-  Polskie obywatelstwo od dłuższego czasu cieszy się sukcesywnie coraz większym zainteresowaniem. Coraz więcej osób poszukuje procedur nadania obywatelstwa polskiego i chce przez nie przechodzić – przyznaje Magdalena Rogulska, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji

O atrakcyjności polskiego obywatelstwa świadczą też danych MSWiA:

Już w  tym roku zadecydowano o nadaniu 1514 obywatelstw, uznaniu 14 828 osób za obywateli polskich oraz przywróceniu 305 polskich obywatelstw.

  • w 2024 r. 16 647 osób uzyskało polskie obywatelstwo;
  • w 2023 r. – całkowita liczba uzyskanych polskich obywatelstw wyniosła 12 166 (1 719 nadań, 10 225 uznań i 222 przywrócenia);
  • w 2022 r. – 10 122 (2 552 nadania, 7 280 uznań, 290 przywróceń);
  • w 2021 r. – 7 960 (2 535 nadań, 5 085 uznań, 340 przywróceń);
  • w 2018 r. liczba otrzymanych obywatelstw wyniosła 5 665 (1 973 nadania, 3 282 uznania, 410 przywróceń).

Około 60 proc wniosków składanych jest przez obywateli polskiego pochodzenia.

Przedstawiciele rządu przyznają, że obecny sposób nadawania obywatelstwa należy zmienić, choćby ze względu bezpieczeństwa. 

-  Musimy pamiętać, że w obecnej sytuacji geopolitycznej, rolą państwa jest to, by dbać o bezpieczeństwo obywateli i o bezpieczeństwo państwa. Polskie obywatelstwo i przyznawanie tego obywatelstwa powinno być bezpieczne i z jednej strony zabezpieczać obywateli naszego kraju, z drugiej strony dawać gwarancję, że osoby, które to obywatelstwo uzyskują, są w odpowiedni sposób zasymilowane. Tutaj mają centrum swojej aktywności życiowej. Żyją, szanując i znając naszą kulturę, tradycję, język. Są lojalne wobec naszego państwa - podkreśla Magdalena Rogulska.

Cztery filary reformy

W piątek MSWiA zaprezentowało założenia projektu nowelizacji przepisów ustawy o obywatelstwie polskim. Zmiana ma opierać się na czterech filarach:

  • długości pobytu w Polsce,
  • złożeniu oświadczenia o lojalności,
  • rezydencji podatkowej,
  • teście obywatelstwa.

Prof. Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, poinformował, że prace na projektem prowadzone wspólnie MSZ trwają od wielu miesięcy.

- Wzięliśmy pod uwagę wszystkie doświadczenia międzynarodowe, zarówno testu obywatelskiego, jak i długości, konieczności pobytu, nie tylko z państw europejskich, ale również z całego świata. Chcemy zaprezentować kompleksową propozycję – powiedział Maciej Duszczyk.

Pierwszym filarem zmian ma być długość pobytu w Polsce, uwzględniająca różne podstawy obecności w Polsce: pobyt czasowy, pobyt stały, rezydencje długoterminową Unii Europejskiej, przepisy dotyczące swobodnego przepływu osób w ramach Unii Europejskiej.

- I tutaj tak naprawdę niewiele zmieniamy. Natomiast bycie obywatelem Rzeczpospolitej Polskiej, to z jednej strony obowiązki, ale też przywileje i pewne zasady, które są związane z naszym obywatelstwem. Pamiętajmy też o tym, że polskie obywatelstwo, to jest obywatelstwo Unii Europejskiej, co wpływa też na inne przywileje osób, które nabyły polskie obywatelstwo – powiedział Duszczyk.

Zdaniem wiceministra Duszczyka należy się zastanowić, czy osoby polskiego pochodzenia powinny mieć szybką ścieżkę nabywania polskiego obywatelstwa, czy nieco dłuższą, ale sprawdzającą ich chęć pobytu w Polsce, integrację w polskim społeczeństwie i funkcjonowanie na polskim rynku pracy itd. Zdaniem ministra skupianie się tylko na wydłużeniu czasu pobytu w Polsce nie rozwiąże problemu. Nie dotyczy on wyłącznie długości pobytu cudzoziemców bez polskiego pochodzenia, ale też repatriantów i osób posiadających Kartę Polaka.

- Trzeba się zastanowić, czy np. w przypadku repatriacji nie powinniśmy wprowadzić jakiegoś krótkiego, zaznaczam, krótkiego okresu pobytu w Polsce przed możliwością potwierdzenia obywatelstwa polskiego. Podobnie w przypadku karty Polaka. Taki wniosek w trakcie prac nad projektem złożyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych – poinformował Maciej Duszczyk.

Przepisy proponowane przez MSWiA przewidują więc wprowadzenie minimalnej długości pobytu w Polsce - osiem lat (trzy lata pobytu czasowego oraz pięć lat pobytu stałego). W przypadku repatriacji okres wyniósłby jeden rok (obecnie nabycie obywatelstwa następuje w momencie przekroczenia granicy). Dla posiadaczy Karty Polaka byłyby to minimum trzy lata (obecnie jeden rok). Pobyt stały zostałby uznany za kluczowy dla ubiegania się o obywatelstwo.

MSWiA podkreśla, że jest otwarte na propozycje.

- To musi być odpowiedni okres do sprawdzenia, ale z drugiej strony nie wykluczający obywatelstwa. Podam taki bardzo prosty przykład. Ktoś przyjeżdża do Polski w wieku lat 30 i może się ubiegać o obywatelstwo w wieku lat 50, to naprawdę jest trochę bez sensu, bo mimo tego, że 20 lat funkcjonuje w społeczeństwie, zna język, jego dzieci chodzą do polskiej szkoły, to nie nie może się ubiegać o obywatelstwo. Trzeba wywarzyć pewne racje – mówi wiceminister.

 

Nowy obywatel musi być lojalny i płacić podatki

Resort chce też przeszczepić rozwiązanie, które funkcjonuje w wielu państwach - oświadczenie o lojalności w stosunku do interesów państwa.

- Zgodnie z polską konstytucją nie możemy odebrać obywatelstwa raz przyznanego. Możemy tylko i wyłącznie zrobić to w procedurze administracyjnej, jeżeli ktoś np. sfałszował dokumenty. Wprowadzenie oświadczenia o lojalności do państwa polskiego jest taką kwestią formalną. Jeżeli ktoś nie podpisze tego oświadczenia, nie uzyska polskiego obywatelstwa - powiedział wiceminister Duszczyk.

Wyjaśnił, że jeśli po kilku lat okaże się, że ten nowy obywatel działa na szkodę państwa polskiego, jest agentem obcego wywiadu, to oznaczać będzie, że złamał lojalność w skutku państwa polskiego, a to będzie oznaczało odebranie mu obywatelstwa. Oświadczenie ma być odpowiedzią na wyzwania hybrydowe i gwarantować bezpieczeństwo państwa.

Trzecim filarem nowych regulacji będzie kwestia rezydencji podatkowej kandydata na obywatela, który na stałe mieszka w Polsce. W obecnych przepisach są regulacje nakładające na takiego kandydata obowiązek posiadania stałego dochody, ale przepis jest różne interpretowany. Ministerstwo ma świadomość, że mogą być różnego rodzaju sytuacje życiowe, dlatego proponuje wprowadzenie rocznej karencję, która jednocześnie wydłuży o rok czas minimalnego pobytu w Polsce, który uprawnia do ubiegania się o obywatelstwo polskie.

Przeczytaj także:  Większa pomoc dla repatriantów, ale i szczelniejsze procedury

Test na obywatelstwo

Ministerstwo chce też wprowadzić do polskiego porządku model stosowany np. w Danii. Chodzi o test na obywatelstwo, który sprawdzi znajomość wartości, zasad, prawa, historii Polski oraz stopień integracji z polskim społeczeństwem. Test będzie organizowany dwa razy w roku. W propozycji resortu test ma być podzielony na trzy części.

Pierwsza część ma być testem wielokrotnego wyboru, składającym się z ok. 30 pytań, który ma zbadać, czy dana osoba orientuje się historii i relacjach społecznych w Polsce.

- Myślę, że będziemy prowadzić żywą debatę, jak te pytania powinny brzmieć – przyznał prof. Duszczyk.

Kolejne pięć pytań będzie miało sprawdzić, czy dana osoba wie, co się wydarzyło w Polsce istotnego w ostatnim pół roku, np. kto był kandydatem w drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce lub jaki jest obecnie główny temat debaty w Polsce.

Ostatnia część (test otwarty) sprawdzi znajomość języka polskiego przynajmniej na poziomie B2.

- Te pięć pytań dotyczyć będzie wartości, które są wartościami zarówno polskimi, jak również na poziomie Unii Europejskiej – poinformował wiceminister Duszczyk.

Będzie debata w sprawie projektu

Przedstawiciele MSWiA liczą, że do prac włączą się wszystkie siły polityczne reprezentowane w parlamencie. W poniedziałek, 27 października w MSWiA organizuje debatę poświęconej tej materii, na którą zaprosiło przedstawicieli MSZ, wojewodów, kancelarii prezydenta, urzędu do spraw cudzoziemców.

- Chcemy podyskutować o tych propozycjach, może też innych propozycjach, które się pojawią. Na koniec tej debaty musimy na pewno przedstawić spójne stanowisko. Chodzi nam o bardzo szerokie poparcie – powiedziała Magdalena Rogulska.

 

Nowość
Bestseller
Nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców. Komentarz
-40%

Cena promocyjna: 149.39 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 174.3 zł