Polska gospodarka pozostanie silna przez najbliższe lata i spowolnienie jej nie grozi – twierdzi wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska. Poprawia się sytuacja na rynku pracy, nie spodziewamy się spadku konsumpcji indywidualnej. Sektor, który może się borykać z problemami to budownictwo, gdyż banki zaostrzają warunki kredytowania – uważa Zajdel-Kurowska.

Klienci nie są zainteresowani kupowaniem mieszkań na etapie dziury w ziemi. Kredyt z banku może być w tej sytuacji dla dewelopera jedynym ratunkiem. Jednak banki nie maja pieniędzy na wzrost akcji kredytowej, a budownictwo to dla nich w tej chwili branża zwiększonego ryzyka. - Jest to jeden z największych problemów, jakie mają obecnie firmy deweloperskie. Banki zaostrzyły kryteria i są bardzo duże problemy z uzyskaniem kredytu w banku - twierdzi Jarosław Szanajca prezes Dom Development w wywiadzie dla Gazety Prawnej. Wymagany przez banki wkład własny wzrósł z 20 do 40 proc. kosztów całej inwestycji. Wzrosły też marże bankowe, które na początku roku wynosiły 1,5-2 proc., a teraz nawet 3,5 proc. Oznacza to wzrost marży bankowej o 100 proc.

Banki akceptują wyższe ryzyko przy udzielaniu kredytów hipotecznych dla deweloperów, ale w zamian domagają się wyższej ceny. Skutkiem obecnej sytuacji jest wstrzymanie rozpoczęcia nowych inwestycji, jeśli deweloper nie ma zapewnionego pełnego finansowania. Zdaniem ekspertów w przyszłym roku można się spodziewać dramatycznego spadku liczby oddanych nowych mieszkań. Duzi deweloperzy, od lat obecni na rynku, twierdzą że przetrzymają tę sytuację, a inni, którzy trafili na rynek na fali niedawnej hossy i nie mają środków na dokończenie inwestycji, mogą upaść. 4 mld zł łączna wartość kredytów hipotecznych udzielonych w tym roku deweloperom.

Wbrew trendom zdaje się iść JW. Construction. Jerzy Wojciechowski z JW. Construction zapowiada przejęcia innych deweloperów oraz firm wykonawczych za gotówkę. - Co jakiś czas prowadzę mniej lub bardziej konkretne rozmowy w tej sprawie. Żadne nie są jednak na tyle zaawansowane, żebym mógł zapowiedzieć, że jeszcze w tym roku dokonamy jakiegoś przejęcia – powiedział Wojciechowski w Parkiecie. JW. Construction planuje również zakup gruntów poza Polską, w tym w Rosji.  Rosyjska Niezawisimaja Gazeta" pisze, że budownictwo będące dotychczas lokomotywą" rosyjskiej gospodarki zaczęło wyhamowywać. Banki borykające się z kryzysem finansowym ograniczyły kredytowanie sfery budowlanej. W rezultacie bez pracy może pozostać od 15 do 20 procent budowlańców, czyli około 1 miliona ludzi.

Tymczasem Jerzy Wojciechowski powiedział, że możliwy jest duży zakup w Rosji, gdzie spółka buduje już mieszkania w Kołomnie oraz przygotowujemy inwestycję w Soczi. "Na tapecie" jest ewentualne kupno 40 hektarów w obwodzie moskiewskim. - Wbrew pozorom, na rynku mieszkaniowym nie ma tam załamania. Podczas gdy ludzie i instytucje tłumnie wycofują pieniądze z giełdy, istnieje przekonanie, czy wręcz mamy do czynienia z pewną propagandą, że najlepszą inwestycją są nieruchomości. Zgłosił się do nas nawet jeden z rosyjskich funduszy emerytalnych, który twierdzi, że gotowy jest od nas kupić dwa tysiące mieszkań. Nie byłaby to jednak łatwa transakcja, gdyż fundusz nie mógłby dokonać zakupu, dopóki budowa nie osiągnęłaby stanu "zero". My natomiast zdecydowalibyśmy się na realizację dopiero wówczas, gdybyśmy zagwarantowali sobie sprzedaż tych mieszkań. Jeśli więc udałoby nam się to spiąć, a sytuacja polityczna trochę poprawiłaby się, kupimy wspomniane 40 hektarów – powiedział Wojciechowski.