Podczas konferencji prasowej resort zdrowia przedstawił nową strategię walki z epidemią koronawirusa. Będą trzy poziomy szpitalnictwa odpowiedzialnego za leczenie chorych po zarażeniu koronawirusem, nowe sposoby testowania.

Adam Niedzielski, minister zdrowia podkreślił, że zasada DDM, czyli dezynfekcja, zachowanie dystansu społecznego i noszenie maseczek są nadal bardzo ważnym elementem utrzymania pandemii pod kontrolą.

Strategia jest odpowiedzią na zmianę charakteru jesiennej fali etapu koronawirusa.

 

Kontrola szczególnie w sezonie grypowym

Cele jakie chce realizować ministerstwo, to przede wszystkim utrzymanie pandemii pod kontrolą. - Szczególnie, że czeka nas nasilenie grypy w sezonie jesiennym - mówił minister. Podkreślił, że mniejsze ryzyko nakładania się objawów czy występowania grypy będzie następstwem szczepień. - Mamy gotowość do blisko 1,8 mln szczepionek – powiedział. Będzie to i tak gwarantowało wzrost wyszczepialności w stosunku do ubiegłego roku.

Resort zapowiedział, że pierwsze szczepionki są już w hurtowniach i będą wchodziły we wrześniu do dystrybucji. - Ważne, żeby prewencyjną postawę zachować i się szczepić – dodał minister.

Czytaj też: Konieczność współpłacenia przez pacjentów jest nieuchronna

Uporządkowanie komunikacji

Resort przygotował schematy komunikacji i postępowania pacjenta, m.in. co musi zrobić, kiedy ma objawy i chce zweryfikować, czy jest zakażony.

- Wszystkie schematy staramy się zgromadzić na stronie MZ w zakładce zalecenia dla personelu i kierowników podmiotów leczniczych – podkreśla Adam Niedzielski. Można tam znaleźć wszystkie zalecenia i ścieżki pacjenta, zalecenia konsultantów krajowych.

Zmiany dotyczące szpitali w związku z koronawirusem

Strategia składa się z czterech obszarów. Po pierwsze resort planuje zmiany organizacyjne dla zwiększenia „efektywności wykorzystania zasobów infrastrukturalnych i ludzkich”. Minister powiedział, że wykorzystywanie szpitali jednoimiennych w pierwszych dniach czy miesiącach pandemii było bardzo niskie. Zgodnie ze strategią w ramach sieci szpitali zostaną powołane trzy poziomy szpitalnictwa odpowiedzialne za przeprowadzenie procesu leczenia chorych na koronawirusa.

Podstawowy poziom to szpitale powiatowe - ponad 600 w kraju, gdzie będą utworzone specjalny izolatki – zapowiedziano w tym celu finansowanie przez NFZ. Zadaniem tych szpitali nie będzie leczenie pacjenta, ale przyjęcie, szybkie przetestowanie i skierowanie do leczenia. Pozostałe dwa poziomy będą zajmowały się specjalistycznym leczeniem.

Drugi poziom - jak wyjaśniał wiceminister Waldemar Kraska - to szpitale z oddziałami internistyczno-zakaźnymi i zakaźnymi - 87 placówek, 4 tys. miejsc dla pacjentów wymagających opieki internistycznej lub np. podłączenia do respiratora czy pomocy intensywnej

Trzeci poziom to szpitale wielospecjalistyczne, w których mają być leczeni pacjenci zakażeni COVID-19, ale także będą tam m.in. oddziały internistyczne i chorób zakaźnych, chirurgii ogólnej, położnictwa i neonatologii, kardiologiczne, intensywnej terapii i ortopedyczne. Będzie ich dziewięć w całym kraju - we Wrocławiu, Grudziądzu, Puławach, Krakowie, Warszawie, Kędzierzynie-Koźlu, Białymstoku, Tychach i Poznaniu.

Do tych placówek mają trafiać pacjenci z rozpoznanym koronawirusem, którzy wymagają wysokospecjalistycznego leczenia, miejsc przygotowano ponad 2 tys.

Sieć punktów drive thru i nowy system zgłoszeń

Resort zapowiedział rozbudowę sieci punktów drive thru – gdzie można przyjechać własnym samochodem na pobranie wymazu do badania, jest ich obecnie 262 - godziny pracy punktów mają być wydłużone.

Praca sanepidu ma być usprawniona poprzez uruchomienie nowego systemu zgłoszeń. Przy Państwowej Inspekcji Sanitarnej ma powstać system elektronicznego zgłaszania informacji o potencjalnym ryzyku – infolinia, która ma być przygotowana w ciągu miesiąca. Będzie też system monitorujący statusy zgłoszeń. Według resortu chodzi o odciążenie lokalnych inspektorów od odbierania telefonów.

Nowy kierunek strategiczny działania w systemie

Ministerstwo Zdrowia ma w tym zakresie dwa cele - ma koncentrować testowanie na pacjentach objawowych oraz chronić specjalne grupy ryzyka. To zdaniem ministra zdrowia " nowy kierunek strategiczny działania w systemie". Resort chce przede wszystkim testować tych pacjentów, którzy mają podstawowe objawy wirusa, czyli gorączka, duszność, kaszel. Dotyczy to funkcjonowania laboratoriów, które przetwarzają zgłoszenia od pacjentów, którzy objawy wykazują.

Minister zaznaczył też, że sieć Sanepidu będzie prowadziła "śledztwa epidemiczne" - wyszukiwała osoby, które nie są objawowe, ale które ze względu na ryzyko zakażenia powinny być testowane.

Ochrona specjalnych grup ryzyka

Osoby, które są obciążone szczególnym ryzykiem COVID-19 podzielono na cztery grupy, które będą testowane mimo bezobjawowości. Chodzi o redukcję ryzyka konsekwencji covidowych. Minister powiedział, że testowane będą osoby, które wybierają się do uzdrowisk, osoby, które są przyjmowane do hospicjów, Zakładów Opieki Leczniczej i DPS-ów oraz nadal medycy.

Ścieżki pacjenta w przypadku podejrzenia zarażenia

Pacjenci w pierwszej kolejności trafiają do POZ, pod opiekę lekarza rodzinnego. Ta opieka zgodnie ze strategią ma zaczynać się od teleporady. Jeżeli objawy będą się przedłużały i po 3-5 dniach utrzymywały czy nasilały, wtedy konieczne będzie badanie - wymaz. Jeżeli wynik będzie ujemny to pacjent zostaje w POZ, bo tam otrzyma pomoc, jeżeli będzie pozytywny - pacjent jest kierowany na tzw. ścieżkę zakaźną, która jest realizowana w sieci jednostek, które zajmują się leczeniem chorób zakaźnych.

Minister podkreślił, że rola lekarzy POZ nie obejmuje leczenia pacjentów z koronawirusem. Podczas konferencji poinformowano, że w szczycie zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych ok. 100 tys. pacjentów idzie do lekarza, więc ma to byc ułatwienie dla lekarzy. Jednak każdy pacjent powinien mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z lekarzem.

Podkreślono, że lekarz i pacjent, muszą w trakcie wizyty nosić maseczki.

Izolatoria i karetki wymazowe

Resort chce dalszego utrzymania izolatoriów - jest och obecnie 21 obiektów z ponad 2 tys. miejsc, przebywa w nich 380 osób. Planowane jest dalsze utrzymanie karetek wymazowych, których jest 148, a ma być ich więcej i mają być wzmocnione o obecność lekarza w składzie zespołu.