cywilnych wynikających ze stosunków związanych z uczestnictwem na rynku finansowym albo dotyczących podmiotów wykonujących działalność na tym rynku. Istniejące rozwiązania prawne dają wprost zatem Przewodniczącego KNF zdolność sądową także w zakresie postępowania dot. ustanowienia kuratora. Jednocześnie, ewentualne postępowanie sądowe dotyczące ustanowienia kuratora stwarza możliwość wzięcia udziału i ustosunkowania się do wniosku, na prawach uczestnika, samej spółce oraz innym zainteresowanym podmiotom, jak np. kluczowym akcjonariuszom spółki. Postanowienie sądu o ustanowieniu kuratora jest skuteczne i wykonalne z chwilą jego ogłoszenia, ale przysługują od niego środki odwoławcze i może być przedmiotem sądowej kontroli instancyjnej.

Autorka: Prof. Katarzyna Bilewska,  adwokat, partner kierująca Praktyką Sporów Korporacyjnych w warszawskim biurze międzynarodowej kancelarii prawnej Dentons