Już czwarty rok trwa reforma systemu opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży, której istotę jest zwiększanie i udostępnianie wsparcia dla tej grupy pacjentów w środowisku lokalnym. Przede wszystkim poprzez sieć poradni psychologiczno-psychoterapeutycznych, które są ośrodkami I stopnia referencyjności. Młody pacjent może skorzystać tam ze wsparcia specjalistów bez skierowania. Wsparcie lekarzy psychiatrów można zaś uzyskać w ośrodkach II stopnia referencyjności, a ośrodki III stopnia zapewniają całodobową opiekę szpitalną.

Czytaj także na Prawo.pl: Dr Lewandowska: Psychiatrię środowiskową dla dzieci budujemy od podstaw

Ministerstwo Zdrowia planuje kolejno wprowadzać nowe elementy reformy, czy też właściwiej byłoby powiedzieć - tworzenia systemu wsparcia psychiatrycznego dla młodych. Dotąd nie było m.in. możliwości wsparcia młodzieży w kryzysie blisko domu, z możliwością objęcia opieką także ich rodzin. 

 

– Jeszcze w marcu zakończymy wybór oferenta, a ten będzie miał obowiązek uruchomić Centrum Wsparcia w ciągu maksymalnie do dwóch miesięcy – dodał Dariusz Poznański, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w MZ. Centrum będzie udzielało pomocy nie tylko przez telefon, ale także poprzez e-mail czy czat.

– Jesteśmy na końcowym etapie wyboru oferenta – dodał wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny na posiedzeniu sejmowej Podkomisji stałej ds. zdrowia psychicznego.

Badania przesiewowe w poradniach

Wiceminister Konieczny zapowiedział także, jako jeden z kolejnych etapów reformy systemu wsparcia psychiatrii dzieci i młodzieży, wzmocnienie szczególnie ośrodków I stopnia referencyjności, czyli lokalnych poradni psychologiczno-psychiatrycznych, poprzez wprowadzenie badań przesiewowych oraz realną opiekę psychologiczną w szkołach i lekcje o zdrowiu psychicznym.
– Psycholog ma być naprawdę, a nie fikcyjnie dostępny w szkole – podkreślił.

Z rozpoznawania kryzysów u dzieci ma być szkolona kadra pedagogiczna, ale także grupy rówieśnicze. Wiceminister zaznaczył, że poradnie psychologiczno-pedagogiczne, które funkcjonują w systemie oświaty, będą powiązane z poradniami podległymi pod resort zdrowia. Jak powiedział, obecnie są to dwa oddzielne zamknięte systemy, bez przepływu informacji. Wielosektorowych działań w tym obszarze domagali się obecni podczas posiedzenia podkomisji eksperci.

– Dotąd powielały się te same działania z ramienia MZ i resortu edukacji. Konieczna jest koordynacja działań, która dotychczas się nie udała – mówił Damian Marciniak, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w biurze Rzecznika Praw Pacjenta.

Lepsze finansowanie nadwykonań

Ministerstwo Zdrowia przyznało także, że niekorzystny jest system finansowania nadwykonań, szczególnie w ośrodkach I stopnia referencyjności. Potwierdzają to praktycy.

– Mamy 100 proc. nadwykonań w każdym ośrodku i od trzech miesięcy kredytujemy NFZ. Czy możliwe jest bardziej płynne rozwijanie ośrodków I stopnia referencyjności – pytała dr Anetta Pereświet-Sołtan, która na Dolnym Śląsku prowadzi dziewięć ośrodków dla dzieci i młodzieży, w tym pięć jest I stopnia referencyjności. Jak podkreśla, nadwykonań mogłoby być jeszcze więcej, ze względu na duże zapotrzebowanie na pomoc, ale blokadą są finanse.

Problem leży także w tym, że stawki NFZ są różne dla specjalistów w ośrodkach I i II stopnia referencyjności (w tym drugim są wyższe), a ci sami specjaliści pracują i w tych, i w tych ośrodkach. Dlatego też trudno utrzymać specjalistów w podmiotach I stopnia.

Wiceminister Konieczny potwierdził, że resort zleci AOTMiT sprawdzenie, czy wycena świadczeń jest na odpowiednim poziomie. – Jednak nie wszystkie poradnie należą do II poziomu referencyjności i trzeba podejść do tego ostrożnie – podkreślił. Wątpliwe byłoby uzależnienie wyceny od stopnia referencyjności.

Ministerstwo widzi też konieczność rozwoju ośrodków II i III stopnia referencyjności. – Co do podmiotów III poziomu referencyjności mamy plany przeznaczenia na nie środków z Funduszu Medycznego na rozwój szpitalnictwa, aby zachęcić do powstawania nowych oddziałów oraz do zwiększania liczby łóżek w już istniejących.

Czytaj także na Prawo.pl: Będą wyższe wyceny w psychiatrii dziecięcej, ale w środowiskowej niższe

Wiceminister zdrowia zapowiedział także, że będą przedłużane pilotaże programów dotyczących uzależnień od ekranów, po to, aby poddać je ewaluacji. – Następnie wejdą one do koszyka świadczeń – podkreślił.