W środę pisaliśmy o tym, że proponowane przepisy mogą np. być problem z przekazywaniem leków dla podopiecznych domów dziecka. Sankcje karne mogą grozić także wtedy, gdy przedszkola czy szkoły kupią na fakturę leki przeciwbólowe.

 

Walka z mafią lekową może uderzyć w przedszkola i domy dziecka - czytaj tutaj>>

Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków wskazywał podczas procedowania projektu, że art. 86 prawa farmaceutycznego bardzo precyzyjnie wymienia katalog podmiotów, do których apteka może sprzedawać produkty lecznicze.

- Mamy wymienione kilka sytuacji, czyli bezpośrednie zaopatrywania ludności, zaopatrywanie podmiotów wykonujących działalność leczniczą czy wreszcie domy pomocy społecznej, jeżeli taki leki otrzymają od apteki bezpłatnie. W naszej ocenie często dochodzi do sytuacji, gdy domy dziecka, szkoły lub przedszkola zakupują zwykłe leki OTC, leki przeciwbólowe czy krople żołądkowe i biorą na to po prostu fakturę. W ten sposób traktowani są jako przedsiębiorcy. Chcielibyśmy, uniknąć sytuacji, by takie osoby podlegały odpowiedzialności karnej – mówił Tomków.

Jak zauważył, te same leki można kupić na stacji benzynowej czy w sklepie, na fakturę, bez żadnej odpowiedzialności. Zaproponował poprawkę.


300 tys. kary za uporczywe nieprzekazywanie dokumentów - czytaj tutaj>>

 


Poprawka przyjęta

Wiceminister Miłkowski ocenił, że to zbyt poważna zmiana i wymaga analiz. Poprawkę przejął poseł Rajmund Miller (PO-KO). Nie zyskała akceptacji większości i stała się wnioskiem mniejszości. Poprawkę do tej części zaproponował też prezes PharmaNET Marcin Piskorski. Latos zapowiedział powrót do sprawy w dalszej części prac legislacyjnych.

 

Pracodawcy za rabatami w aptekach z Kartą Dużej Rodziny - czytaj tutaj>>

Piskorski zaproponował też, by umożliwić udział aptek w programie "Karta dużej rodziny". Wiceminister Miłkowski ocenił jednak, że tematyka – będąca przedmiotem analiz MZ – wykracza poza zakres obecnie procedowanych przepisów.