Dzięki porozumieniu osiągniętemu na tydzień przed końcem okresu przejściowego po brexicie od 1 stycznia 2021 r. handel między Wielką Brytanią a Unią Europejską nadal odbywał się będzie bez ceł, kwot ilościowych i innych barier handlowych. Ich wprowadzenie w przypadku braku umowy spowodowałoby spory wstrząs gospodarczy i byłoby niekorzystne dla obu stron. Istotnym elementem umowy są prawa do połowów na brytyjskich wodach, które były do samego końca negocjacji główną kwestią sporną. Ostatecznie ustalono 5,5-letni okres przejściowy, co premier Boris Johnson określił jako dobry kompromis, zważywszy, że jak mówił, Wielka Brytania proponowała trzy lata, a UE chciała 14.

Decyzja w sprawie tymczasowego stosowania projektu umowy UE-Wielka Brytania zostanie poddana pod głosowanie w Radzie UE w najbliższych dniach - przekazało w piątek źródło unijne. Po zawarciu umowy państwa członkowskie UE rozpoczną jej weryfikację, co zajmie kilka dni. 
- Ambasadorzy UE jednogłośnie poparli pismo do Parlamentu Europejskiego w sprawie zamiaru podjęcia przez państwa członkowskie UE decyzji o tymczasowym stosowaniu umowy UE-Wielka Brytania w najbliższych dniach - poinformowało nieoficjalnie źródło cytowane przez PAP. 

 



- Porozumienie między UE a Wielką Brytanią w sprawie umowy handlowej ma historyczne znacznie - oświadczyła w czwartek kanclerz Niemiec, które do końca roku sprawują prezydencję w UE. Podkreśliła, że Wielka Brytania pozostanie ważnym partnerem zarówno dla Niemiec, jak i Unii Europejskiej. - Tym porozumieniem stworzyliśmy fundament dla nowego rozdziału w naszych stosunkach - powiedziała Angela Merkel.

Czytaj: 
Trudniejsze rozliczanie handlu towarami i transakcji łańcuchowych po Brexicie>>
Brexit ograniczy stosowanie unijnych znaków towarowych i wzorów wspólnotowych>>
W rozliczeniach z Wielką Brytanią zwolnień unijnych nie będzie można stosować>>

 

Ratyfikacja po stronie brytyjskiej nie będzie problemem, bo jeszcze w czwartek poparcie w parlamencie - mimo licznych zastrzeżeń - zapowiedział lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer. Jednak nawet kilkudziesięciu posłów z liczącego 364 osoby klubu Partii Konserwatywnej może zagłosować przeciwko umowie lub wstrzymać się od głosu, uważając, że jest ona zbyt dużym ustępstwem wobec UE i że lepsze byłoby wyjście z okresu przejściowego bez porozumienia.

Uzgodnienie umowy między UE a Wielką Brytanią jest dobrą wiadomością dla polskich przedsiębiorców i obywateli. Ograniczy negatywne skutki brexitu - powiedział w piątek minister ds. europejskich Konrad Szymański. Szymański podkreślił, że Polska od początku zabiegała o konstruktywne i wytrwałe działania UE w tej sprawie.

- Umowa ograniczy negatywne skutki brexitu. Dotyczy zarówno producentów towarów przemysłowych jak i rolno-spożywczych. W umowie przewidziano specjalne ułatwienia na przykład dla sektora motoryzacyjnego, farmaceutyków, czy produktów rolnictwa ekologicznego. Zadbaliśmy w negocjacjach o uwzględnienie interesu sektora transportowego, szczególnie ważnego dla Polski. Przewoźnicy będą mieli nieograniczony dostęp z punktu do puntu pomiędzy Unią i Wielką Brytania oraz pełne prawa tranzytowe wzajemnie przez swoje terytoria. W ograniczonym zakresie możliwe będą również operacje kabotażowe - powiedział Szymański.