Wnioskodawca zwrócił się do starosty o udostępnienie umów oraz faktur wystawionych przez konkretnego przedsiębiorcę z tytułu dostaw paliwa do samochodów służbowych. Dokumenty miały zostać zeskanowane i przesłane na adres e-mail. Organ udzielił żądanych informacji w zakresie umów, ale nie udostępnił faktur. Uznał bowiem, że sposób sformułowania prośby był nieprecyzyjny. Wnioskodawca zdecydował się jednak na złożenie skargi na bezczynność organu.

Wniosek powinien być jasno sformułowany

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim przypomniał, że na gruncie ustawy o dostępie do informacji publicznej (udip), stan bezczynności ma miejsce w przypadku, gdy właściwy w sprawie podmiot działa wbrew przepisom prawa i nie udostępnia w nakazanym terminie żądanej informacji lub też nie podejmuje innego działania mającego na celu rozpoznanie wniosku.

Art. 10 ust. 1 udip stanowi, że informacja publiczna jest udostępniania na wniosek, jeżeli nie została umieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej lub centralnym repozytorium. Pismo w tej sprawie może mieć dowolną postać, ale powinno z niego w jasny sposób wynikać, co jest jego przedmiotem. Sąd podkreślił, że składany wniosek nie musi odpowiadać szczególnym wymogom formalnym. Jednakże powinien on być jasno sformułowany, aby możliwe było określenie przedmiotu i zakresu żądania. Podmiot zobowiązany do udzielenia informacji publicznej jest bowiem związany treścią wniosku i nie może żądać, aby autor dokonywał jego sprecyzowania lub uzupełnienia.

 


Nie można wezwać do uzupełnienia

WSA podkreślił, że nie można zastosować w tym zakresie art. 64 § 2 ustawy Kodeks postępowania administracyjnego, który pozwala organowi wezwać stronę do uzupełnienia braków. Zgodnie z orzecznictwem NSA (np. wyrok z 5 marca 2013 r., sygn. akt I OSK 2889/12) w sprawach z zakresu dostępu do informacji publicznej, przepisy kpa stosuje się jedynie do decyzji wydanych na podstawie art. 16 ust. 1 udip, czyli przy odmowie lub umorzeniu postępowania. Tymczasem żądanie oczywiście niejasne lub niezrozumiałe nie stanowi wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Dlatego organ powinien się jedynie ograniczyć do poinformowania, że złożone pismo nie jest takim wnioskiem, co potwierdził NSA (wyrok z 30 października 2018 r., sygn. akt I OSK 59/17).

Czytaj także: WSA: Informacji o wynagrodzeniu nauczyciela nie chroni RODO >>>
 

Wystarczyło zawiadomienie organu

Mając powyższe na uwadze, sąd ocenił, że złożony wniosek nie zawierał precyzyjnego określenia zakresu żądanych informacji. Z jego treści nie wynikało bowiem jakich faktur dotyczył. Ponadto nie było też wiadomo, czy wnioskodawcy chodziło o wszystkie tego typu dokumenty, które zostały wystawione przez konkretnego przedsiębiorcę z tytułu dostaw paliwa do samochodów służbowych. Dlatego też wystarczającą formą odniesienia się do takiego wniosku było zawiadomienie o braku możliwości zastosowania do niego przepisów udip. W świetle powyższego, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uznał, że nie było podstaw do uznania, że organ pozostaje w bezczynności w udzieleniu informacji publicznej.

Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 25 marca 2020 r., sygn. akt II SAB/Go 201/19