Naczelna Rada Aptekarska zwróciła się o ochronę prawną, ponieważ farmaceuci od dłuższego czasu spotykali się z atakami i agresją,  zwłaszcza ze względu na szczepienia przeciw Covid-19 i pobieranie wymazów, a także w związku z egzekwowaniem obowiązku noszenia maseczek w aptekach.

Nowela przewiduje, że podczas wykonywania czynności zawodowych w aptece lub punkcie aptecznym farmaceuta i technik farmaceutyczny mogą korzystać z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego.

Groźby kierowane pod adresem farmaceuty będą ścigane z urzędu i zagrożone karą.

Czytaj też: Stosowanie klauzuli sumienia przez farmaceutów >

Farmaceuci nie są bezpieczni

Przyjęte rozwiązania są odpowiedzią na napaści na farmaceutów w aptekach.  Inicjatorem zmian w przepisach był Marcin Repelewicz, prezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej, której członek tej izby został bowiem pobity, gdy wyprosił z apteki osobę, która odmówiła założenia maseczki na usta i nos. Dlatego z inicjatywy prezesa Repelewicza w lutym  do Sejmu trafił poselski projekt nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty. Sejm uchwalił nowelizację w połowie maja.

Czytaj też: Kiedy farmaceuta może odmówić wydania produktu leczniczego w aptece? >

Co dokładnie mówi nowelizacja 

Za sprawą nowelizacji w ustawie o zawodzie farmaceuty dodano art. 35a zgodnie z którym farmaceuta podczas i w związku z pracą w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego na zasadach określonych w Kodeksie karnym. 

Natomiast w Prawie farmaceutycznym po art. 91 dodano art. 91a, który sprawi, że technik farmaceutyczny podczas i w związku z wykonywaniem w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym czynności wymagających bezpośredniego kontaktu z pacjentem, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego na zasadach określonych w Kodeksie karnym.

Czytaj też: Rola właściciela apteki a samodzielność kierownika i farmaceuty >