Krzysztof Sobczak: Czy Pana zdaniem najnowsza nowelizacja PZP w szczególny sposób dotknie wykonawców kontraktów drogowych?
Wojciech Merkwa: Zbliżająca się nowelizacja PZP ma na celu wprowadzenie szeregu zmian o charakterze systemowym, które, w odróżnieniu od mniej lub bardziej istotnych zmian implementowanych na przestrzeni ostatnich lat, mają na celu zapewnienie nowej jakości w zamówieniach publicznych.
Do takich założeń zaliczyć należy choćby uelastycznienie procedur czy elektronizację zamówień. Nie jest tajemnicą, że zmiany mają ułatwić wykonawcom ubieganie się o udzielenie zamówienia.
Istnieją podstawy uzasadniające tezę, że to właśnie branża drogowa jest tą, która w szczególny sposób odczuć może nadchodzące zmiany. To bowiem właśnie postępowania na kontrakty drogowe podawane są jako przykład tych przetargów, gdzie szczególnie wyraźnie widoczny jest dyktat najniższej ceny.
Do zagadnień istotnych z punktu widzenia wykonawców kontraktów drogowych zaliczyć należy również mechanizmy odnoszące się do pozacenowych celów zamówień publicznych, nowych regulacji w zakresie podwykonawstwa, korzystania z potencjału podmiotów trzecich, ustalania warunków udziału w postępowaniu czy badania rażąco niskiej ceny.
K.S.: Jednolity europejski dokument zamówienia to ogromna rewolucja w zakresie dokumentów składanych przez wykonawców. Czy przewiduje Pan problemy w jego stosowaniu przez polskich wykonawców?
W.M.: Podzielam Pańską opinię, Jednolity Europejski Dokument Zamówienia to zmiana o charakterze rewolucyjnym. I jak zawsze w tego typu przypadkach generuje ona na etapie poprzedzającym jej wejście w życie mnóstwo pytań i wątpliwości.
Pewne problemy mogą pojawić się na przykład w przypadku postępowań wszczętych przed wejściem w życie nowelizacji, a w których termin składania ofert przypada na okres po rozpoczęciu ich obowiązywania.
Nie jest również jasne na jaką datę mają być wystawione dokumenty, które złoży wybrany wykonawca (ten bowiem, co do zasady, będzie zobligowany przedłożyć komplet dokumentów), niejasności mogą pojawić się także na etapie wyjaśniania/ uzupełniania tego oświadczenia.
Pozostaje mieć nadzieję, że wszelkie wątpliwości szybko zostaną wyjaśnione, a Jednolity Europejski Dokument Zamówienia przyniesie oczekiwane uczestników rynku zamówień publicznych rezultaty.
K.S.: Czy partnerstwo innowacyjne ma szansę zaistnieć w branży drogowej?
W.M.: Partnerstwo innowacyjne to tryb, którego celem jest ustanowienie innowacyjnego i nieistniejącego na rynku produktu. Z założenia tryb ten ma stanowić odpowiedź na potrzeby rynku nowoczesnych technologii, gdzie opracowanie konkretnego produktu poprzedzone być musi rozwiniętą fazą badawczo – rozwojową.
Z tych powodów trudno oczekiwać, aby partnerstwo innowacyjne było wyjątkowo często wykorzystywane w branży drogowej, którą mimo wszystko cechuje pewna powtarzalność w przedmiocie zamówień. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamawiający drogowi, w uzasadnionych przypadkach, korzystali z tego trybu.