Pytanie:
Kogo (zamawiającego czy wykonawcę) obciąża okoliczność, że podłoże gruntowe pod projektowaną i budowaną drogę okazało się mieć gorsze parametry niż założył to wykonawca na etapie przygotowania oferty? Postępowanie było prowadzone w formule projektuj-buduj, wynagrodzenie miało charakter ryczałtowy. Zamawiający nie narzucał sposobu wykonania zamówienia, a jedynie wskazał jakie parametry powinna mieć droga. Wykonawca przyjął kategorię gruntów posiłkując się załączonym do SIWZ badaniem geologicznym, które jednak nie obejmowało drogi, a teren położony w jakiejś odległości od drogi (teren ten też wchodził w zakres prac objętych postępowaniem). Zamawiający nie dysponował badaniami geologicznymi gruntu pod drogą. Wykonawca przyjął określoną metodę robót, a po podpisaniu umowy, na etapie dodatkowych badań niezbędnych do opracowania projektu budowlanego okazało się, że grunt pod drogą ma znacznie gorsze parametry, co oznacza większy zakres prac.

Czy taka okoliczność obciąża zamawiającego, który do postępowania załączył jedynie te dokumenty, które posiadał, a postępowanie było prowadzone w formule projektuj-buduj, a samo wynagrodzenie było ryczałtowe?

Odpowiedź:
Jeśli wykonawca, opierając się na opisie przedmiotu zamówienia, charakterystycznym dla systemu "zaprojektuj i wybuduj" przyjął określoną metodę robót, a na etapie wykonywania zamówienia zorientował się, że grunt ma znacznie gorsze parametry niż założył, przez co zakres jego prac będzie większy niż prognozował kalkulując swoją ofertę, to jest to okoliczność, która obciąża wyłącznie wykonawcę, który uzyska mniejszy zysk w wyniku realizacji zamówienia.

Uzasadnienie:
Opisanie zamówienia, którego przedmiotem jest zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych następuje poprzez program funkcjonalno-użytkowy. W opracowaniu tym zostają określone wymagania i oczekiwania zamawiającego, dotyczące zadania budowlanego (przeznaczenie wykonywanych robót oraz stawiane im wymagania techniczne, ekonomiczne, materiałowe, funkcjonalne i architektoniczne). Szczegółową zawartość programu funkcjonalno-użytkowego określa Rozdział 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno-użytkowego z 02.09.2004 r.. Część opisowa programu funkcjonalno-użytkowego zawiera opis ogólny przedmiotu zamówienia i opis wymagań zamawiającego w stosunku do przedmiotu zamówienia, zaś w części informacyjnej zamawiający zawiera inne informacje i dokumenty niezbędne do zaprojektowania robót budowlanych, pod warunkiem jednak, że je posiada. W sytuacji, gdy zamawiający nie posiada badań geologicznych gruntu pod projektowaną inwestycją, nie zawiera ich w opracowaniu. Opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego wymaga od zamawiającego mniejszego nakładu sił, środków i czasu niż stworzenie dokumentacji projektowej wraz ze specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót budowlanych i uzyskaniem niezbędnych pozwoleń, uzgodnień, decyzji i opinii. Program funkcjonalno-użytkowy stanowi uproszczony opis przedmiotu zamówienia, na podstawie którego wykonawcy kalkulują swoje oferty w zakresie kosztów prac projektowych i robót budowlanych.

Niewątpliwą zaletą systemu "zaprojektuj i wybuduj" jest mniejsza ilość problemów dla zamawiającego, który decydując się na realizację inwestycji w tym systemie eliminuje ze swoich czynności m.in. weryfikację i odbiór prac projektowych oraz uzyskanie pozwolenia na budowę. W przypadku dobrze opracowanego projektu umowy możliwe jest również uniknięcie przez zamawiającego aneksów terminowych i roszczeń, które są zmorą tradycyjnych kontraktów, w których zamawiający ponosi odpowiedzialność z tytułu błędów w dokumentacji projektowej. Dla wykonawcy korzyści płynące z realizacji inwestycji w tym systemie to przede wszystkim możliwość zastosowania rozwiązań konstrukcyjno-montażowych, które dany wykonawca ma najlepiej opanowane, i do których jest sprzętowo przygotowany, co w efekcie daje możliwość optymalizacji kosztów i złożenie konkurencyjnej oferty (źródło: www.inzynieriasrodowiska.com.pl, P. Jermołowicz, "Zasada zaprojektuj i zbuduj", dostęp 27.12.2017 r.)

Przy zamówieniach typu "zaprojektuj i wybuduj" bardzo powszechne jest stosowanie wynagrodzenia ryczałtowego. Zgodnie z treścią art. 632 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego z 23.04.1964 r. dalej k.c. przy wynagrodzeniu ryczałtowym przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Jeżeli jednak wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę.

Co prawda w zamówieniach opartych na przepisach ustawy z dnia 29.01.2004 r. Praw zamówień publicznych dalej p.z.p. istnieje możliwość zmiany wynagrodzenia ryczałtowego poprzez zastosowanie odpowiednich klauzul zawartych w projekcie umowy. Jednakże mało prawdopodobne wydaje się zastosowanie przez zamawiającego takiego rozwiązania w przypadku inwestycji "zaprojektuj i wybuduj". Istotą tego systemu jest bowiem przerzucenie na wykonawcę wszelkich ryzyk, związanych z specyfiką wykonywania zdania. Co za tym idzie wadą tego systemu jest właśnie cena, która uwzględnia ryzyka, związane nie tylko ze zwiększonymi kosztami robót pierwotnie nieprzewidzianych, z jakimi profesjonalny wykonawca zawsze się liczy, ale także z uzyskaniem wszelkiego rodzaju dokumentów formalnoprawnych. 

Serwis Budowlany
Artykuł pochodzi z programu Serwis Budowlany
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami