Etap gromadzenia dowodów – chociaż jest jedną z najdalej odsuniętych od wydania wyroku fazą postępowania sądowego – może zaważyć na naszych szansach powodzenia w sporze. Wyszukiwanie materiału dowodowego w ramach własnych zasobów klienta, jego selekcja, i wpływ ustaleń faktycznych na konstrukcję roszczenia to materiał na odrębną publikację. W ramach tego artykułu chcemy się natomiast skupić na znaczeniu dostępu do dowodów znajdujących się w posiadaniu drugiej strony. Fundamentalną rolę, jaką może on odgrywać najłatwiej pokazać na przykładzie spraw gospodarczych, w tym w szczególności tych dotyczących roszczeń z czynów nieuczciwej konkurencji. Jest tak z następujących powodów:

  • Po pierwsze, w sprawach gospodarczych dowód z dokumentu ma charakter dominujący. To oznacza, że sąd może dopuścić dowód z zeznań świadków jedynie subsydiarnie – jeśli w wyniku wyczerpania innych środków dowodowych pozostaną istotne dla sprawy, a niewyjaśnione okoliczności. Dodatkowo (abstrahując nawet od ograniczeń dowodowych wynikających z art. 247 KPC), z natury rzeczy trudno jest skutecznie zakwestionować treść dokumentu za pomocą li tylko zeznań świadków. Wynik postępowania może więc zależeć od przeprowadzonych dowodów z dokumentów.
  • Po drugie, w sprawach gospodarczych powód relatywnie rzadko dysponuje kompletnym materiałem dowodowym pozwalającym na wykazanie wszystkich przesłanek swojego roszczenia. Tendencja ta jest jeszcze bardziej jaskrawa w sprawach o naruszenie zasad uczciwej konkurencji, w których większość dowodów potwierdzających naruszenie jest w posiadaniu przeciwnika (np. faktur, zamówień czy umów ramowych zawieranych z przejętymi kontrahentami).
  • Po trzecie, w sprawach dotyczących zwalczania nieuczciwej konkurencji zasadniczym roszczeniem przysługującym pokrzywdzonemu jest – obok roszczenia o zaniechanie – żądanie naprawienia szkody (odszkodowanie) oraz żądanie wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści. W praktyce wykazanie wysokości tego roszczenia będzie niemożliwe bez sięgnięcia do dokumentów będących w posiadaniu naruszyciela i podmiotów trzecich.
  • Po czwarte, w sprawach z nieuczciwej konkurencji mamy do dyspozycji nieco szerszy wachlarz instrumentów procesowych z uwagi na wprowadzone trzy lata temu regulacje odrębne w ramach postępowania w sprawach własności intelektualnej, które znajdują zastosowanie także do roszczeń wynikających z czynów nieuczciwej konkurencji.

 

Czy jesteśmy skazani na porażkę, jeśli do wykazania roszczenia potrzebujemy dowodów, których nie posiadamy?

Jednym z podstawowych filarów postępowania cywilnego jest zasada, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

 


O ile w przypadku, gdy sami dysponujemy dowodem, pozostaje nam przekonać sąd, że ma on dla sprawy istotne (i korzystne dla nas) znaczenie, o tyle sytuacja komplikuje się, gdy dysponuje nim wyłącznie nasz przeciwnik. To truizm, ale rację miał Jeremy Bentham, że żeby przeprowadzić dowód, trzeba najpierw mieć go w ręku. Tymczasem zazwyczaj wydobycie nowych informacji od przeciwnika napotyka jego duży – i całkiem zrozumiały – opór.

Warto wiedzieć, jakie mamy do dyspozycji narzędzia w takiej sytuacji. Od tego może zależeć nasze powodzenie w sporze. KPC oferuje nam kilka skutecznych rozwiązań, które – umiejętnie wykorzystane – dają szansę na zdobycie tego, co tak pilnie chce ukryć przeciwnik.

Obowiązek przedstawienia dokumentu na żądanie sądu

Pierwsza możliwość to wniosek o zobowiązanie przez sąd posiadacza dokumentu (w tym: strony) do jego przedstawienia zgodnie z art. 248 KPC. Przy składaniu wniosku należy pamiętać o kilku najistotniejszych kwestiach, które zminimalizują ryzyko jego oddalenia.

Po pierwsze, pojęcie „dokumentu” jest równoznaczne z definicją z art. 773 KC. To narzędzie nie posłuży nam więc do zobowiązania drugiej strony do stworzenia zestawienia danych bądź podania informacji, która nie została w żaden sposób utrwalona. Jeśli nie jesteśmy zatem pewni, czy to czego szukamy zostało zapisane na jakimś nośniku (np. w formie notatki, protokołu ze spotkania, ale też np. wysłanego maila), to lepiej poszukać innego rozwiązania. Czyli np. sprawdzić, czy nie jest to informacja możliwa do pozyskania w toku przesłuchania świadków lub stron.

Osoba wezwana przez sąd do przedstawienia dokumentu co do zasady nie może uchylić się od tego obowiązku. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy co do okoliczności objętych treścią dokumentu osoba ta mogłaby jako świadek odmówić odpowiedzi na zadane pytanie. Jednak i wówczas nie można odmówić przedstawienia dokumentu, jeśli jego posiadacz lub osoba trzecia obowiązani są do tego względem chociażby jednej ze stron albo gdy dokument wystawiony jest w interesie strony, która żąda przeprowadzenia dowodu.

Zabezpieczenie dowodu w trybie art. 310 KPC

Drugą możliwość wydobycia dowodów oferuje instytucja zabezpieczenia dowodu. Będzie ona miała zastosowanie zwłaszcza wtedy, gdy zachodzi obawa, że przeprowadzenie dowodu stanie się niewykonalne lub zbyt utrudnione, albo gdy z innych przyczyn zachodzi potrzeba stwierdzenia istniejącego stanu rzeczy. Zwłaszcza ostatnia z tych przesłanek stanowi dość plastyczną podstawę do zwrócenia się do sądu o wydanie postanowienia o zabezpieczeniu.

PROCEDURA Zabezpieczenia dowodów >>>

Czytaj też: Zabezpieczenie dowodów i roszczeń w trybie art. 80 ust. 1 prawa autorskiego >>>

Przykładowo, skorzystanie z zabezpieczenia dowodu może okazać się dobrym pomysłem w razie potrzeby utrwalenia technicznego stanu nieruchomości przed rozpoczęciem jej remontu, korespondencji mailowej w razie obawy jej usunięcia albo danych lub dokumentów, które są przechowywane przez określony czas (np. faktur VAT).

Dodatkową zaletą tej instytucji jest to, że w „przypadku niecierpiącym zwłoki”, zabezpieczenie może być udzielone także bez udziału drugiej strony. W praktyce oznacza to brak możliwości zajęcia przez nią stanowiska, ponieważ nie tylko nie jest do tego wzywana, ale wręcz nie wie, że postępowanie się w ogóle toczy.

 

 

Pewną trudność stanowi natomiast fakt, że zabezpieczenie może obejmować jedynie dowody, które jesteśmy w stanie wskazać sądowi. Instytucja ta nie jest bowiem przeznaczona ani do wyszukiwania dowodów, ani do weryfikacji szans wygrania procesu. Warto pamiętać o tym konstruując wniosek i zadbać o to, żeby sąd nie miał wątpliwości co i w jakim celu chcemy zabezpieczyć.

Nowa formuła zabezpieczenia dowodu w sprawach o zwalczanie nieuczciwej konkurencji

Nowe instrumenty procesowe w celu wyrównania dostępu stron postępowania w sprawach własności intelektualnej do posiadanych wzajemnie informacji wprowadziła nowelizacja KPC z 2019 roku. Do spraw własności intelektualnej ustawodawca zaliczył także sprawy o zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji.

Chociaż od wejścia w życie tej nowelizacji minęły już prawie trzy lata, to nie ma zbyt wielu orzeczeń sądów własności intelektualnej wydawanych w kwestiach dowodowych. Oznacza to, że linia orzecznicza w zakresie interpretacji przesłanek skorzystania z tych narzędzi, ale i technicznych sposobów wykonania decyzji sądu, dopiero się kształtuje.

Zabezpieczenie dowodu w sprawach własności intelektualnej (art. 47998 i n. KPC) stanowi regulację zdecydowanie bardziej rozbudowaną i dostosowaną do wymogów postępowania w sprawach gospodarczych niż zabezpieczenie dowodu z art. 310 KPC. W uzasadnieniu do nowelizacji KPC wskazano, że to narzędzie ma spełniać dwie funkcje: wydobywczą i zachowawczą, co oznacza, że regulacja ta kompleksowo adresuje potrzeby powoda w zakresie dowodów. Z jednej strony ma bowiem na celu pozyskanie dowodów niezbędnych do wykazania roszczenia, a z drugiej stworzenie możliwości zapoznania się z dowodami potwierdzającymi naruszenie w przyszłości.

Sprawdź też: Zabezpieczenie środka dowodowego w sprawach własności intelektualnej >>>

Sąd udziela zabezpieczenia na wniosek, w którym uprawniony uprawdopodobni roszczenie oraz wykaże interes prawny w zabezpieczeniu na podobnych zasadach: ryzyko zniszczenia dowodu, ryzyko uniemożliwienia lub utrudnienia osiągnięcia celu postępowania dowodowego oraz potrzeba stwierdzenia istniejącego stanu rzeczy wynikająca z innych przyczyn. Decyzja o sposobie zabezpieczenia środka dowodowego należy do sądu i może obejmować także wezwanie biegłego, aby wziął udział w wykonaniu postanowienia o zabezpieczeniu środka dowodowego. Będzie to kluczowe w tych przypadkach, gdy bez udziału eksperta nie będzie możliwe albo odnalezienie dowodu albo jego zabezpieczenie.

 

Pożytki z zabezpieczenia dowodów

O przewadze praktycznej tej instytucji świadczy kilka jej cech. Po pierwsze, w przeciwieństwie do klasycznego zabezpieczenia dowodu oraz zobowiązania do złożenia dokumentu, zabezpieczenia środka dowodowego pozwala na przymusowe wydobycie dokumentu, w tym także z udziałem komornika (art. 3 ust. 3 pkt 2a Ustawy o komornikach sądowych). Dodatkowo, istnieje odrębny sposób zabezpieczenia, polegający na sporządzeniu szczegółowego opisu w formie protokołu komorniczego.

Po drugie, zabezpieczenie może (i często rzeczywiście będzie) zmierzać do uzyskania informacji o faktach potwierdzających dokonane naruszenie, a wręcz pozwalających nie tylko na uprzednie zgromadzenie dowodów, ale i na sformułowanie roszczenia. Powoduje to, że wniosek będzie miał często charakter przedprocesowy, a w trakcie postępowania będzie składany zwłaszcza wtedy, gdy ustalenia postępowania (np. treść złożonych przez przeciwnika dowodów lub zeznania świadków) potwierdzą istnienie nowych okoliczności.

Po trzecie, zabezpieczenie środka dowodowego w sprawach własności intelektualnej odnosi się do problematycznej (np. na gruncie art. 248 KPC) kwestii powołania się przez podmiot zobowiązany do przekazania dowodów na tajemnicę przedsiębiorstwa. Jeżeli w danej sprawie istnieje konieczność zapewnienia jej ochrony, sąd powinien określić zakres wglądu do zabezpieczonego środka dowodowego oraz szczegółowe zasady korzystania i zapoznawania się z nim. Sąd może też ograniczyć lub wyłączyć możliwość utrwalania zabezpieczonych dokumentów.

Czy to może się udać?

Ocena skuteczności powyższych instytucji w praktyce prowadzi do wniosku, że brak jest obecnie narzędzi po stronie sądu koniecznych do przymuszenia stron do przedłożenia dowodów w sprawach gospodarczych (nałożenie grzywny możliwe jest jedynie w stosunku do osoby trzeciej). Rozwiązanie polegające na przymusowej egzekucji tego obowiązku w ramach postępowania w sprawach własności intelektualnej powoduje, że środek ten staje się bardziej realny i przydatny w praktyce.

Niezależnie od tego, odmowa wykonania postanowień dowodowych przez przeciwnika powinna skutkować natychmiastową reakcją wnioskodawcy zmierzającą do wyciągnięcia konsekwencji wynikających z art. 233 KPC (nadanie odpowiedniego znaczenia odmowie na gruncie dowodowym).

Na koniec może się bowiem okazać, że także brak współpracy strony przy ujawnianiu dowodów znajdujących się w jej posiadaniu będzie mógł być przez sprawnego pełnomocnika wykorzystany lepiej, niż rzeczywista treść pilnie strzeżonych przez przeciwnika tajemnic.

Magdalena Wątroba

Magdalena Wątroba

Aleksandra Domarecka

Aleksandra Domarecka