Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów 23 listopada 2011 r., po przeprowadzeniu postępowania antymonopolowego wszczętego z urzędu, uznał za praktykę ograniczającą konkurencję porozumienie zawarte na krajowym detalicznym rynku telefonii ruchomej w technologii DVB- H. Słowem - urząd stwierdził, że operatorzy „zmówili się” przeciwko spółce Info-TV-FM, która przez 3 lata, bez efektów próbowała wprowadzić na rynek usługę telewizji mobilnej w technologii DVB-H.

Porozumienie o współpracy

Do naruszenia doszło na krajowym detalicznym rynku telefonii ruchomej oraz na krajowym hurtowym rynku usług telewizji mobilnej. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na cztery spółki kary po 10 mln zł do 35 mln zł.

Niedozwolona praktyka to porozumienie polegające na ustaleniu warunków, na jakich zostanie powołana przez nich spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której celem będzie uzyskanie niezbędnych częstotliwości oraz świadczenie usług telewizji mobilnej. W porozumieniu brały udział takie spółki jak:

  • Polkomtel Sp. z o.o.
  • T-Mobile Polska S.A.
  • Orange Polska S.A.
  • P-4 Sp. z o.o.

Na utworzenie przez operatorów spółki niezbędne było uzyskanie zgody Prezesa UOKiK. Zatem 8 sierpnia 2008 r. operatorzy złożyli do Prezesa UOKiK zgłoszenie zamiaru koncentracji polegającej na utworzeniu przez cztery spółki wspólnego przedsiębiorcy. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyraził zgodę na tę koncentrację.

Umowa spółki uregulowała zasady współpracy w zakresie wprowadzenia na rynek polski telewizji mobilnej, w tym wspólny udział spółek w konkursie ogłoszonym przez Prezesa UKE na rezerwację częstotliwości. W wyniku konkursu konsorcjum otrzymało stosowane częstotliwości. Ale do wydania zaskarżonej decyzji żaden z operatorów nie podjął współpracy z konsorcjum.

Od decyzji prezesa UOKiK odwołania złożyły wszystkie cztery spółki, którym prezes zarzucił udział w porozumieniu.

Uchylenie decyzji prezesa

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w czerwcu 2015 r. uchylił zaskarżoną decyzję i zasądził od pozwanego na rzecz każdego z powodów zwrot kosztów procesu.

Sąd ustalił, że zachowania operatorów dotyczące ich relacji były adekwatne do istniejących warunków rynkowych. Były urzeczywistnieniem realizacji wspólnego przedsięwzięcia gospodarczego, jakim było utworzenie za zgodą Prezesa UOKiK, wspólnego przedsiębiorcy, który miał być hurtowym dostawcą usługi telewizji mobilnej w określonym systemie.

Nie było presji rynkowej

Jako błędne, sąd I instancji ocenił założenie Prezesa UOKiK, że także współpraca między operatorami na poziomie detalicznym mogła wyeliminować presję konkurencyjną na rynku właściwym telefonii ruchomej. Zdaniem Sądu w tej fazie procesu gospodarczego dotyczącego telewizji mobilnej, presja konkurencyjna była znikoma, a na pewno nic nie znacząca.

Rywalizacja operatorów o detalicznych abonentów odbiorców usługi tv mobilnej nie była tak silna z wielu powodów. Po pierwsze - usługa tv mobilnej miała charakter usługi dodanej do zasadniczej sfery działalności operatorów jaką są usługi głosowe, SMS czy Internet, co oznaczało, że nie może ona w zasadniczy sposób oddziaływać na wybory konsumentów, gdyż główną arenę rywalizacji stanowią jednak usługi podstawowe, które gwarantowały operatorom podobny lub zbliżony poziom udziału w rynku. Jest to tym bardziej oczywiste, że operatorzy zakładali, że usługa ta będzie miała jednak charakter niszowy a jej oferowanie miało bardziej charakter prestiżowy niż biznesowy.

Apelacja oddalona

Prezes UOKiK złożył apelację od tego wyroku. W apelacji pozwany zarzucił m.in naruszenie art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i art. 101 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) poprzez błędne przyjęcie, że nie doszło do zawarcia przez powodów ograniczającego konkurencję porozumienia, a także - błędne przyjęcie braku antykonkurencyjnego skutku porozumienia.

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna. Zdaniem sądu II instancji, Sąd Okręgowy instancji w sposób wszechstronny i wnikliwy dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynił właściwe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podzielił i uznał za swoje.

Cel umowy: cięcie kosztów

Wobec tego prezes Urzędu złożył skargę kasacyjną, ale Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oddaliła ją. Podważył ustalenia faktyczne, które były podstawa wyroku oraz naruszenie procedury.

Jak podkreślała sędzia Ewa Stefańska wymiana informacji pośrednio związana z działalnością operatorów oraz dokonana w celach podporządkowana realizacji wspólnego przedsięwzięcia nie podlega zakazowi, jako ograniczająca konkurencję.

- Działania podejmowane przez pracowników konkurentów w ramach wspólnego przedsięwzięcia nie mogą być uznane za ograniczające konkurencję - podkreśliła sędzia Stefańska. - Wymiana informacji jest tylko wtedy zakazana, gdy dochodzi do podjęcia wspólnej strategii działania. Jeśli usługa ma charakter niszowy, jest dodana i ma charakter wyłącznie prestiżowy może stanowić o wyłączeniu bezprawności porozumienia - dodała.

Zdaniem SN, sądy trafnie uznał, że decyzję o braku współpracy ze spółką Mobile TV podjął każdy z operatorów indywidualnie kierując się względami ekonomicznymi i indywidualnie oceniając ofertę. Wystąpienie na rynku skutku w postaci niewdrożenia telewizji mobilnej nie było spowodowane porozumieniem operatorów, ale wynikało z niezależnych od operatorów przyczyn.

- Nie było konkurencyjnego celu porozumienia - zgodził się SN. - Celem porozumienia było udział w przetargu zmniejszenie kosztów. Wymiana informacji nie podlega zakazowi zawierania porozumień ograniczających konkurencję.   Spółka Mobile TV została powołana, aby wziąć udział w przetargu, po czym straciła rację bytu.

Sygnatura akt I NSK 58/18, wyrok z 31 października 2019 r.