Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska: Samorząd lekarski twierdzi, że szczegółowe wpisanie na paragonie usług medycznych lekarzy może spowodować złamanie tajemnicy lekarskiej. Czy faktycznie może to rodzić takie konsekwencje?

Dr Maciej Kawecki: Paragony nie są dokumentacją medyczną, dlatego nie dojdzie do naruszenia tajemnicy lekarskiej, gdyż ta przypisana jest do dokumentacji, jednak taka sytuacja jest naruszeniem zasady minimalizmu wynikającej z przepisów RODO i to może ingerować także w prawo pacjenta do intymności.

Dlaczego?

Wyobraźmy sobie taką sytuację, że mąż idzie z żoną do stomatologa i on płaci za usługę. On nie wie, że żona ma protezę, ale gdy odejdzie od kasy z paragonem na 300 zł  nie za „usługę stomatologiczną”, ale np. za „ wymianę protezy”, to otrzyma informację o stanie zdrowia, która jest pod szczególną ochroną.

Musimy pamiętać jaka jest istota paragonów. To nie jest dokument, który zachowuje tylko pacjent, czyli usługobiorca. Do niego łatwy dostęp mogą uzyskać np. urzędnicy instytucji skarbowych, biur rachunkowych obsługujących gabinety lekarskie, ale także urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia. Obieg paragonów jest szeroki, a to sprawia, że bardzo niebezpiecznie poszerzy nam się krąg osób, które będą mieć dostęp do kogoś informacji o stanie zdrowia.

Co zatem ma zrobić lekarz w obecnym stanie prawnym, czy powinien nabić na kasę  „usługa medyczna” czy „konsultacja psychiatryczna”?

Z punktu widzenia kwestii związanych z ochroną prywatności i zasady minimalizmu, to moim zdaniem bezpieczniej jest na paragonie napisać „usługa medyczna”. Moim zdaniem wystarczałoby – zgodnie z tym, co proponuje w swoim stanowisku samorząd lekarski – żeby na paragonie napisać, że jest to usługa medyczna zwolniona z VAT-u. Nie widzę uzasadnienia do tego, by na paragonie podawać szczegóły usługi medycznej.

Przypomnę, że kiedyś na zwolnieniach lekarskich wpisywano kod identyfikujący chorobę, ale z tego się wycofano ze względu na ochronę danych. Mówiło się, że sama specjalizacja lekarza na zwolnieniu lekarskim może wskazywać na zbyt wiele. Trudno więc nie wskazać ryzyk związanych z przesądzaniem na treści rachunku informacji o kategorii świadczonej usługi medycznej.