O coraz większej liczbie wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg elektrycznych pisaliśmy w serwisie Prawo.pl wielokrotnie. W policyjnych statystykach pojawia się też coraz więcej wykroczeń popełnianych przez użytkowników rowerów elektrycznych i urządzeń transportu osobistego. Przeczytaj także:  Hulajnogi elektryczne nadal niebezpieczne, mimo wprowadzenia ograniczeń

 

Nowe pojazdy - nieprzystające definicje  

Prawo o ruchu drogowym definicję roweru (także elektrycznego), hulajnogi elektrycznej i urządzenia  transportu osobistego zawarło art. 2 ustawy:

  • rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;
  • hulajnoga elektryczna - pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe;
  • urządzenie transportu osobistego - pojazd napędzany elektrycznie, z wyłączeniem hulajnogi elektrycznej, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe;

Warunki techniczne jakie w Polsce muszą spełniać te pojazdy określone są  w przepisach rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.

Eksperci przyznają, że szybki rozwój technologii wyprzedza regulacje prawne. Nowe typy urządzeń np. hulajnogi osiągające większą prędkość, hulajnogi składane, urządzenia z napędem hybrydowym, nie mieszczą się już łatwo w starych definicjach.

Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na interpelację poselską Pawła Papkego przyznaje, że ma tego świadomość i planuje zainicjowanie prac legislacyjnych nad ujednoliceniem nomenklatury prawa krajowego i unijnego w tym zakresie.

 

Problem z harmonizacją

Stanisław Bukowiec, wiceminister infrastruktury, wskazuje też na inny problem - wymagania dla tych pojazdów nie są zharmonizowane w ramach Unii Europejskiej. W konsekwencji każdy kraj członkowski UE ma możliwość samodzielnego uregulowania zasad dopuszczenia tego rodzaju pojazdów do ruchu drogowego na swoim terytorium, kierując się kwestiami bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz spójności z regulacjami UE - rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 168/2013 z 15 stycznia 2013 r. w sprawie homologacji i nadzoru rynku pojazdów dwu- lub trzykołowych oraz czterokołowców - „rozporządzeniem 168/2013”.

Wielu nieuczciwych importerów takich pojazdów wykorzystuje lukę i jako rowery elektryczne, lub hulajnogi elektryczne sprzedaje pojazdy o parametrach, które na polskich drogach powinny być traktowane jak motorowery. To oznacza, że aby taki pojazd mógł uczestniczyć w ruchu drogowym, powinien być homologowany i zarejestrowany, a także podlegać okresowym badaniom technicznym w toku eksploatacji.

Czytaj też w LEX: Hulajnogi elektryczne w perspektywie prawa karnego i prawa wykroczeń >

 

Straż miejska nie ma narzędzi kontroli

Wiceminister Bukowiec podkreśla, że obecnie policja oraz straż gminna i miejska nie mają odpowiednich narzędzi, aby ujawniać które rowery i hulajnogi elektryczne mają parametry motorowerów. Ministerstwo w projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia oraz niektórych innych ustaw (UC95) zaproponowało w art. 129b ust. 3 pkt 10 prawa o ruchu drogowym rozszerzenie zakresu upoważnienia w ramach wykonywania kontroli ruchu drogowego przez strażników gminnych (miejskich). Chce dać im możliwość używania przyrządów kontrolnych lub pomiarowych służących do określania maksymalnej konstrukcyjnej prędkości pojazdów oraz kierowania kontrolowanym pojazdem (obecnie mogą to robić w celu sprawdzania nacisku osi) .

- Zapis ten umożliwi strażom gminnym i miejskim stosowanie przenośnych urządzeń do kontroli prędkości maksymalnej konstrukcyjnej rowerów i hulajnóg elektrycznych – wskazuje minister Bukowiec.

Czytaj też w LEX: Ekologiczny aspekt transportu miejskiego w kontekście bezpieczeństwa na drogach: analiza wypadków drogowych w Polsce w latach 2014–2021 >

 

Nowe uprawienia dyrektora TDT

Ponadto projektowane przepisy przyznają  Dyrektorowi Transportowego Dozoru Technicznego szereg narzędzi niezbędnych do kontroli pojazdów i części wprowadzonych do obrotu w Polsce. Dyrektor TDT został również wyznaczony jako organ nadzoru rynku nad hulajnogami elektrycznymi w zakresie spełniania przez te pojazdy warunków technicznych określonych w przepisach rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

- Te działania są szczególnie ważne teraz, kiedy liczba wypadków z udziałem m.in. hulajnóg elektrycznych stale rośnie, a często poszkodowanymi są osoby niepełnoletnie, które użytkują takie pojazdy niezgodnie z przepisami PRD, tj. użytkują je na drogach publicznych przekraczając dozwoloną przepisami ustawy prędkość (ponad 20 km/h) - uzasadnia resort.

Podkreśla w uzasadnieniu projektu, że dyrektor TDT będzie organem nadzoru rynku jedynie w zakresie spełniania przez hulajnogi elektryczne warunków technicznych określonych w rozporządzeniu. Kwestie takie jak: gwarancja, rękojmia czy zgłoszenia awarii lub usterek pozostaną nadal w gestii właściwych w tych sprawach organów.

Projekt ten obecnie na etapie rozpatrywania uwag zgłoszonych w ramach konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych.

Czytaj też w LEX: Infrastruktura mikromobilności a preferencje turystów w polskich miejscowościach wypoczynkowych >

 

Nowość
Prawo o ruchu drogowym. Komentarz
-30%

Cena promocyjna: 209.3 zł

|

Cena regularna: 299 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 209.3 zł