Skargę do samorządu lekarskiego złożyła na dentystkę Joannę K. pokrzywdzona jej leczeniem pacjentka Anna S. 

Anna S. pierwszy raz odwiedziła gabinet stomatologiczny obwinionej 27 czerwca 2017 roku. Wtedy też zaczęło się leczenie zębów - tak, aby można było przygotować protezę. Joanna K. wyrwała pacjentce trzy zęby w lipcu 2018 roku. W 2020 r. pacjentka zmieniła dentystę widząc, że zabiegi dokonane przez dotychczasowego lekarza spowodowały u niej wady zgryzu i inne problemy zdrowotne.

Zawieszenie na rok

Rzecznik odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy postawił lekarce dwa zarzuty:

  1. błędną diagnozę
  2. braki w dokumentacji medycznej, m.in. brak opisu zdjęć rentgenowskich.

Okręgowy Sąd Lekarski orzekł, że Joanna K. ponosi winę za błąd lekarski, działania niezgodne ze wskazaniami wiedzy medycznej i naruszenie zasad etyki zawodu, w konsekwencji wymierzył jej jedną z najsurowszych kar: zwieszenie w wykonywaniu zawodu na rok.

Sąd I instancji stwierdził też poważną społeczną szkodliwość czynu lekarki, która ma wpływ na prestiż zawodu stomatologa i protetyka. Dlatego, że lekarka dokonała niepotrzebnej ekstrakcji trzech zębów. To nie doprowadziło do „osiągnięcia warunków zgryzowych pacjentki, a wręcz pogorszyło te warunki”.

Od tego orzeczenia obwiniona odwołała się do Naczelnego Sądu Lekarskiego, który na zarzuty o przedawnieniu karalności stwierdził, że lekarka działała w warunkach czynu ciągłego i za końcową datę leczenia przyjmuje się ostatnią wizytę pacjentki w 2020 roku. To znaczy, że nie upłynęło jeszcze pięć lat od popełnienia czynu.

Czytaj też w LEX: Daniluk Paweł, Przedawnienie w postępowaniu w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy>

Nagana zamiast zawieszenia

Naczelny Sąd Lekarski w orzeczeniu z 30 sierpnia 2023 r. orzekł, że nie doszło do przedawnienia karalności czynu. Zmienił karę na łagodniejszą i za błąd diagnostyczny, polegający na ekstrakcji zębów wbrew wiedzy medycznej, orzekł karę nagany. Natomiast za niewłaściwie prowadzoną dokumentację – orzekł karę upomnienia.

Sąd II instancji ustalił, na podstawie opinii biegłej, że w kwietniu 2020 r. zakończyło się leczenie u obwinionej, ale skutki błędu medycznego musiał naprawiać inny lekarz.

W tej sytuacji obwiniona i jej obrońca złożyli kasację do Sądu Najwyższego, domagając się uniewinnienia lub umorzenia postępowania, gdyż termin karalności przedawnił się. A do błędnej diagnozy doszło, ale leczenie było zgodne z wymogami medycznymi.

Czytaj też w LEX: Granice samodzielności jurysdykcyjnej organu orzekającemu w postępowaniu dyscyplinarnym. Glosa do wyroku SN z dnia 9 września 2013 r., SDI 26/13> 

Kontrola była prawidłowa

Sąd Najwyższy oddalił kasację jako niezasadną. Uznał, że sąd lekarski w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe i prawidłowo przyjął, że doszło do przewinienia.

- Jak wynika z dokumentacji, ostrze zarzutu kasacyjnego jest skierowane do trwania zabiegu leczniczego. Czy ten zabieg kończył się w momencie wyrwania trzeciego zęba  i kiedy  kończył się cały proces leczenia? – powiedział sędzia Wiesław Kozielewicz. - Okazuje się, że do kwietnia 2020 trwała ta procedura. Daty mają kluczowe znaczenie dla oceny czynu, gdyż zgodnie z art. 64 ustawy o izbach lekarskich nie można wszcząć postępowania, gdy od chwili popełnienia czynu upłynęły trzy lata, a karalność przewinienia upływa, gdy od momentu jego popełnienia upłynęło pięć lat.

Jeśli leczenie było błędnie to nie można przyjąć, że doszło do rażącego naruszenia prawa w postępowaniu sądowym i oceny prowadzenia dokumentacji leczenia pacjentki Anny S.– podsumował sędzia Kozielewicz. - Dokumentacja jest istotna i słusznie, że samorząd lekarski takie zachowania tępi, uruchamiając postępowania dyscyplinarne. Dokumentacja leczenia jest kluczowym dokumentem świadczącym o tym jakie wobec pacjenta były stosowane procedury medyczne. W oparciu o wiarygodne dokumenty inny lekarz może dokonać wyboru sposobu leczenia - akcentował sąd.

Czytaj też w LEX: Wybrane problemy praktyczne powstałe na tle przepisów dotyczących odpowiedzialności zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów>

Postanowienie Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 2 lipca 2025 r., sygnatura akt II ZK 102/24.

 

Cena promocyjna: 136.79 zł

|

Cena regularna: 152 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 106.4 zł